Skocz do zawartości


Zdjęcie

'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
84 odpowiedzi w tym temacie

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
Jak wiadomo, tradycja - rzecz święta :D
Kontynuujac więc wkacyjną tradycję postanowiłam w dni wolne pozwiedzać sobie dojo innych styli. (tutaj poprzedni wątek, jakby ktoś chciał sobie poczytać ;) http://budo.net.pl/v...der=asc&start=0)
No i tym razem padło na kendo - zawsze mi się miecz podobał, no i aikido. O aiki w przyszłym tygodniu, bo jest cholernie daleko ode mnie i później sie wybiore. Natomiast kendo.. fajna sprawa :D Na razie byłam tylko popatrzeć i pogadać, ale wrażenia mam bardzo pozytywne. Powitano mnie z uśmiechem, trener sympatyczny, chociaz nieco 'chropawy' w bezpośredniej rozmowie. Bedą tak mili i pożyczą mi na te 2 tyg cos do machania - bokken lub shinai... W poniedziałek idę na pierwszy trening - jak wróce, opowiem.

Aaa, no i bym zapomniała - jak zwykle śmieszne sytuacje za mną łaża... Otóż, jak tak sobie siedziałam na ławeczce i patrzyłam, trener zrobił sobie chwilę przerwy i przyszedł pogadać. No i tak stoi nade mna - głupio mi się zrobiło, starszy ode mnie ze 3x, więc wstałam - wwtedy znowu mi sie głupio zrobiło - jest sporo nizszy ode mnie i zeby na mnie patrzeć w masce na głowie, musiał sie jakoś nienaturalnie wyginać... ehh.. cholerny savoir-vivre.. :)
aha, no i próbował mnie przekabacic koplemetem :) - takie ładne ma pani zeby, szkoda ich na karate :)
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2

aha, no i próbował mnie przekabacic koplemetem :) - takie ładne ma pani zeby, szkoda ich na karate :)

No tak, lepiej dac sie obijac drewnianym kijem po masce watplitwej jakosci :wink:
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
no, wreszcie mi sie na pisanie zebrało, i mogę zacząc moja opowieść (czyt. trucie :) ), na która z pewnoscia niecierpliwie czekaliście... Postaram sie streszczać. Otóż, pierwszy i ogólny wniosek - fajnie było.
Rozgrzewka raczej standartowa, bez przeginania w zadna strone (nasze sa gorsze - tutaj nareszcie mogłam sie odpręzyć i napawać pozytywnym wrażeniem, jakie udało mi się zrobić na przyzwyczajonej do kompletynych nowicjuszy reszcie :) )
Potem cwiczenia typowo 'kendockie' - nie sadziłam, ze takie śmieszne truchtanie potrafi być takie upierdliwe i kłopotliwe do wykonania... :oops:
jeszcze później, kiedy reszta przywdziała zbroje, ja z kolega, który, jak sie okazało, ćwiczy dopiero miesiac, dostaliśmy do rączek bokkeny (tak, taak, taaaak.... :) ) i ćwiczylismy truchtanie+zadawanie ciosu prostego w łepek. Kolega stwierdził, że we mnie wierzy, i pokazał mi taki ichniejszy pierwszy mini-układzik. Miałam mu zatrzymać bokken przed czołem - za kazdym razem twierdził 'nie bój się, to musi być blizej'... no i sie doigrał (a mówilam, uprzedzałam, że trzymam miecz pierwszy raz w zyciu i nad nim do końca nie panuję... :roll: ) dziki fart, że mnie cos dziabneło i w ostatnich sekundach skrzywiłam ręce - miecz, którego rozpedu nie zdołałam zahamować, minął mu skroń o milimetry i pyknął w ramie... Ale i tak twierdził, że mi dobrzt idzie :D

Wnioski ogólne:

-kocham, uwielbiam i wogóle to uczucie, kiedy trzymam w ręku bokkena... jakby był kawałkiem mojej reki (dosc niesfonym momentami :) ) Podoba mi sie o wiele bardziej, że właściwy kendocki miecz treningowy i zamierzam sobie własnego kupić - może mój sensei da sie namówić na jakies urozmaicenie :wink:
-podobno widać, że mam 'smykałke do miecza' (to mówił ten sensei, ale on bardzo chce, żebym została na stałe, wiec takie pochwały sie nie liczą :wink: ), co jednakże podbudowało moje ego :)
-poznałam ciekawych ludzi
-dochodze do wniosku, że chyba samo kendo to by nie było jednak 'to' - ale moze kiedyś, kto wie... ale na razie utwiedzam sie w przekonaniu, że dobrze trafiłam na kk
-zamierzam tam pochodzić przez całe ferie, i nauczyc się, ile sie da
-uwielbiam sw, tak ogólnie, i z pozytywnym nstawieniem ide w czwartek na aikido (może będzie bokken, he he he :) )

Podsumowanie:
róbcie to, co ja - bedziecie szczęśliwsi (prawdopodobnie :) ) :wink:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
Fajne relacje piszesz, oby tak dalej! 8)
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
no bo ja mam talent :) latam, gadam, pełny serwis!

dzisiaj byłam po raz kolejny, i zauważyłam jeden '+' i jeden '-'
otóż - plus jest taki, że sie chba wreszcie odblokuję w kwestii wszelkiej masci okrzyków - oni tam tak wrzeszczą, że a) mojego głosu i tak nie słychać, więc sobie mogę to ichniejsze 'meeen' potrenować B) przy zadawaniu ciosu zupełnie odruchowo wychodzi mi całkiem porządne 'kiai", którego się nasz sensei doprosić (ani dogrozić :) ) nie był w stanie przez 2 lata...
No i minus - cholera, ten facet jest jak hiena! Uprzedziłam kulturnie mailem, i potem osobiście, że ja tu TYLKO NA FERIE, że mogę zapłacić, ale na kendo dodatkowo nie mam czasu, kk nie rzuce i już. Chce sprobować tylko. A on - jakby nie docierało.. Dzisiaj dostałam 2 numery lekarzy sportowych (badania) i deklaracje członkoską klubu... Jasny gwint - po polsku ja mówię, czy nie?
Normalnie się osaczona czuje, gdyby mi sie treningi tak nie podobały, to by mnie wiecej nie zobaczył...
Aha, no i utwierdzam się w przekonaniu, że bokken jest nową miłością mojego życia :D Nawet dzisiaj usłyszałam nutke zdumienia w jego głosie, jak cus do mnie mówił... takie ładne 'ooo 8O , dobrze.... :-) ' mu sie wymskneło, że byłam mu przez chwile gotowa wybaczyć to natręctwo....

kupie sobie bokkena, kupie sobie bokkena, la la la.... :D
  • 0

budo_wojtt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1078 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Scotland

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
troszcze sie o przyszlego klienta :)
a tak btw. mozesz powiedziec gdzie jest to kondo dokladnie?maja moze jakas www?

pozdro
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
sie robi, wojtt
(kurcze, coś Ci mówiłam o tym avatarze, chłopcze, prawda? :twisted:
skupić sie nie mogę :D )
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ta stronka taka jakas dziwna raczej jest... Ale wszystko się zgadza, a ten upierdliwiec to wspomniany tam pan Małecki... Weź, przyjdź w pt - wtedy też będę, bedę miała towarzystwo :D
  • 0

budo_wojtt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1078 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Scotland

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
ale zakrecona ta www nie wiem czy dobrze zrozumialem ale zajecia sa jak narazie na Struga tak?czy powszechnej?bo jesli to powszechna to mam 10 m :)

EDIT:
dobra chyba rozgryzlem to.szkoda,ze nie ma narazie na powszechnej bo tak to nie wiem czy mi sie bedzie chcialo jechac taki kawal :wink:
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
eeeee tam, nie znasz sie, dobrze, że na struga :) Do powszechnej to bym miała, ho ho ho.... i troche. A na struga - 10 min autobusikiem spod domku 8)

ejj, no, nie bądź taki, leniwcu jeden :) A słyszałeś ty o tym, że prawdziwi wojownicy to piechota codziennie 20 km robili, żeby na trening iść.. hę?
8)
  • 0

budo_wojtt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1078 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Scotland

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
pojsc to bym nawet i poszedl ale popatrzec jak to w ogole wyglada.zreszta nie wiem czy czasem ja nie bede mial zajec ale spoko jak cos to pisze sie na to.
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
w zasadzie to powinnam na priv... ale dobra :wink:
wojtt --> właśnie mi sie wykruszył jeden tchorzliwy i leniwy osobnik, który miał mi towarzyszyć jutro - weź 4 litery w troki i spotkajmy sie tak 10;45 pod tą szkołą... Inaczej będziesz mnie miał na sumieniu - ten koleś rzuci sie na mnie za brak 'deklaracji członkowskiej' :roll:


no i co Ty na to ? :)
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
Three, Twoja relacja to najsympatyczniejszy wątek, jaki przeczytałem od paru ładnych tygodni na Budo. Serio serio ;)

K.
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
ojej :oops: :D jako że Czytelnik zawsze ma rację, nie pozostaje mi nic innego, jak rzeczony watek kontynuować :)

Szczepan - coś espeszli for ju :wink: , czyli relacja z wczorajszego aikido...
No więc, po piersze, wpadłam na miejsce w ostatniej chwil, czego robic za bardzo nie lubie (przynajmniej na treningi :) ) Przebrawszy się, lekko zdewastowałam drzwi do dojo za pomocą drzwi od szani, na szczęście te pierwsze dały sie doprowadzić do porządku w ciąku 2 sekund.. Zdążyłam akurat na ichniejsza jikę... uff..
Razem ze mna było 6 osób + prowadzacy. Wszelkie ćwiczonka rozgrzewkowe robiliśmy, licząc po kolei do 10 (tu odezwała sie moja przekorna natura, i zamiast liczyć elegancko po japońsku, jak 2 panów przede mna, ja sobie skromniutko, po polsku.. - byłam w dresiku i postanowiłam pozostać incognito)
Potem było mae i ushiro ukemi... heh.. :) byłoby nieźle, gdyby nie moja zdumiewająca skłonnośc do robienia przewrotu przez odwrotny bark...
Potem - ćwiczenia w parach. To było fajne :D Było nas mało, wiec spokojnie zapoznałam sie ze wszystkimi... Oprócz mnie była jedna dziewczyna, z którą szczerze mówiąc, ćwiczyło mi sie najgorzej - drobna, delikatna, coś wspomniała o jakiejs kontuzji... brr... bałam się, że zrobie jej krzywde - nie mam jeszcze wyczucia.... No i pady wychodziły jej znacznie gorzej, niż nawet mi - waliła sie na ziemie z takim łoskotem, że mi za kazdym razem serce zamierało i zastanaiałam się, czy wstanie...
Mile wspominam za to jednego kolege (cholera, zapomniałam imienia), który ze świeta cierpliwościa poprawiał moje błędy, a przy zmianie atakującego rozbroił mnie zupełnie tekstem 'przepraszam, ale bedzie bolało' :D Drugi natomiast był upierdliwym, ale moim zdaniem użytecznym uke - stał jak cholerny kaień, i żeby coś mi na nim wyszło, musiałam sie nieźle namachać... ale za 2 razy wyszło :)
Poza tym, uda ło mi sie zmodyfikowac nieco jedną technike.. Adam(prowadzący) tak sie patrzy, patrzy i mowi: 'ale wiesz co, to nie ma podcicia.... ale, własciwie, to nawet mogłoby być :wink: ' I do grupy: 'a spróbójcie zrobic to z podcięciem...' 8)

Wnioski ogólne
-aikido jest naprawdę świetne..
-mam w nosie jego skuteczność bądź nie w 'realnej walce'
-zamierzam je trenowac, jak tylko będe miała czas
-najlepiej, to równolegle z tym, co trenuje teraz, czyli kk ( tak na moje oko, to wiele z aikidockich dwigni, przerwanych w połowie, pieknie wystawiaja naszego agresora na jakieś ładne karatecki kingeri, lub po prostu na sierpa w mordkę - taki mój prywatny three-combat)
-naprade można się zmęczyć (i posiniaczyć... khem, khem :roll: :wink: )
-jak sie jeszcze okaże, że bawia się jo, bo i bokkenem... to bede miała dużo spraw do przemyślenia....
-mój ojciec, jak mu pokazałam jedną malutka dźwignie, którą zapamiętałam, stwierdził, że sie chyba zapisze :)
  • 0

budo_zanshin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Śląsk Dolny i Górny

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
Witaj Three... Bardzo się cieszę, że znalazłaś w aikido coś interesującego dla siebie. To bardzo ważne, aby być otwartym na inne systemy. Życzę Ci powodzenia na twojej drodze i czekam na dalsze relacje :wink: .
Pozdrawiam... :D
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
Faktycznie niezwykle malownicze relacje, lubie jak ludzie pisza o swoich prawdziwych odczuciach, zamiast ogolnikowe slogany.
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
Ciesze sie, że sie Wam podoba :D
momentami martwiłam się, że przynudzam...
Ale co robić - poznawanie innych szkół i styli jest naprawde fascynujące, niestety w tzw realu nie mam zbyt wielu wdzięcznych słuchaczy :( (albo nudzi ich temat sw ogólnie :roll: , albo naweyt jakby chcieli, to za bardzo nie rozumiaja, o czym mówię :lol: )
Szczepan - a po cholere miałabym bredzic sloganami - jak sie ze mnie zywy entuzjazm wylewa :D
A tak wogól, to mnie dzisiaj wszystko boli... raczki - kendo (ach, ten bokken :) ), nadgarstki, łokcie, tyłek i ramiona, z tego co czuje - aikido... no i moje biedne nóżki - dzisiaj było nas na treningu aż pięcioro, wiec przez 1,5 h graliśmy z sensei w nogę - qrcze, dawno tak sie nie wyszalałam, chyba polubie uganianie sie za piłką :D
ZANCHIN - znalazłam tam naprawde duzo ciekawych i przydatnych rzeczy... żałuję, że nie moge biegac na 5 treningów w tygodniu, ale mam szkołę, 4h jezyków, a w przyszłym roku maturę... sama widze, że nie dałabym rady :( A co do relacji... to w tym klubuie, 'sirrocco' dla zainteresowanych, sa jeszcze treningi muai thai, kicka i jakiegos parteru.. no, i tkd jeszcze - mam duuuzo mozliwosci :twisted:
Nie wiem kiedy, ale na pewno mozecie sie spodziewać 'NP chapter 3' :twisted:
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
Acha, no i zapomniałam o dwóch waznych rzeczach... :oops:

Ważna Rzecz nr 1 - Pozdrawiam :D
Ważna Rzecz nr 2 - kupie sobie bokkena, kupie sobie bokkena, kupie sobie bokkena, tra la la la la :D

:)
  • 0

budo_koala
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
wcale nie przynudzasz, swietnie sie czyta te twoje relacje, oby wiecej ;)
  • 0

budo_wingtsun
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 667 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
super :) naprawdę! genialne i kropka :) juz się nie dziwie dlaczego ten pan chce Cie tak zatrzymać, jezeli tak piszesz posty do jak musisz ćwiczyć? :)
  • 0

budo_wojtt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1078 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Scotland

Napisano Ponad rok temu

Re: 'NA PRZESZPIEGI' Chapter 2
sirrocco?jaracza?bylem tam na sylwku :) jesli chodzi o MT to bylem zobaczyc jeden trening niestety nie mialem okazji jeszcze pocwiczyc ale...kto wie :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024