Karate tradycyjne???
Napisano Ponad rok temu
Z góry dzięki i pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Mam pytanie. Kiedyś spotkałem się z sekcją, która nauczała "karate tradycyjnego". Pomyślałem, że to jakaś lewa sekcja, bo jakby chodziło o jakiś styl tradycyjny, to napisaliby: "sekcja shotokan karate", "goju ryu karate" albo podali nazwę konkretnego stylu... Ostatnio jednak znalazłem nagranie z "turnieju karate tradycyjnego"... 8O Doszedłem więc do wniosku, nie wiem, czy słusznego, że to jakaś formuła zawodów... Jeśli tak, to czym różni się ona np od kyokushin?
Z góry dzięki i pozdrawiam
Jezeli chodzi o karate tradycyjne W. Kwiecinskiego (H. Nishiyama) to blizej ma do shotokan niz kyokushin.
Napisano Ponad rok temu
Bylem kiedys na torwarze i ogladalem turniej w tym karate. Zobowialem sie tez przed soba ze na forum nie bede mowil ze ten styl to to a tamten to tamto. Wiec opowiem jak walczyli ludzie z karate tradycyjnego:
Stanelo dwu kolesi na przeciw siebie i rozpoczeli walke. Generalnie wygladalow to tak ze obudwaj stali poruszajac dosc niemrawo i od czasu do czasu jeden z nich uderzal gyaku-tsuki z baaaaaaaaardzo dlugim kime. Bylo to dawno i tylko tyle zapamietalem.
Osobiscie nie uwazam zeby mialo blisko do shotokanu, chyba ze baaaaaardzo tradycyjnego:), chyba ze teraz sie cos zmienilo. No ale z pewnoscia kyokushinu tez nie przypomina.
Napisano Ponad rok temu
jeśli to z przymrużeniem oka to ok. jeśli nie to jesteś w dużym błędzie, style tradycyjne jak goju-ryu uechi-ryu czy shorin-ryu to zupełnie cos innego niż karate p. Kwiecińskiegochyba ze baaaaaardzo tradycyjnego:),
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PS. Więc ja nie wiem czy to takie tradycyjne ktoś powinien siezdrowo zastanowić nad metodami treningu i albo zrobić nawrót do tradycji (ale jakiemu danowi chciałby się uczyć w pełni tradycyjnych kata). Albo zgadać się z trenerami kick-boxu i pójść w strone nawoczesności, a nie ściemniać o tradycji, mistrzach kata (może i byli nieźli dzięki kata ale czwiczyli całkiem inaczej niż my) oraz nie pocieszać nikogo ze po 6 latach obroni się na ulicę (przecierz tego można nauczyć szybciej, technika ni musi być piękna bo co z tego jak ktoś robi ładnie technikie zuki, jak potrafi je wykonać tylko w powietrze, bo kasy na sprzęt oczywiscie też nie ma często, a sparingów jako takich też nie (przez długi okres) ). :wink:
TERAZ PEWNIE MNIE ZJEDZIECIE ALE CO TAM TAKA JEST PRAWDA DZIŚ MAŁO KTO Z ĆWICZĄCYCH KARATE TAK NAPRAWDE JE ĆWICZY. KASA ROBI SWOJE, DO TEGO JESZCZE BURDEL NA GÓŻE ZE SIETAK WYRAŻĘ.
I NIE PISZĘ BROŃ BOŻE ŻE SHOTOKAN JEST TOTALNIE NIESKUTECZNY. (ŻEBY KTOŚ MNIE ŹLE NEI ZROZUMIAŁ)
Napisano Ponad rok temu
jeśli to z przymrużeniem oka to ok. jeśli nie to jesteś w dużym błędzie, style tradycyjne jak goju-ryu uechi-ryu czy shorin-ryu to zupełnie cos innego niż karate p. Kwiecińskiegochyba ze baaaaaardzo tradycyjnego:),
Nie opisywałem innych styli tradycyjnych. Nie mogę ich opisywać bo zawodów w tych stylach nie widziałem. Co nieco poznalem shorin-ryu ale zdecydowanie za malo by to opisywac. To co opisałem widziałem na gali karate tradycyjnego na warszawskim torwarze ladne pare lat temu. I bylo to karate wlasnie pana Kwiecinskiego. I to nie jest z przymrozeniem oka. Po prostu tak bylo.
Co do tego co napisal Wnuk. Zawodów w semi contakcie nie wprowadzil zaden Japonczyk! Sami Japonczycy byli zawsze przeciwni robieniu z karate widowiska sportowego (co tlumaczy to ze dlugi czas nie startowali w zadnych zawodach). A karate semi i full - contact spopularyzowane zostalo w USA tzn. robiono tam piewrsze zawody. Do dzisiaj zreszta w USA np. kick-boxing w formule semi kontakt jest jednym z bardziej popularnych sportów walki.
Napisano Ponad rok temu
Perminator-każdy bardziej rozumie to czego sam się uczy. W karate tradycyjnym kładzie się bardzo duży nacisk na postawę (wyprostowana sylwetka), jeśli chodzi o "niemrawe" poruszanie to po prostu szuka się momentu w którym najlepiej zadać cios, który dojdzie do celu. Widzisz,jak ja oglądałam zawody kyokushin to dla mnie to było podwójnie niemrawe-dwóch kolesi się szarpie, do tego garbią się, nie utrzymują prawidłowej postawy i tylko non stop low kicki (tak JA to widziałam-bez urazy).
Jeśli chodzi o treningi-wydaje mi się że nic im nie brakuje (przynajmniej w moim klubie)-mamy kihon, kata-i to nie ćwiczone tak sobie,bo są objaśniane,jest do nich interpretacja, kumite łącznie z wolną walką. A sprzęt swoją drogą to też mamy :wink: . Tarcze i makiwarę-więcej nam nie potrzeba.
Wracając do pana Kwiecińskiego-nie znam go osobiście aczkolwiek miałam okazję z nim poćwiczyć i jest naprawdę dobry w tym co robi. Co więcej-nie stworzył żadnego swojego karate tylko przekazuje to co się nauczył od p.Nishiyamy.
Fakt, że większość spraw kręci się wokół zawodów nie znaczy że są one przymusem. Ja na przykład nie biorę udziału w zawodach bo nie po to ćwiczę. Fakt że jestem trochęza stara na zawody ale nikt się nie pluje o to:). Wolny wybór.
Na koniec zapraszam na stronkę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A jak coś mi się przypomni to jeszcze napiszę.
pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
Uwazam tez ze organizowanie zawodow w karate oraz innych dyscyplinach sportu jest bardzo dobrym pomyslem.
A "karate tradycyjne p. Kwiecinskiego" nazywam tak dla rozroznienia od styli tradycyjnych. Gdyz znow ktos mi zarzuci, ze opisuje shorin-ryu czy goju-ryu:).
Poza tym z tego co napisalas to poprawnie opisalem zawody w karate tradycyjnym.
Napisano Ponad rok temu
Ale na wszystkich dyplomach mam zawsze wpisane
STYL (szkoła): shotokan
i pieczatka pzkt tez tam jest. Jak to pierwszy raz zobaczyłam to zdziwiło mnie to trochę
Napisano Ponad rok temu
Zawodów w semi contakcie nie wprowadzil zaden Japonczyk!
No masz racje bo to sie pewnie inaczej nazwyało ale chodziło o zatrzymanie techniki przed przeciwnikiem :wink: , a przeciwny zawodom był funakoshi ale jego uczniowie i tak zrobili swoje. (wogle jeżeli sie nie mylę to po śmierci funakoshiego, zrobił się bigos).
PS I nie myl okinawczyków z japońcami (bo to tylko podzbiór)
Co do sprzętu to różnie bywa ale większosć cwiczy bez niego (z tego co się orientuję).
Do nie_ja1: obyś nigdy nie biła się z kimś z kyoka o podobnym poziomie do twojego. :wink:
Jedyne co się nie zmieniło to techniki zapomniałem tego dopisać w poprzednim poście :wink: (pomijając że dziś nie uczy się już w shotokanie sierpów, łokci itp. bynajmiej w sekcjach nastawionych na zawody ale tu mogę się mylić).
Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Jeśli chodzi o zatrzymanie techniki przed przeciwnikiem to też takiego czegoś w karate tradycyjnym nie ma (chyba że ktoś ćwiczy inne tradycyjne niż ja:)). Jest dozwolony na zawodach leki kontakt-ale jest. Nie wyobrażam sobie full kontaktu ponieważ są tak mocne,że wszyscy by się pozabijali. Nieraz widziałam na zawodach "niezatrzymanie" się techniki-wyglądało to tak, że zazwyczaj zawodnik robił odjazd na matę.
Napisano Ponad rok temu
W zasadzie chciałam coś zjadliwego odpisać, ale obawiam się, że każde zdanie, które przychodzi mi na myśl mogłoby wywołać między nami wojnę. Więc ograniczę się tylko do tego: przeprowadzanych jest wiele zawodów w formule full kontakt, i jakoś nie słyszałam aby tam dochodziło do wypadków śmiertelnych. Choć faktycznie nie wiem jak kształtowała by się liczba ofiar na zawodach Twojego stylu, gdyby zezwolono na nich na full kontaktJest dozwolony na zawodach leki kontakt-ale jest. Nie wyobrażam sobie full kontaktu ponieważ są tak mocne,że wszyscy by się pozabijali. Nieraz widziałam na zawodach "niezatrzymanie" się techniki-wyglądało to tak, że zazwyczaj zawodnik robił odjazd na matę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I NIE PISZĘ BROŃ BOŻE ŻE SHOTOKAN JEST TOTALNIE NIESKUTECZNY. (ŻEBY KTOŚ MNIE ŹLE NIE ZROZUMIAŁ)
Tylko o tym co myślę o tradycyjnym karate oraz o tym, które ćwiczę. Karate shotokan, to shotokan karate i tak powinno się to nazywać.
PS. A że mam radykalne poglądy to już inna bajka (ale każdy ma prawo do własnego zdania po to jest forum)
Napisano Ponad rok temu
Nastepna sprawa jest ze mowi sie w PZKT ze Nishiyama jest ostatnim zyjacym uczniem g. Funakoshi. Jeszcze zyja Hirokazu Kanazawa i Asai... Niestety w zeszlym roku odeszli od nas kolejni wielcy - Kase i Enoeda.
Co do skutecznosci Shotokanu. Tak naprawde bardzo niewiele osob w Polsce zdaje sobie sprawe z tego jak wygladaly treningi G. Funakoshi przed 1936. Dlaczego wlasnie 1936? Bo w tym roku Gigo Funakoshi wprowadzil wolna walke sparingowa jako element treningu karate. Co to ma do rzeczy? Ma. Wlasnie to wydarzenie zapoczatkowalo ere karate sportowego. Mimo ze do 1957 roku nie odbyly sie zadne zawody sportowe, wlasnie to spowodowalo ze zaczeto odchodzic od spraw skutecznego karate na rzecz karate nazwijmy "ladnego".
Dzisiaj swiadczy o tym podejscie do kata. Kata coraz czesciej postrzega sie jako relikt historii, czy tez zbedny balast. Ja zadam tylko jedno pytanie. Ile osob wypowiadajacych sie w ten sposob zna przynajmniej w stopniu dobrym kata Heian (Pinan)? I bynajmniej nie chodzi mi o znajomosc ukladu w sensie pokazowym, tylko o to, czy potrafi zinterpretowac kazda sekwencje kata, kazdy uklad. Dopiero osoba znajaca kata moze byc skuteczna. A coraz czescie slychac glosy ze w sekcjach karate tradyjnego, i nie mam na mysli tylko karate p. Kwiecinskiego, zupelnie zaprzestano treningow z Bunkai i Kumi Kata. Osoby siedzace w temacie wiedza o co chodzi.
Podsumowujac. Jak osoba nie majaca bladego pojecia o co wlasciwie chodzi w karate moze byc skuteczna.
Napisano Ponad rok temu
A co do kata to sadze ze bez znajomsci interpretacji nie da sie wykonac dobrze kata. To moje zdanie. Ale interpretacje te sa zupelnie nieprzydatne w realnej walce czy walce na zawodach. Mowie o shotokanie a nie karate tradycyjnym, bo z tego co widzialem tam kata zupelnie inaczej wyglada.
Napisano Ponad rok temu
mamy tu chyba sprzecznosc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Polski Związek Karate - fakty i mity.
- Ponad rok temu
-
Intensywność ćwiczeń
- Ponad rok temu
-
SEMINARIUM KATA Z MARKIEM KIEŁBASĄ
- Ponad rok temu
-
Stare filmiki z Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Seminarium we Wroclawiu marzec 2005
- Ponad rok temu
-
Turnieje Karate
- Ponad rok temu
-
Gala BUSHIDO- 26.02.2005 Szczecin
- Ponad rok temu
-
Mała refleksja
- Ponad rok temu
-
KLUBY KARATE
- Ponad rok temu
-
Mecz Karate Kyokushin i Gala Sztuk Walki 30.01.2005
- Ponad rok temu