1321 odpowiedzi w tym temacie

[budo_chavez]

Nie ma to jak 1.5h treningu po niemal półrocznej przerwie
Zakwasiki jak trza, chodzę jakbym kija połknoł. A dzisiaj następny trening. :twisted:

Pozdroofka

[budo_kantele]

wczoraj sensei wzial sobie za ambit zeby mnie nauczyc twardych padow.. aua...

[budo_feniks]

Coz a ja dostalem opierdziel, ze chodze ubrany jak na tajski boks: koszulka i krotkie spodenki. Trzeba bylo zakupic dresik i spokoj z glowy. Na koniec dostalem reprymende od senseja: "wez sie chlopie za siebie!", a ja mu na to: "jakbym sie nie wziol za siebie to bym na trening nie przyszedl" :roll:

[budo_kantele]

o rety ale mi sie dzisiaj nie chcialo isc. ale poszlam. i jak juz przyszlam to mi przeszlo "nie chcenie" ale trening dzisiaj byl jakis taki... malo porywajacy. chociaz twarde pady byly w porzadku

[budo_irimi]

Kolego Feniks, nastepnym razem gdy sensei bedzie mial do Ciebie jakas uwage odpowiedz "Hai!" albo tylko sie uklon...

[budo_voivod]

o rety ale mi sie dzisiaj nie chcialo isc. ale poszlam. i jak juz przyszlam to mi przeszlo "nie chcenie" ale trening dzisiaj byl jakis taki... malo porywajacy. chociaz twarde pady byly w porzadku

Ktos mi kiedys bardzo krotko powiedzial (bo ja zawsze narzekam przed treningiem, ze tak wlasciwie to mi sie nie chce... ), ze to nie sztuka, jak sie chce... 8)

[budo_randall]

to nie sztuka, jak sie chce... 8)

Zawsze to można powiedziec kobiecie jak stwierdzi, że jej sie nie chce.

[budo_feniks]

Kolego irimi chyba wzioles mnie za jakiegos zdesperowanego uchidechi, bo ja nature mam bardzo buntownicza i rzadko spelniam kogos polecenia

[budo_kurm28]

Kolego irimi chyba wzioles mnie za jakiegos zdesperowanego uchidechi, bo ja nature mam bardzo buntownicza i rzadko spelniam kogos polecenia

heh - prawdziwy twardziel :twisted:

[budo_irimi]

Kolego irimi chyba wzioles mnie za jakiegos zdesperowanego uchidechi, bo ja nature mam bardzo buntownicza i rzadko spelniam kogos polecenia

A to juz musze stwierdzic kolego Feniks, ze takie zachowanie na mate sie nie nadaje i anarchia waniajet. Buntownicza natura winna zostac w szatni, by trening sztuki walki mial sens. Polecen sensei'a slucha niekoniecznie tylko zdesperowany uchideshi, ale powinien to robic kazdy adept aikido, ktory na mate przychodzi po nauke.
Co by nie bylo ze OT (co czujecie po zejsciu z maty), to takie uczucie (swiadomosci tego co, dlaczego i po co sie robi(lo)) powinno towarzyszyc kazdemu po kazdym treningu.

[budo_el tigre]

Ja mam takie pytanie Czy to jest normalka, że od siniaków zaczynają mi czarnieć bicepsy? A tak na poważnie to co proponujecie, nie zwracac na to uwagi i dalej ćwiczyć na 100%, czy prosić partnera o "łagodniejsze traktowanie"?

[budo_novic]

jak czarnieja??? 8O 8O probowales umyc?

[budo_el tigre]

To nie brud, tylko siniaki/krwiaki pozostawione przez palce ludzi z którymi ćwiczę. Nie przecze, że jestem rzucany dośc ostro czasami

[budo_voivod]

to nie sztuka, jak sie chce... 8)

Zawsze to można powiedziec kobiecie jak stwierdzi, że jej sie nie chce.

Ty chyba nie masz za duzo do czynienia z kobietami... (?) 8) 8) 8)
(co zreszta mozna wywnioskowac - pewnie powiesz, ze blednie - z innych watkow...)
Ostatnio, gdy tak powiedzialem, spalem z kotem... :twisted:

A wracajac do watku... Po KAZDYM treningu czuje sie po prostu ZA(JED)WABISCIE wyluzowany, jestem tak luzny, jak ten zajac, co to sie od bociana latac uczyl... 8)

[budo_voivod]

To nie brud, tylko siniaki/krwiaki pozostawione przez palce ludzi z którymi ćwiczę. Nie przecze, że jestem rzucany dośc ostro czasami

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Takie...? (to po cwiczeniach z Marcelem) 8)

[budo_el tigre]

Cos w tym stylu, tylko, że u mnie wyraźniej widac, gdzie koles przyciaskał palce :wink:

[budo_kantele]

to nie sztuka, jak sie chce... 8)

Zawsze to można powiedziec kobiecie jak stwierdzi, że jej sie nie chce.

mnie sie naprawde rzadko kiedy nie chce interpretujcie sobie jak chcecie...

Ty chyba nie masz za duzo do czynienia z kobietami... (?)
(co zreszta mozna wywnioskowac - pewnie powiesz, ze blednie - z innych watkow...)
Ostatnio, gdy tak powiedzialem, spalem z kotem...

z kotem sie bardzo fajnie spi, jest taki mieciutki i cieplutki... i nie przeszkadza spac

komentarz do zdjecia: o k***a... az takich paluchow to mi sie jeszcze nie zdarzylo miec, chociaz i tak na mnie mowia "dziecko wojny"

dzisiaj bylo wyjebiscie, kocham treningi, kocham byc padnieta, zmeczona i miec poczucie, ze nauczylam sie czegos nowego. chyba zamieszkam w dojo...

[budo_derkater]

Ostatnio, gdy tak powiedzialem, spalem z kotem...

Hmm, cholibka - jestem Kotem, i wydaje mi się że o czymś nie wiem.

z kotem sie bardzo fajnie spi, jest taki mieciutki i cieplutki... i nie przeszkadza spac

Nawet wydaje mi się że nie całkiem kontroluje swoje życie:-((((

[budo_sapo]

...chyba zamieszkam w dojo...

..:roll: zostań uchi-deshi...

[budo_feniks]

Wcale nie trzeba byc jakims tam twardzielem, zeby nie spelniac niektorych polecen senseja. Przecie jestesmy ludzmi, jak sie cos nie podoba to sie o tym mowi. Sensej to nie guru, zeby sie jego wszystkie zachcianki spelnialo :-) Ja zawsze robilem to co chcialem robic nic na sile, takze nie chodzi tu o brak szacunku do senseja, bo szanuje go, tylko o swoja postawe zyciowa. Wiadomo, ze kazdy z nas jest inny i inaczej podchodzi do wielu spraw :-)