a to ciekawe.
Randall - tak samo traktujesz swoich uczniów/tych, którym coś starasz się przekazać?
Mówisz - proszę wykonać 10 mae ukemi, a taki "niezawisły i samodzielny" uczeń mówi - "nie bo mam inny pogląd na tę sprawę i będę sobie robił 5 ushiro ukemi".
Co wtedy? Klepiesz go po plecach i chwalisz za mocny charakter?
pozdr
kurm
Primo - ja nie prowadze zajęć dorosłych więc nie mam tego dylematu.
Secundo - ostatnio wróciłem do zajeć dla dzieci, tam sytuacja jest zgoła inna, rodzice specjalnie przyprowadzają je dla nauki dyscypliny.
Niezawisłość i samodzielność przejawia się w wolnomyślicielstwie, nie w niećwiczeniu.
Nie moge nikomu nakazać np. noszenia żałoby po papieżu, ale spompować to jak najbardziej, za to ludzie płaca, żeby ich zmusić do cwiczenia.
Generalnie to raczej włosów z głowy nie wyrywałbym, doświadczenie mnie poucza, że kto chce ćwiczyć, ten ćwiczy bez specjalnego nadzoru, kto nie chce, będzie się obijał. Stać nad kimś przez cały trening nie można, lepiej pomagać tym co chcą cwiczyć.
ok, ale zgodzisz się (a może nie), że są miejsca na indywidualności i miejsca, gdzie w pewnych celach konieczna jest dyscyplina.
dzieciaki przeprowadzane są po to, żeby zasmakować dyscypliny, ale również po to, żeby zaczęły rozwijać się fizycznie w odpowiedni sposób (wiem, bo taki cel jako główny przyświeca mi, jako ojcu dziecka, kiedy planuję jej przyszłość na macie, hali czy lodzie).
Co by było, kiedy np. jakaś matka czy ojciec wymagałaby od Ciebie, aby nie za bardzo egzekwować od ich latorośli wykonywania Twoich poleceń, bo dziecko wychowywane jest "bezstresowo" i generalnie robiąc, co mu się podoba lepiej się rozwija? na macie wymaga tylko rozwoju fizycznego.
Zgodzisz się, czy będziesz się starał przekonać do tego, ze dojo to nie miejsce na wolnomyślicielstwo i forsowanie swoich racji?
Sytuacja dorosłych jest analogiczna.
Pewne zachowania, etykieta, relacje są wymagane dlatego, że tak mówi tradycja ale i dlatego, że tak jest bezpieczniej.
Było nie było to SW i pewne czynności bez zachowania należytej uwagi i skupienia mogą mieć tragiczne skutki. (jasne, ze chodzenie w spodenkach i koszulce z rękawkami nie grozi śmiercią, ale już np. przy niektórych ćwiczeniach/technikach może stanowić o bezpieczeństwie czy przynajmniej o możliwości wykonania takowej techniki, co z kolei ma wpływ na resztę grupy).
tak to widzę.
k. (będący gorącym zwolennikiem myślenia ale przeciwnikiem samowoli)