Skocz do zawartości


Zdjęcie

KO?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

budo_azizawduanal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 231 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

KO?
:D dość bolesny temat ale dość częsty na zawodach TKD. Ja na pierwszych zawodach nie chcialem tylko dostać w głowę ani nokautu wszystko inne mogłem jakoś przyjąć(doświadczenie 2% pierwsze zawody). No i jak na złość...
zaczeło sie dobrze pierwszego kolesia zniszczyłem 12:1 (jeden za cios w twarz jako kara :twisted: ), i w euforii że wygrałem wyszedlem do drugiej walki. To był błąd - 10 sekund i koleś wycedził mi w twarz, samo kopnięcie tak mocno nie bolało(potem troche spuchło :D ), ale koleś rozciął mi paznokciem troche wargi, oczywiście polała sie krew i wykluczenie z walki :X
najgorsze że mam to nagrane i jeszcze z pół roku potem gdy to oglądałem to mnie twarz bolała gdy to sobie przypominałem :X
A jakie były wasze nokauty :twisted: pierwsze, najgorsze czy najkrwawsze, albo moze wy nokautowaliście?
Jak samopoczucie po nokaucie? mi jakiś kac moralny został że mogłem sie jakoś obronić przed tym... ale doświadczenie czyni swoje :lol:
  • 0

budo_gizmo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świdnik/Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: KO?
Co prawda nie na zawodach, ale zawsze z uśmiechem wspominam sytuacje sprzed ponad 10 lat...

Chłopaki od nas z klubu mieli jechać na zawody kickboxingu. Przed zawodami przygotowania, sparingi itp. Stanąłem z jednym z kumpli, który się wybierał na te zawody (chyba z 12 kg cięższy niż ja) no i rzeźbimy sobie, a że siłowo z nim szans nie miałem, to poruszam się, doskoki, szybkie akcje, nie daję się trafić (wtedy jeszcze trochę szybkości było ;) ). Trener podchodzi i mówi - "Piotrek, spokojniej, oni tam na kickboxingu nie będą tak skakać". No to zwolniłem tempo i próbuję go trzymać nogami, żeby się w wymiany nie wdawać. Za moment trener przychodzi i do mnie - "Piotrek, bez takich wymyślnych kopnięć, oni tam raczej tak nie będą kopać...". No to w końcu skupiłem się na tym, żeby atakować najprostszymi akcjami typu ap, dollyo i ręce. Jak sie skupiłem na pilnowaniu czego mam nie robić, było "BUM" i ocknąłem się na podłodze... a kumpel mając śmierć w oczach stał nade mną i wołał "trenerze, na pomoc, zabiłem go :) ". Jak się okazało, nie było tak strasznie - po prostu wyłapałem głową centralnie naeryo. Ja leżę, on stoi i woła trenera, a ja do niego (błędnik dalej nie działa) z tekstem: "i czego się pacanie drzesz, weź chociaż sprzęt ze mnie zdejmij..." :)

To były czasy...

Gizmo
  • 0

budo_mazi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świnoujście

Napisano Ponad rok temu

Re: KO?
Mój pierwszy nokaut - Borne Sulinowo, eliminacje do OOM '04. Po ok. 40 sek. koleś odsłonił się i dostał dolyo na twarz. Jak zobaczyłem jak padał to pierwsze co sobie pomyślałem to "o kur.." : P Trochę to mną wstrząsnęło, nie wiem czemu, ale pomyślałem sobie, że o to w tym chodzi i jeśli nie on - to ja.

Drugi nokaut - Szwecja Lomma Cup '04. Tu już nie było problemów nie przechwalając się chyba każdy jest w stanie znokautować Szweda/ke, którzy nie są nauczeni ani trzymać gardy ani kopać na twarz.

Sam nigdy KO nie dostałem chociaż byłem bliski w Berlinie kilka lat temu. Co prawda wstałem po kopnięciu 7 kg cięższego Niemca (bo połączyli wagi) ale do dziś pamiętam tą znikająca z oczu wizję 8O

Z tych akcji wywnioskowałem, że najtrudniejszy jest 1szy nokaut. Zarówno czy go dostajesz czy też dajesz.

Borne i Szwecje niedługo będę miał na divixie to wrzucę gdziesik :)
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: KO?
pierwsze KO w moim wykonaniu- trening z kumplami z klubu w parku, dwit chagi na brode, chyba 4 sekunda walki, od tej pory nic nie bylo takie jak dawniej :wink:

pierwsze KO na mnie- sprawca nieznany, wspomogl sie butelka :?
  • 0

budo_picachu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 660 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk megalopolis

Napisano Ponad rok temu

Re: KO?

chyba 4 sekunda walki, od tej pory nic nie bylo takie jak dawniej




Pamietam to ale kto tak zarobil to dziura w pamieci, czarna plama.

Co do moich dokonan, to ten 1szy raz kiedys na obozie, dwit jak kolo lecial na mnie z neryo :) bolalo go w okolicach ... bioder :wink: . W sumie to humanitarny jestem malo tego bylo. :P
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024