Dylematy Trib'a
Napisano Ponad rok temu
Proponuje zapoznac sie troszke z chwytami i wtedy mozemy ciagnac polemike dalej - prawda jest taka ze jak ktos o ogromnej sile scisnie kogos na krotkich zebrach to niestety walke wygra.
Ja nie twierdzilem ze porownywalem koksa zaprawionego w bojach ... ja twierdzilem ze jak zlapie taki koks "instynktownym chwytem" to juz po jablkach ... znaczy sie pozamiatane.
Swojego czasu sparowalem z "chlopakami" ze wsi - moze to nie sa typowe "koksy" ale kilku 18 latkow co to pracowali na budowie i worki z cementem 2 po 40 - 50 kg na kazdym ramieniu wnosza na iles tam pieter po pare razy dziennie ... ogolnie mowiac ogromna sila uzytkowa. Mimo ze ja nie jestem slabeuszem to pare razy podczas sparingow parterowych z nimi musialem klepac z powodu wlasnie "naturalnych chwytow" zakladanych przez nich ... a zlapanie w pol i sciskanie z calej sily to juz ulubiony ich element byl . Wiec wiem co mowie a uwalniac sie kiedy juz trzymali Ciebie bylo ciezko bo to silne chlopy byly .
POzdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Bo ja też uważam te techniki za mało skuteczne, oprócz właśnie ataku na oczy. Nacisk na punkty to mi się kojarzy z chińskim masazem leczniczym, też często bolesnym (chyba ze to nie są te same punkty- ale podejrzewam że to te same) słuzacym poprawie zdrowia, a nie obezwładnianiu...ja podczas sparingu parterowego z kombatowcem bylem "glaskany" po zuchwie, skroni, zawiasach zuchwy ... duszony za krtan filmowym uchwytem tylko w oczy nie dostalem ... nie spowodowalo to ze zwolnilem uscisk - nie ukrywam bolalo ale nie na tyle by walke przerwac.
Można by napisać wiele o ludziach naturalnie bardzo silnych, sprawnych w wyniku wykonywania ciężkiej pracy fizycznej (którzy nic nie trenują, ani nie pakują) moga oni w ogóle nie wyglądać potężnie (chudy i żylasty na skutek niedożywienia i ciężkiej pracy).Swojego czasu sparowalem z "chlopakami" ze wsi - moze to nie sa typowe "koksy" ale kilku 18 latkow co to pracowali na budowie i worki z cementem 2 po 40 - 50 kg na kazdym ramieniu wnosza na iles tam pieter po pare razy dziennie ... ogolnie mowiac ogromna sila uzytkowa. Mimo ze ja nie jestem slabeuszem to pare razy podczas sparingow parterowych z nimi musialem klepac z powodu wlasnie "naturalnych chwytow" zakladanych przez nich ... a zlapanie w pol i sciskanie z calej sily to juz ulubiony ich element byl . Wiec wiem co mowie a uwalniac sie kiedy juz trzymali Ciebie bylo ciezko bo to silne chlopy byly
Poza tym jezeli pisałem zeby nie demonizować "siłaczy" to wypadałoby też napisać aby ich nie lekceważyć (i nikogo w ogóle).
Nie docenianie przeciwnika to czesta przyczyna porażki...
Pozdrawiam!
ps.co ze sparingami nożowymi, jest szansa że ruszą w lutym?
Napisano Ponad rok temu
Warhead
"....głaskany zawaisach żuchwy ..."to wytrzymała z Ciebie bestia :-) z reguły z odpowiednią siłą to na każdego działa ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
2najlepsza chyba jest podwojna garda
3najlepiej miec to i to
4 powiedziec ze tez kogos znasz albo wyzywac go na solo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Skąd dziesiątki postów - wyjaśnienia :)
- Ponad rok temu
-
Fantazje o ulicy
- Ponad rok temu
-
Strach przed uderzeniem
- Ponad rok temu
-
Mężczyzna vs Kobieta (lub odwrotnie:))
- Ponad rok temu
-
Honor,zasady...
- Ponad rok temu
-
Front kick na ulicy ?
- Ponad rok temu
-
paralizator
- Ponad rok temu
-
Noszenie noża, siekiery, pałki, nunczaku czy tonfy!
- Ponad rok temu
-
Nie skopałem gościa, i mam wyrzuty sumienia...
- Ponad rok temu
-
SYTUACJE W BRAMIE
- Ponad rok temu