220 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maciejsobczak]

Tak jak w temacie, tylko chodzi mi głównie o to: na treningu zawsze jak ćwiczymy obronę z ataku chudan i jodan tsuki, jest założenie że uke nie cofa ręki po ataku. A ja chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda kiedy cofnie rękę. Wiem że to nie jest pytanie na forum tylko do trenera, i zdaję sobie z tego sprawę, ale chciałbym znać wasze opinie na ten temat i jak się to ćwiczy u was. Czy przy tak przeprowadzonym ataku należy zdecydowanie wejść w uke czy może inaczej. Czekam na odpowiedzi.

Dzięki i pozdro

[budo_aiki]

heh..nie wiem ile razy pisalem o tym, ze w Pl nie uczy sie ataku...
podejscie - ja ciebie za rąsie... delikatnie mowiac nie jest atakiem.

[budo_maciejsobczak]

Świetnie aiki, ale to w takim wypadku napisz jak to jest u was.


Pozdro

[budo_desper]

U nas nie ma takiego założenia żeby cofać rękę. Tsuki ma być szybkie a ręka nie zostaje. No chyba że kilka razy na początku ćwiczenia techniki aby na spokojnie się zapoznać z "ruchami"

[budo_macias]

Tak jak w temacie, tylko chodzi mi głównie o to: na treningu zawsze jak ćwiczymy obronę z ataku chudan i jodan tsuki, jest założenie że uke nie cofa ręki po ataku. A ja chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda kiedy cofnie rękę. Wiem że to nie jest pytanie na forum tylko do trenera, i zdaję sobie z tego sprawę, ale chciałbym znać wasze opinie na ten temat i jak się to ćwiczy u was. Czy przy tak przeprowadzonym ataku należy zdecydowanie wejść w uke czy może inaczej. Czekam na odpowiedzi.

Dzięki i pozdro

troche czasu minelo jak "aikidowalem" ale w takich sytuacjach wchodzilem (a moze lepiej "staralem sie wejsc" :wink: ) z iriminage

[budo_aiki]

Świetnie aiki, ale to w takim wypadku napisz jak to jest u was.

u "nas" - nice&gentle

[budo_kubutek]

Jeżeli nie zdecydowanie wchodzic w techniki to juz pozostaje tylko......

[budo_feanor]

heh... u nas przy tsuki zawsze jest założenie aby ten atak był choć trochę realny. Tak więc błyskawicznie po tsuki cofamy rękę a tori musi wyczuć dobry moment aby technike wykonać.

Osobiście uważam że to jest największy problem aikido kiedy naucza się obrony przed tsuki lub mae geri, a tak naprawdę mało osób ma pojęcie jak to poprawnie wykanać. Dlatego najlepiej jak kilka osób ma lub miała doświadczenie np. w karate co by pokazać jak naprawdę owe ataki wyglądają.

[budo_ellis]

heh... u nas przy tsuki zawsze jest założenie aby ten atak był choć trochę realny. Tak więc błyskawicznie po tsuki cofamy rękę a tori musi wyczuć dobry moment aby technike wykonać.

u mnie w sekcji tak samo...

[budo_emerque]

Dlatego najlepiej jak kilka osób ma lub miała doświadczenie np. w karate co by pokazać jak naprawdę owe ataki wyglądają.

Mało co z krzesła nie spadłem

Osoby z karate zatrzymują ręke. Ich ataki są, jakie są.
Jeżeli chcesz mieć porządny atak to pogadaj z bokserami.

[budo_telex]

Osoby z karate zatrzymują ręke. Ich ataki są, jakie są.

Tak nie jest, to ksiazkowy poglad na karate. Bez obrazy

[budo_dar75]

telex:
emerque ma rację, o ciosach rękoma najlepiej gadac z bokserami

[budo_feanor]

no z tymi zatrzymanymi rękami u karateków to bym nie przesadzał :wink: Tak się składa że za ścianą dojo są treningi karate i jakoś nie zauważyłem aby ręka po tsuki zostawała.......

No ale bokserzy to też jest dobry pomysł

[budo_desper]

Mało co z krzesła nie spadłem

Osoby z karate zatrzymują ręke. Ich ataki są, jakie są.
Jeżeli chcesz mieć porządny atak to pogadaj z bokserami.[/quote]

Tak się składa że ja ćwicze też karate i mogę Ci zaręczyć że ręki nie zatrzymujemy

[budo_pecado]

Ten temat już kiedyś sie pojawiał w kontekście walk ulicznych (i aikido).
A mieliście takie treningi, gdzie uke nie tylko cofał rękę, ale natychmiast ponawiał atak z krótkiego dystansu? To bardzo częsta technika ataku nożem, może przy okazji tego typu ćwiczeń zdarzyło się coś takiego na Waszej macie?

Tam gdzie ostatnio ćwiczyłem niestety ataki były bardzo "uprzejme".
Na szczęście trafiali się wśród nas koledzy, mający doświadczenia z innymi MA i jak tylko sensei nie patrzył... to my sobie w kącie "sparringi" :-)
Oczywiście technika zawsze zadana, ale "rasowaliśmy" ataki.
Ponieważ to była zgrana paczka więc nikt nie miał pretensji jak mu się żebra obiło...
Ale róznica jest znaczna, ponowny atak z krótkiego dystansu, ze zmianą tempa, ręki bywa niszczący, jeśli nie "wirujesz"....

[budo_czarna]

te sparingi doprowadzają mnie do szału.....u nas na macie jest z reguły ciasno.... (bo nas tam dużo) i nie bardzo mnie cieszy jak dwuch takich robi coś innego - rozwalają treningi tymi swoimi zabawami i trzeba też uważać na nich, bo nigdy nie wiadomo gdzie wylądują po kolejnym rzucie........

[budo_delta]

popros boksera o to aby cie zaatakaowal bedziesz mniej wiecej mial obraz tego co mozna zrobic a czego nie nalezy. to tylko moje zdanie




Pozdrawiam

[budo_czarna]

Najlepiej sie przekonać na włąsnej skórze co? Współczuje tylko efektu....

[budo_pecado]

(ciach) bo nigdy nie wiadomo gdzie wylądują po kolejnym rzucie........

U nas było akurat dość miejsca, poza tym nie było to regułą.
Jeśli jednak przez ciasnotę na macie nie można wykonać porządnego rzutu, to chyba bym podziękował...

Z jednej strony jest to fajne - miejsca jak w zatłoczonym autobusie - duże wyzwanie, ale..

No, ale mniejsza, robi się OT.

Rozumiem, że przez problemy z powierzchnią ataki sa u Was mało dynamiczne, bo nie ma miejsca na dynamiczną odpowiedź?

[budo_pecado]

popros boksera o to aby cie zaatakaowal bedziesz mniej wiecej mial obraz tego co mozna zrobic a czego nie nalezy. to tylko moje zdanie

Do pierwszego uderzenia z zamroczeniem będzie obraz ;-)