Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tył autobusu i pewna sytuacja...


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
134 odpowiedzi w tym temacie

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
Jeżeli byłeś go w stanie obić (nie brudząc się przy tym) i jesteś tego pewny - to lać bez litości. Mogłeś np. powiedzieć, że dobrze wysiadamy, puścić go przodem i walnąć od tyłu w łeb.
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
Mariusz: jakby Cygan wyjął nóż to i go użył to jest 95% szansy na to , żę konsekwencje dotyczyły Ciebie. :(
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...

Mariusz: jakby Cygan wyjął nóż to i go użył to jest 95% szansy na to , żę konsekwencje dotyczyły Ciebie. :(


miało być do Kanubisa
  • 0

budo_kanubis
  • Użytkownik
  • Pip
  • 24 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
cynik,
nie wydaje mi sie,,, tak jak powiedzialem byl podpity, widzialem jak sie rusza i nie chodzi o to, ze jestem nie wiadomo kim, ale mam prawie 100% pewnosc, ze zanim zdazylby ten noz do konca wyjac i cos z nim zrobic to,,, zlamalbym mu lape. A jak nie (malo prawdopodobne :) ? To masz racje byloby nieciekawie. Tramwaj, malo miejsca,,, wyjalbym swoj (chociaz na ulicy nigdy jeszcze tego nie zrobilem) i bylaby rzeź

muchol sluchaj ten gosc mnie troche wkur..., ale:
1) w pewnym momencie zauwazylem, ze facet zaczal watpic - myslal chyba, ze sie go przestrasze na wstepie
2) jedzie podpity cygan z jakims nawalonym zulem (takim jakich spotykasz pod dworcem czy śpiących w parku na ławeczkach),,, dotknąlbys go? ja sie brzydzilem szczerze mowiac. Zadecydowaly wiec rowniez względy higieniczne.
3) gosc mnie zaczal w pewnym momencie bawic ;) - dobre bylo, jak do totalnie zalanego zula powiedzial zeby wstawal,,, ciekawe, co mu sie we lbie UROILO, jak daliby sobie ze mna rade,,, mam ponad 190 cm :) i nie wygladam jak jakas kutasina.

pozdr
  • 0

budo_logan3
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 726 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
W mnie w miescie zyje całkiem spora grupa Romów,są zdecydowanie hermetyczni i bardzo,ale to bardzo solidarni,z reguly jest tak ze jak jeden dostenie to potem przychodzi 20 i równaja rachunki,poza tym gdyby wyjąl noż,lub inne narzędzie ktore zwykli nosic przy sobie[zaostrzony kawal drutu,ostry kwala cienkiej blaski]to jest szansa zebyś tego nie zauważyl.On by tego uzyl na 99% ,co z tego ze mialbys swiadków ze Cie zaatakowal,kiedy nagla by sie okazalo ze on byl w gdyni ze swoimi pobratymcami i spiewal w parku piosenki dla ludzi,potwierdzilo by to z 200 Romow ktorzy by byli w poblizu.Nie wiem jak to wyglada w wawce,ale to moja obserwacja na temat ich kultury i solidarnosci.
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...

cynik,
nie wydaje mi sie,,, tak jak powiedzialem byl podpity, widzialem jak sie rusza i nie chodzi o to, ze jestem nie wiadomo kim, ale mam prawie 100% pewnosc, ze zanim zdazylby ten noz do konca wyjac i cos z nim zrobic to,,, zlamalbym mu lape. A jak nie (malo prawdopodobne :) ? To masz racje byloby nieciekawie. Tramwaj, malo miejsca,,, wyjalbym swoj (chociaz na ulicy nigdy jeszcze tego nie zrobilem) i bylaby rzeź


pozdr


no coż, nie wziąłem poprawki na alkohol, ale Ty także powinieneś wziąc poprawkę, że Cyganie/Romowie są jednak kulturą "nożowniczą" i sztukę dziabania ludzi przekazuja sobie z ojca na syna, a i w realu się dość często dziabią
Poza tym wydaje mi się, że zanim Ty bys wyjął swój on by Cię dziabnął
Takie tam drobne wątpliwości
pzdr
  • 0

budo_kanubis
  • Użytkownik
  • Pip
  • 24 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
pewnie masz racje,,, mam nadzieje, ze nigdy nie bede musial sprawdzac, jak dobrzy sa cyganie ;)

Pozdr
  • 0

budo_kanubis
  • Użytkownik
  • Pip
  • 24 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
na pewno masz racje logan,,, kolejny powod żeby myśleć podczas takich akcji i dowód na to, że zachowalem sie ok,,, tym bardziej, że co znaczy taki smiec? po prostu olac i isc sobie dalej. Nie mam nic przeciwko romom - wszędzie są idioci.

Jak mowilem wczesniej, zycze troche luzu,,, a na idiotow nie warto zwracac uwagi,,,

Pozdr
  • 0

budo_mariusz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
Kanubis:Nie mam nic przeciwko romom-wszedzie sa idoci.....to zabrzmiało jak bys ich obrazał....ale przyznam ze cyganie sa kurewko zaczepni zawsze kozacza...pozdro
  • 0

budo_domr
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
A propos nożowniczego kunsztu Cyganów: rozmawiałem kiedyś z wieloma przy okazji pewnej imprezy powiedzmy "integracyjnej" na Mazurach i z tego, co mówili, oczywiście, to prawda, że starsi Romowie - i to bez generalizacji, niektórzy, aczkolwiek odsetek jest znacznie większy niż w innych kulturach europejskich - posługują się nożem naprawdę dobrze, ale wśród młodszych, którzy mogliby używać ostrza w swoich porachunkach, króluje już raczej spluwa i baseball, tak jak wśród "standardowych" lumpów. Jeden ze starszych uczestników narzekał nawet, że tak się dzieje, a to, co koleś wyrabiał ze zwykłym scyzorykiem, to naprawdę 8O
  • 0

budo_don gallacio
  • Użytkownik
  • Pip
  • 36 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...

... a to, co koleś wyrabiał ze zwykłym scyzorykiem, to naprawdę 8O


....... Z tego co wyczytałem to koleś a propo którego była mowa miał wypite, więc nawet jakby nóz wyjął i zaczął nim wywijać to chyba wcześniej by się pokaleczył ja bym bynajmniej jakiś większych sztuczek nie próbował z nożem po pijaku, a poza tym jeśli nawet potrafi dobrze się nim posługiwać dla pokazówki to to na ogół nie ma najmniejszego znaczenia w walce gdzie najskuteczniejsze będą proste pchnięci i cięcia z ewentualną zmianą kirunku ostrza w zgięciu ręki w nadgarstku. Tatk więc ja bym ich pod tym względem nie przechwalał pewnie jak chodzą się tłuc to tak samo jak wszyscy na jakąś napierdalanke i różnią się zapewne co najwyżej wyglądem. :)

....... Chyba troche odbiegłem od tematu. :oops:
  • 0

budo_logan3
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 726 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
wypite czy nie wypite,nie zmieia to faktu ze gosc jest groźni,nie zależnie od nacji,ciezko na pierwszy rzut oka ocenic co potrafi i trafnie przewidziec bieg wydarzen.Ja na wszelki wypadek zbytnio nie ufam swoim możliwoscia i ich nie przeceniam. Podstawowa regułą jest nie lekceważyc przeciwnika i tego sie trzymam
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...

jakby nóz wyjął i zaczął nim wywijać to chyba wcześniej by się pokaleczył ja bym bynajmniej jakiś większych sztuczek nie próbował z nożem po pijaku


Otóż nie pokaleczyłby się, tylko całkiem skutecznie zadziałał, bo jak sam zauważasz

nie ma najmniejszego znaczenia w walce gdzie najskuteczniejsze będą proste pchnięci i cięcia


A moje prywatne doświadczenia sparringowe pokazują, że trzeba się chyba ciężko nawalić żeby nie być w stanie zrobić prostego pchnięcia 8)

Raczej nie lekceważyłbym wciętego gościa z kosą w łapie.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...


Widziałem raz akcję, jak pewien "osiedlowy dziadek" krzyczał i wyzywał, kogo się tylko dało(mnie również).
Na 100 % był pod wpływem alkoholu.

W pewnym momencie pewien łysy poczuł się chyba obrażony, bo podszedł do pijaka i walnął go z główki w nos.
Mimo wielu niecenzuralnych słów ze strony dziadka, to dla mnie skurwielem jest jednak ten łysy.
Nie ma to, jak podbudować swoje ego na definitywnie słabszym od siebie.


Załóżmy sobie, że była taka sytuacja: Do autobusu wchodzi starsza kobieta (ok. 90 lat), wraz z nia jej dobrze zbudowany syn ok 2 m wzrostu. Staruszka siada, syn stoi obok. Na następnym przystanku wsiada podpity dres ok 17 lat i startuje do tej babci (nie wie, że ona jest z synem) i zaczyna ją wyzywać od k....ew, dzi...wek, etc. Syn bierze zamach i laduje drechowi z całej pary w maske, tak że tan upada na podłoge z rozwalonym kinolem.
I kto tu jest skur..lem ? "Nie ma to, jak podbudować swoje ego na definitywnie słabszym od siebie." ? Jakie znaczenie ma to, że w powyższym opowiadanku drechol był słabszy ? Tym gorzej dla niego. Jak nie chciał oberwać nie powinien zaczynać i wyzywać.


A może to było tak:
Krzywy Zenek z Wielkim Cześkiem poszli na rozbój. Dla niepoznaki Zenek jak zwykle przebrał się za babinkę i zagadał jakiegoś młodego kolesia w dresie. (Kolesiem tym był student 1 roku - Maciuś podążający na bahanalia-bal przebierańców w przebraniu dresiarza.)
Kiedy Zenek jako babinka odwrócił uwgę Maciusia, Wielki Czesiek przyładował mu w głowę od tylca. Zabrali Maciusiowi portfel i pobiegli do autobusu.
Maciuś odzyskując przytomność zobaczył jeszcze babinkę, która go zagadywała wsiadającą do autobusu. Dogonił autobus taksówką z bohaterskim zamiarem odzyskania zrabowanego mienia (bowiem Maciuś uwielbiał batmana). Wsiadł na następnym przystanku i zataczając się (po niedawnym ciosie w głowę) ruszył do akcji lżąc swych oprawców (jako że miłośnicy batmana nie atakują bez ostrzeżenia).
Wielki Czesiek, jak to miał we zwyczaju, uderzył studenta Maciusia w twarz i to tak mocno, że ten padł bez życia na podłogę autobusu, krwawiąc obficie z nosa.
Pytanie kto tu jest sk.....lem nadal pozostaje zatem otwarte... :wink:
  • 0

budo_spiderowski
  • Użytkownik
  • Pip
  • 34 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Miasto 1 na 100

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
Jest to dział "Ulica" jak wiadomo ulica różni się od zwykłego trenowania.
Po co macie pretensje do kolesia który opisał swoją sytuacje?
Moim zdaniem powinna się wywiaązać conajmniej pyskówka.
Tak wiem, powiecie że jestem burakiem, dresiarzem albo jak ktoś tu napisał "kibolem" :)
Na ulicy liczy się szacunek który ma większe znaczenie niż siła i umiejętności SW, tak więc jak w tym busie którym jechał Mariusz z kolegą jechał by też ktoś ważny z ulicy pomyślał by że Mariusz spenkał.
Wiem że jest to prostackie rozumowanie ale taka jest niestety prawda.
I co z tego ze ktoś potrafi na macie lać przeciwników jak na dzielnicy jest frajerem?
To jest moje prostackie zdanie.
Pozdrawiam.
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
"...ktoś ważny z ulicy..."

np. pani Gienia - baba z jajami? :)
  • 0

budo_spiderowski
  • Użytkownik
  • Pip
  • 34 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Miasto 1 na 100

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
tylko tyle potrafiłeś wypocić??
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
:lol:

A co tu można powiedzieć?

Chcesz być 'ważny' w swojej dzielnicy - wdawaj się w pyskówki z pijaczkami! :lol: :lol: :lol: :)
  • 0

budo_spiderowski
  • Użytkownik
  • Pip
  • 34 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Miasto 1 na 100

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
Ehhh.......kurwa......z wami dyskutować :D
  • 0

budo_logan3
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 726 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
Na szacunek trzeba sobie zsłużyc,niekoniecznie pobiciem jednego czy pieciu pijaczkow,nie zawsze pyskówka jest oznaka tego ze jest sie twardym i ze sie walczy o szacunek.Ten mozna zdobyc w rozny sposob.
BTW to moje zdanie,moge sie mylic
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024