Re: Tył autobusu i pewna sytuacja...
dzisiaj sie poczułem jak ostatnia cipa....wrrr jakis dziadek kozaczy :twisted: lałbym sie z nim gdyby była inna sytucja ale wyszło tak a nie innaczej co jest przyczyna mojego dolka.....dzieki za odpowiedzi.....
Widziałem raz akcję, jak pewien "osiedlowy dziadek" krzyczał i wyzywał, kogo się tylko dało(mnie również).
Na 100 % był pod wpływem alkoholu.
W pewnym momencie pewien łysy poczuł się chyba obrażony, bo podszedł do pijaka i walnął go z główki w nos.
Mimo wielu niecenzuralnych słów ze strony dziadka, to dla mnie skurwielem jest jednak ten łysy.
Nie ma to, jak podbudować swoje ego na definitywnie słabszym od siebie.
Słuchaj. Mnie naprawdę trudno jest obrazić.
Ktoś musiałby wznieść się na mój poziom, aby jego tekst mnie naprawdę dotknął.
A co do Ciebie, to co??
Zalewa Cię krew, że nie przylałeś dziadkowi??
Moim zdaniem powinieneś regularnie odwiedzać place zabaw.
Tam są dzieci, które z łatwością obijesz(nie są pijane).
Po takiej akcji Twoja "maniura" (manicura??)
na pewno będzie miała dowód Twojej męskości.
Ja pierd&lę...
Skąd się tacy biorą????