No, ale skoro jest to sila duchowa, to nie powinna miec wplywu na fizyczna rzeczywistosc? A jezeli ma wplyw (rzuty oddechem, cwiczenia w ktorych mozna rzekomo cos poczuc), to powinno sie moc ja zmierzyc, wykryc za pomoca przyrzadow. A skoro nikt nie udowodnil istnienia sily Ki/Chi w naukowy sposob, wiec mozna spokojnie zalozyc, ze istnieje ona tylko w umyslach ludzi...Moim zdaniem nie da się nikomu wytłumaczyć co to jest Ki, bo Ki to siła duchowa, a nie jakaś wartość którą można zmierzyć przyrządem.
Energia KI w Aikido- temat notorycznych kłamstw trenerów?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nihil est in intellectum quod prius non fuerit in sensu.*
A a co pozostanie to brzytwą :balisong:
*Nie ma niczego w umyśle, czego by nie było wcześniej w zmyśle.
Napisano Ponad rok temu
po prostu oddech, cyrkulacja w ciele krwi, limfy, impulsów nerwowych itp.
samoświadomość co do pewnych procesów zachodzących w naszym ciele:
ćwiczenia i masaze "punktów energetycznych" mają pobudzić krążenie krwi, limfy, hormonów, układu odpornościowego, narządów wewnętrznych co prowadzi do poprawy zdrowia, wzmocnienia ciała i daję zauważalną poprawę samopoczucia. Nie ma tu miejsca na naukowe zmierzenie jakiejś nadzwyczjnej siły gdy ktoś nie zachoruje, lub wyzdrowieje (efekt placebo?) albo coś podniesie, czy rozbije (wcześniej się koncentrując):
Np: zawodnik rozbija cegłę, siła działa w dwie strony, jeżeli pękła cegła to dlaczego nie pękły dalikatne kostki w dłoni???
Inny przykład: wariat zrywa kajdanki skurczem mieśni - czy to tylko adrenalina? czy jakaś "moc"? Wiadomo że ludzki organizm może dużo więcej w skrajnych sytuacjach niż "normalnie" a medytacja i ćwiczenia oddechowe są jakimś sposobem czy próbą konrolowania tych zasobów.
Pozdr!
Napisano Ponad rok temu
... powinno sie moc ja zmierzyc, wykryc za pomoca przyrzadow. A skoro nikt nie udowodnil istnienia sily Ki/Chi w naukowy sposob, wiec mozna spokojnie zalozyc, ze istnieje ona tylko w umyslach ludzi...
Byłbym raczej ostrożny z takimi sądami, gdyż niemożność zmierzenia tej czy innej rzeczy nie musi podważać jej istnienia, a jedynie pokazywać mizerotę naszej wiedzy dotyczącej badanego zjawiska czy tez braki technologiczne które uniemożliwiają pomiar.
Zresztą... jeśli przyjąć tezę że istnieje ona tylko w umysłach ludzi, to nawet gdyby istniała w formie idei, to można ją (mając odpowiednie urządzenia pomiarowe) zmierzyć, gdyż działalność całego organizmu jest działalnością elektrochemiczną, zatem mierzalną.
O dualiźmie korpuskularno-falowym już nie wspomnę...
W.
Napisano Ponad rok temu
To, ze daja zauwazalna poprawe tlumaczy sie raczej za pomoca placebo niz "punktow energetycznych" i pseudonaukowych energii.Alez generalnie energia Ki czy Chi to nic nie zwykłego:
po prostu oddech, cyrkulacja w ciele krwi, limfy, impulsów nerwowych itp.
samoświadomość co do pewnych procesów zachodzących w naszym ciele:
ćwiczenia i masaze "punktów energetycznych" mają pobudzić krążenie krwi, limfy, hormonów, układu odpornościowego, narządów wewnętrznych co prowadzi do poprawy zdrowia, wzmocnienia ciała i daję zauważalną poprawę samopoczucia.
Bo moze na pokazach i treningach cegly nie sa zbyt ekhm prawdziwe?Np: zawodnik rozbija cegłę, siła działa w dwie strony, jeżeli pękła cegła to dlaczego nie pękły dalikatne kostki w dłoni???
Napisano Ponad rok temu
Wszystko jasne, tylko logicznie myslac, skoro Ki sluzy do przesuwania / rzucania przeciwnikow / lamania cegiel, to powinno sie ja wykryc za pomoca wydaje mi sie, w miare prostych przyrzadow.... powinno sie moc ja zmierzyc, wykryc za pomoca przyrzadow. A skoro nikt nie udowodnil istnienia sily Ki/Chi w naukowy sposob, wiec mozna spokojnie zalozyc, ze istnieje ona tylko w umyslach ludzi...
Byłbym raczej ostrożny z takimi sądami, gdyż niemożność zmierzenia tej czy innej rzeczy nie musi podważać jej istnienia, a jedynie pokazywać mizerotę naszej wiedzy dotyczącej badanego zjawiska czy tez braki technologiczne które uniemożliwiają pomiar.
Napisano Ponad rok temu
I dlatego zawsze znajdziesz inne wytłumaczenie:To, ze daja zauwazalna poprawe tlumaczy sie raczej za pomoca placebo niz "punktow energetycznych" i pseudonaukowych energii.
Dla Azjaty wyzdrowiał dzięki "przepływowi energii" dla badacza będzie to placebo bo pomiary nie wykryły nic niezwykłego.
Dla Karateki rozbicie cegły to wynik koncentracji dla Ciebie adrenaliny lub oszustwa.
Medycyna (i nauka) nie są to jeszcze nauki kompletne:
Akupunktura, masaże, homeopatia, ziołolecznictwo + CAŁA masa oszołomów i oszustów - to wszystko zaciemnia obraz, ale NAUKA jeszcze wszystkiego nie odkryła!
Napisano Ponad rok temu
A czy jesteśmy w stanie wykryć myśli?
Czy jesteśmy w stanie za pomocą przyrządów wykryć coś więcej ponad aktywność elektromagnetyczną mózgu?
Czy zatem myśli są jedynie szumem, a nam się wydaje? ;-)
Zgadzam się natomiast z opiniami, że KI jako takie może nie być zjawiskiem stricte fizycznym, a najbliżej mi do tezy, że to stan ducha wywołany adrenaliną, pulsem, wysiłkiem.
Że KI to odczucie, przebłysk wśród czerwonych plam zmęczenia walką/treningiem.
Nie miałeś nigdy takiego odczucia, podnosząc coś ciężkiego na przykład, że przy odpowiednim skupieniu, mimo że mięśnie miały Ci zaraz pęknąć - podniosłeś? Albo nawet odrzuciłeś?
Oczywiście - teoretyzuję, nie było mi dane odczuć tego w sposób jakiego poetyckie opisy możemy znaleźć w literaturze.
Nie twierdzę jednak, że nie znajdę.
Uważam natomiast, że wydobycie z siebie tego odczucia to lata ciężkiego, fizycznego treningu wśród potu, nadwyrężonych stawów i niezliczonych siniaków. Kontrolowanie tegoż w sposób pozwalający wydobyć ów "przepływ" w dla siebie dogodnym momencie - to dwakroć tyle czasu na macie/ulicy/w medytacji.
To taki mój kamyczek to tego ogródka :-)
Napisano Ponad rok temu
Natomiast pomiary, przyrządy itp, ludzie dajcie sobie spokój bo zaprzęganie wiedzy i całej technologi do niepoznanego do niczego nie prowadzi, a już napewno nie do wyjaśnienia zjawiska.
Jak ktoś ma ochotę to całe Aikido opisze za pomomcą równań różniczkowych. Jedno pytanko O CO???????????
POzdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Istnieje wszak dział matematyki zajmujący się opisywaniem przestrzeniami n-wymiarowych, gdzie nasza biedna rzeczywistość jest tylko przypadkiem jednym z wielu...
I co ? czy istnieją przyrządy które pozwalały by zmierzyć cokolwiek w przestrzeniach inna niż nasza ? Nie. Jesteśmy ograniczeni rzeczywistością która nas otacza, ale nie znaczy to, że inne rzeczywistości(vide przestrzeń n-wymiarowa) nie istnieją.
w.
Napisano Ponad rok temu
Tak jak w sztuce - mamy rzemieślników i artystów.
Jedni i drudzy mogą mieć - po odpowiednim szkoleniu - mieć warsztat na podobnym poziomie, jakościowo tworzyć podobne produkty.
Ale jeden z nich dodaje do tego "duszę", drobny pierwiastek szaleństwa, który jego dzieła ożywia.
Drugi zawsze będzie malował jelenie na rykowisku. I za cholerę nie zrozumie tego pierwszego, nawet przy pomocy matematyki.
Może tu tego psa pogrzebali?
Napisano Ponad rok temu
Tylko ponawiam pytanie - CO Z TEGO ?
Wracając do mojej wypowiedzi - nie ma dla mnie znaczenia czy isnieje dowód na istnienie czegoś , czy tez nie istnieje taki dowód. Znaczenie ma dla mnie to jaki mam do tego czegoś stosunek...
Można by powiedzieć, że to taki drobny solipsyzm
W.
Napisano Ponad rok temu
... powinno sie moc ja zmierzyc, wykryc za pomoca przyrzadow. A skoro nikt nie udowodnil istnienia sily Ki/Chi w naukowy sposob, wiec mozna spokojnie zalozyc, ze istnieje ona tylko w umyslach ludzi...
Byłbym raczej ostrożny z takimi sądami, gdyż niemożność zmierzenia tej czy innej rzeczy nie musi podważać jej istnienia, a jedynie pokazywać mizerotę naszej wiedzy dotyczącej badanego zjawiska czy tez braki technologiczne które uniemożliwiają pomiar.
Zresztą... jeśli przyjąć tezę że istnieje ona tylko w umysłach ludzi, to nawet gdyby istniała w formie idei, to można ją (mając odpowiednie urządzenia pomiarowe) zmierzyć, gdyż działalność całego organizmu jest działalnością elektrochemiczną, zatem mierzalną.
O dualiźmie korpuskularno-falowym już nie wspomnę...
W.
Zaraz, przecież to znaczy że od dzisiaj szukamy dowodów na nieistnienie, a nie na istnienie...
Ki nie ma i na barkach jej piewców leży udowodnienie, że przytaczane zjawiska są skutkiem jej obecności i działania. W dodatku w sposób lepszy i dokładniejszy niż wyjasniają te zjawiska obowiązujące nauki czyli medycyna, biologia, fizyka, psychologia.
Napisano Ponad rok temu
... na barkach jej piewców leży udowodnienie...
No właśnie tu leży przyczyna całego nieporozumienia... dlaczego ktoś jeden miałby udowadniać komuś drugiemu że coś istnieje lub nie ? z takich założeń brały się wojny religijne.... i postęp techniczny
W.
Napisano Ponad rok temu
Weź 10 karateków i 10 kulturystów i niech rozbijają cegły: karatecy po koncentracji, kulturyści bez koncentracji.
Potem porównaj stan pieści obu grup.
Napisano Ponad rok temu
W.
Napisano Ponad rok temu
...żaden system ćwiczeń nie sprawi że kość stanie się mocniejsza od cegły - a siła działa w obie strony...
A zresztą dwie grupy karateków:
jedna bez koncentracji, druga po chwili skupienia i porównanie wyników: która grupa złamała więcej cegieł i czyje pięsci są w lepszym stanie!
Napisano Ponad rok temu
Czyli krótko mówiąc - cała ta mniej lub bardziej naukowa dysputa tyczy się Dupy Maryni.
W.
BTW. Z mojej strony EOT, bo i tak z tej dysputy nic nie wyniknie.
Napisano Ponad rok temu
Ps2. Wszyscy którzy to robią odwołują sie do koncentracji, skupienia - tj. czynnika psychicznego, świadomego wpływu na własne ciało - a nie tylko fizycznego wyćwiczenia pewnego ruchu!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
AIKIDO Ostrów Wielkopolski
- Ponad rok temu
-
Metody wychylania napastnika z rownowagi
- Ponad rok temu
-
Aikidowe WOŚP
- Ponad rok temu
-
Prośba :)
- Ponad rok temu
-
recenzja książki w nowym Tatami
- Ponad rok temu
-
Szczepan kontra S.Endo :)
- Ponad rok temu
-
Zło kryło się w ...
- Ponad rok temu
-
Shihonage
- Ponad rok temu
-
Jaką organiacje wybrać PFA czy AAI?
- Ponad rok temu
-
Dyskryminacja kobiet na macie ...
- Ponad rok temu