Jaka sztuka walki jest najodpowiedniejsza dla dziewczyny??
Napisano Ponad rok temu
- nigdy nie czerpalem profitow z nauki systemu kravmaga
- nigdy nikt mi nie placil za udzial w zajeciach walki nozem
- interesuje mnie sport, a nie Tzw. "ulica", a moja aktywnosc jako trenera traktuje jako hobby i jesli mialbym rozpatrywac to w kategoriach fiannsowych, to lepiej jakbym rzucil to wszystko w pizdu i zajal sie wlasnym treningiem i rowojem, bo "trenerstwo" to bardzo czasochlonne zajecie
- odczuwam jednak satysfakcje, ze ktos po roku u nas - poprawnie boksuje, potrafi zachowac sie w parterze, poprawil kondycje - a czasami zmienil na lepsze swoje zycie, czy osobowosc
- nie uwazam sie z mistrza w zadnej dziedzinie - nadal sie ucze - uczestniczac w seminariach, obozach szkoleniowych etc. - i jak sadze, majac uprawnienia (odpowiedni dyplom), zgromadzilem takze odrobine wiecej wiedzy niz Ci, ktorzy uczeszczaja na zajecia u nas (chyba, ze ukrywaja przede mna swoje umiejetnosci z nieznanych mi przyczyn)
- rozumiem, ze taka uwaga - "a poza tym chłopaki z sekcji bjj będą mieć pewnie dużo przyjemności turlając się z tobą przez prawie cały trening po macie" - jest ostrzezeniem, troska o "slaba plec"?
- nie wykluczam, ze uczestniczace w treningach kobiety, wejda w zwiazku glebsze niz "treningowe".
Uprawiajac okolo 10 lat kyokushin widzialem, ze sporo chlopakow i dziewczym - z dojo trafilo prosto na slubny kobierzec. Mam jednak swiadomosc, ze kontakty miedzy plciami nie zawsze maja taki epilog, A ktos, ze zwiazku moze wyjsc z poczuciem krzywdy i wykorzystania. Nie mam jednak na to zadnego wplywu
- uwage o moim "ego" przyjmuje z calym szacunkiem i chce ja odebrac zawsze jako sygnal wart rozwazenia, majac w pamieci stara sentencje, ze nie ma prawdy absolutnej.
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
stary wyluzuj, nie odbieraj każdego komentaza tak osobiscie bo sie spocisz...
wracając do tematu
co jest złego w tym żeby dziewczyna cwiczyła bjj?
ZAWSZE czegoś sie nauczy.
pozatym potencjany gwałciciel dązy do gardy ( chodzi o to ze chce sie znalęźć między nogami ofiary) więc można mu wyciągnąć balache jak ręce zostawi na klacie a pewnie zostawi żeby se pomacać
oczywiście zaraz to podważysz w kultralny sposób, wierze w Ciebie.
ale na razie nie zaproponowałeś nic oprócz nauki uciekania(zgodziłeś sie z Novocainem więc tak to zrozumiałem)
czasm NGS(NiemaGdzieSpier....) i co wtedy...propnując jej jakis trening zwiększamy jej szanse, proste.
a może zaproponuj jej sztukę walki która Ty cwiczysz?
pzdr gnz santo
ps. więcej luzu, mniej osobistych wycieczek...
Napisano Ponad rok temu
jest to tak oczywiste że nie wiem po co o tym wspomniano nie po to chodzi się na treningi sw żeby samotnie pokonywać jakieś duże grupy przeciwnikówbjj,krav maga, sambo czy cokolwiek innego nijak sie ma do 3-4 kolesi bez skrupulow
moim zdaniem bardzo dobre dla dziewczyny jest bjj jak już ktoś wspomniał jest najlepsze do obrony przed gwałtem a tego chyba boi sie bardzo wiele kobiet czego mężczyźni mogą nie rozumiec bo im raczej gwałt nie zagraża przynajmniej ja takich obaw nie mam:P dobrze by było jak by w tym klubie do którego pójdziesz było też sporo technik judo lub zapasów tródniej będzie cię wywrócić a nawet jak upadniesz to bezpieczniej
w bjj technika jest ważniejsza od siły no chyba że napadnie was pudzian niektórzy myślą że taki jest standardowy napastnik
gdzieś przeczytałem że w większości przypadków kobiety są gwałcone przez osoby im znane a jak zaczniesz się zdecydowanie bronića to jakoś sobie nie wyobrażam żeby wujek sąsiad czy kolega dalej miał ochote na harce
nie wiem kto ustalił takie limity że do 70kg kobieta nie ma szans i że wymagane jest 7 lat treningu może jeszcze napiszecie ile ma wyciskań na klate
ps a i tak najczęściej kobiey są lane przez mężów więc może panowie przestańcie bić swoje żony dziewczyny to mniej kobiet będzie musiało chodzić na sztuki walki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
znowu pojawiają sie jakieś procenty i warunki konieczne żeby można sie było bronić skąd bierzesz te dane.........ble ble ble banialuki ble ble........................ .Moim zdaniem- trenowanie systemu grapplingowego przez kobietę o przeciętnych cechach psycho-motorycznych MOŻE przynieść pewien efekt po latach żmudnych treningów........................w sytuacji ulicznej -ok.70-80% umiejętności ulega "zanikowi" z powodu powstałych -niekorzystnych czynników emocjonalno-fizycznych (np.warunki terenowe)i to co wspaniale "wychodziło"na macie -nie będzie "działać" na betonie ulicznym.W przypadku słabiej wytrenowanej amatorki te 30-20% pozostałych umiejętności już absolutnie nie wystarczy aby sobie poradzić. Nie może być mowy o "walce"przeciętnie wytrenowanej kobiety nawet ze słabym fizycznie napastnikiem.
a to dziwne bo już kilka razy czytałem że jak kobieta sie broni to ma dużo większe szanse że napastnik się zniechęci i wycofa za dużo filmów się naoglądałesJeśli napadający decyduje się na agresję oznacza to ,ze jego osobowość i fizyczne cechy posiadają predyspozycje do takiego kroku czyli zapewne będzie on bezwględny i agresywny i silny.
dlaczego nie.Nie rozpatruję tu "podchodów" do kobiety podchmielonego jej kolegi na imprezie
ps. powinno być jej podchmielonego kolegi
Napisano Ponad rok temu
Jesli chodzi o nas zyjemy w zgodzie z innymi stylami. A z judo szczegolnie.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Judoczka to zawodniczka wiele lat trenująca wyczynowo,która (....) rzeczywiscie na macie może sprawiać pewne kłopoty swoim kolegom...ale w sytuacji ulicznej -ok.70-80% umiejętności ulega "zanikowi" z powodu powstałych -niekorzystnych czynników emocjonalno-fizycznych (np.warunki terenowe)i to co wspaniale "wychodziło"na macie -nie będzie "działać" na betonie ulicznym.
Posparuj z judoczka na macie, a pozniej "na betonie ulicznym".
Potem opisz nam, jak to jej technika "na betonie ulicznym" nie dzialala - o ile bedziesz w stanie cos napisac...
Ja tam bym z judoczkami i zapasniczkami na betonie walczyc nie chcial.....
Napisano Ponad rok temu
Puchatku! Ja również jestem zadowolony z naszego dojścia do porozumienia i mam nadzieję,że twoje podejście do "życia w zgodzie z innymi stylami" będzie stale znajdowało odzwierciedlenie w przyszłych twych postach.Ciesze sie Zwierzu, ze doszlismy do porozumienia. Wiekszosci z nas w stresie zawodow, czy walki ulicznej ucieka gdzies te 70 proc. umiejetnosci. To prawda.
Jesli chodzi o nas zyjemy w zgodzie z innymi stylami. A z judo szczegolnie.
K_P
Pozdrawiam!
Zwierzu :wink:
Napisano Ponad rok temu
sam ważę 65 kg i w naszej sekcji wiekszośc facetów jest ode mnie przynajmniej 10kg cięższa więc wiem jak odczuwa kobieta
przewagę masy i siły przeciwnika. W sekcji z chłopakami silniejszymi i cięższymi o takim samym poziomie wytrenowania wygrywam nie więcej niż 20-25% sparingów, ale ostatnio zrobiłem sobie sparrind z kumplami spoza bjj (kick i kravka). Obie walki zakończyły sie w niespełna minutę poddaniem przeciwników, a obaj są ode mnie ciężsi. Techniczna przewaga miedzy poczatkującym bjjotowcem a laikiem w sprawach parteru jest druzgocząca, wieksza niż przewaga świeżego np. boksera nad laikiem.
Napisano Ponad rok temu
wiesz co odczuwa kobieta?! no to pogratulować empatii! pogratulować! wyobraź sobie dziewczynę w spódniczce i w szpileczkach jak "wchodzi" napastnikowi w nogi w ciemnym zaułku...sądzę ,że byłby on miło zaskoczony taką szybką reakcją dziewczyny ...no ,ale zakładając że powaliła napastnika i robi natychmiastowy dosiad(spódniczka zapewne kusząco podwinęłaby jej się do góry) co sprawiłoby niewątpliwe zadowolenie złoczyńcy ...nie mówiąc już o wyciąganiu balachy między swoimi nóżkami ...ale gdyby tak się stało ,że napastnik już by się znalazł między nogami owej dziewczyny będącej w spódniczce i ona chciałaby zrobić wyuczone na treningach trójkątne duszenie nóżkami on wtedy być naprawdę bardzo mile zaskoczony jej reakcją ....A poważnie-UCIECZKA kobiety powinna nastąpić po jej błyskawicznej i agresywnej reakcji obronnej na atak napastnika przez użycie przedmiotów,paznokci,zębów,dźgnięć w oczy,uderzeń i kopnieć.Bez wzgłedu na płeć-łatwiej i szybciej uderzyć niż złapać i przewrócić -nie mówiąc o zakładaniu dźwigni(zwłaszcza w stresie i warunkach ulicznych)zwierzu: zalecasz dziewczynom ucieczkę, co sensowne jest, ale pamietaj, że faceci na ogół szybciej biegają i umiejetność walki może sie dziewczynie mimo wszystko przydać.
sam ważę 65 kg i w naszej sekcji wiekszośc facetów jest ode mnie przynajmniej 10kg cięższa więc wiem jak odczuwa kobieta
przewagę masy i siły przeciwnika. W sekcji z chłopakami silniejszymi i cięższymi o takim samym poziomie wytrenowania wygrywam nie więcej niż 20-25% sparingów, ale ostatnio zrobiłem sobie sparrind z kumplami spoza bjj (kick i kravka). Obie walki zakończyły sie w niespełna minutę poddaniem przeciwników, a obaj są ode mnie ciężsi. Techniczna przewaga miedzy poczatkującym bjjotowcem a laikiem w sprawach parteru jest druzgocząca, wieksza niż przewaga świeżego np. boksera nad laikiem.
Napisano Ponad rok temu
A z tym ze nie napewno, ja pamietam ze od dzieciaka z bratem sie tarzalem po ziemi jak sie bilismy :?Bez wzgłedu na płeć-łatwiej i szybciej uderzyć niż złapać i przewrócić -nie mówiąc o zakładaniu dźwigni(zwłaszcza w stresie i warunkach ulicznych)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
BTW, piszecie, że w stresie walki ulicznej ucieka 70% umiejętności wyniesionych z treningu. No i racja, ale im więcej będzie się umiało na treningu, tym relatywnie więcej, nawet odejmując te 70%, będzie się umiało zastosować w sytuacji zagrożenia. Faktem jest, że żadna technika nie pomoże, jeśli nie będzie wykonana odruchowo. A odruch, tj. podniesienie gardy, strzał w twarz, czy zaciśnięcie rąk na szyi, może nieźle zaskoczyć agresora.
Acha, jeszcze jedno:
No nie rób z nas kalek! Piszesz o podstawowym znaczeniu siły fizycznej, a w następnym zdaniu piszesz, że nie jestem w stanie powalczyć ze słabszym fizycznie napastnikiem! Dobrze, że parę razy miałam okazję się sprawdzić w walcę ze słabszym facetem, więc mogę cię z całą pewnością wyprowadzić z błędu. Bo nie masz racji ;-)Nie może być mowy o "walce"przeciętnie wytrenowanej kobiety nawet ze słabym fizycznie napastnikiem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
http://www.forum-kul...showtopic=69688
edit
PS. Da autorki tematu: bylas juz u nas na bjj? :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś na temat samiczek i samców i ich zdolności do walki bardzo rzeczowo wypowiedział się Pawel Drozdziak. Dlatego pozwoliłam sobie wyszperać jego odpowiedź w podobnej kwestii z formum samoobrony kobiet i zacytować jego słowa, bo zgadzam się z każdym jego zdaniem, więc oszdzędzi mi to pisania. Jak znajdziesz czas to rzuć na to okiem.
Z kobieca agresja to jest tak, ze jak slyszysz od urodzenia, ze nie jestes do czegos stworzony i ze Ci nie wypada chocby myslec o tym, to logiczne, ze nie bedziesz w tym dobry. Czlowiek chce byc w tym dobry za co moze zostac pochwalony, a nie w tym, za co bedac dobrym moze zostac wysmiany albo uznany za dziwadlo. Nawet jak Ci pojdzie dobrze w czyms, czego od Ciebie nikt nie oczekuje, to sie bedziesz z tym czul jakos niezrecznie i ten wlasnie efekt dziala u kobiet. Jest to dokladnie tak jakby Ciebie ktos chwalil za to, ze masz piekne dlugie rzesy i zgrabne nogi. Wielu facetow mogloby sie wrecz obrazic za takie stwierdzenie, nie?
Natomiast jesli chodzi o geny i wrodzona zdolnosc psychiczna kobiet do walki i samoobrony, to z punktu widzenia etologii nie ma podstaw zeby twierdzic, ze kobiety roznia sie od mezczyzn na niekorzysc. Nawet przeciwnie.
Nie ma w przyrodzie gatunku, w ktorym zaatakowana przez drapieznika samica broni sie mniej zazarcie niz samiec. Ludzie sa natomiast jedynym gatunkiem, ktory wychowujac mlode aktywnie zacheca samce do konkurencyjnosci i jednoczesnie aktywnie zniecheca do niej samice.
Stad tylko u ludzi widac tu wyrazna roznice.
U wiekszosci ssakow jest tak, ze samce walcza s p o r t o w o o akceptacje samic. Nie tocza wtedy w a l k i r e a l n e j, tylko tocza rytualne przepychanki z porykiwaniem, w ktorych w pewnym momencie jeden sie poddaje i w tym momencie agresja konkurenta sie konczy. To nie jest walka, tylko rytual godowy ktorego gotowe sekwencje zachowan sa uruchamiane przez testosteron. Samice tego rzeczywiscie nie maja, ale to co testosteron uruchamia, to nie jest agresja typu "killer instinct" tylko sklonnosc do popisow. Testosteron to co robi, to naklania samca - na przyklad mezczyzne - do zwracania na siebie uwagi samic. Do popisow.
Popisow, bo on po prostu samca nakreca seksualnie i samiec musi wtedy cos wykombinowac, zeby te samice podejsc.
Te popisy faktycznie moga, ale wcale nie musza byc realizowane w formie fizycznych atakow na inne samce. To zalezy po pierwsze od gatunku (niektore gatunki tak maja, ze jak samcowi dasz testosteon, to on tanczy, a nie sie bije, albo stuka sobie w klate) a po drugie od tego czegbo sie ten samiec wyuczy. Forma popisow jest rozna u roznych gatunkow i takze zroznicowana u roznych naczelnych. Wcale nie zawsze jest to fizyczna walka i nie ma dowodow na to, ze homo sapiens ma wrodzona sklonnosc akurat do atakowania fizycznego pod wplywem testosteronu.
Co zas do samic, to u wszystkich gatunkow ssakow walcza one w trzech przypadkach - w obronie przed drapieznikiem, w obronie mlodych i podczas polowania. Kazdy z tych wypadkow jest walka na smierc i zycie a nie walka popisowa i wlasnie do takiej walki - bez ograniczen - jest dostosowana biochemia i system nerwowy samic. Takze kobiet.
Facet walczy z powodu ambicji i walczy tak, zeby go doceniono, zas kobieta walczy kiedy ja zmusisz i walczy po to, zeby przezyc.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
dlatego sugerowałem aby podczas treningu samoobrony-zamiast uczyć się rzutów przez biodro,obaleń ,wejść na nogi,dźwigni czy duszeń-uczyła się wyzwalania agresji aby zastosować techniki dźgnięć, uderzeń,kopnięć,gryzienia,drapania.....
Pozdrawiam!
a nie można uczyć się tego i tego?
czasem same krzyki i drapanie nie pomagają
dodatkowe umiejętności napewno nie zaszkodzą
acha i czemu ciągle piszecie o wejściu w nogi chyba nawet doświadczeni zapaśnicy tego na ulicy nie stosują
może jeszcze kobiety mają robić suplesy i inne siłowe techniki ?
ja jeszcze raz polecam bjj albo judo przynajmniej diewczyna jak troche powalczy będzie umiała realniej ocenić swoje możliwości
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Prośba :)
- Ponad rok temu
-
polecam sklep z artykulami mma
- Ponad rok temu
-
Co dodać do KB?
- Ponad rok temu
-
Znalezione w internecie
- Ponad rok temu
-
co dodać do boksu?
- Ponad rok temu
-
Aikido i Bjj?
- Ponad rok temu
-
Sala gimnastyczna - WROCŁAW
- Ponad rok temu
-
Sztuki walk i magia
- Ponad rok temu
-
NOwy system dla wojska?
- Ponad rok temu
-
Szukam treningow kolo Ryk w Lubelskim
- Ponad rok temu