Ta sama, a jednak inna :|
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A może po prostu wydaje ci sie? Jest tak że nie zawsze sposób bardziej efektowny czy bolesny jest "lepszy".Jak każdy wie każdy sensei uczy danej techniki w inny, niepowtarzalny sposób. Taki nikkio. Jeden mówi trzymaj wyżej rękę, drugi niżej, itd, itp. Co robić w sytuacjach, gdy sposób uczenia techniki przez danego senseja, wydaje Ci się nie poprawny. Tj. np. nikkio senseja X, jest o wiele lepsze, skuteczniejsze, niż to samo nikkio senseja Y. Robić po swojemu, czy dostosowywać się??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak każdy wie każdy sensei uczy danej techniki w inny, niepowtarzalny sposób. Taki nikkio. Jeden mówi trzymaj wyżej rękę, drugi niżej, itd, itp. Co robić w sytuacjach, gdy sposób uczenia techniki przez danego senseja, wydaje Ci się nie poprawny. Tj. np. nikkio senseja X, jest o wiele lepsze, skuteczniejsze, niż to samo nikkio senseja Y. Robić po swojemu, czy dostosowywać się??
robic po swojemu mozesz jak bediesz cos umial
Napisano Ponad rok temu
czy jak się tak mało jeszcze wie o Aikido (jestem na etapie poznawania technik), czy zwracać uwagę na otwarcia technik kolegom z którymi się ćwiczy i czy powiedzieć o tym Sensei'owi.
Sytuacja bywa niezręczna, bo kolega starszy stopniem (tudzież koleżanka ) chce nauczyć nas techniki a my po kilku próbach walimy że technika jest według nas otwarta, po czym kolega koleżanka próbuje mętnie wytłumaczyć że nie jest.
A moje jakże nieskromne stwierdzenie że technika jest otwarta wynika z tego że udało mi się z niej wyjść najzwyczajniej, tyle że całkiem przypadkiem, ruch tori podczas wykonywania techniki spowodował mój tak jakby naturalnie wymuszony ruch dzięki któremu wyszedłem z techniki. A tori do mnie: "ty nie masz się odwracać jak ja to robie". A technika to było shiho nage. Wyszedłem z niej obracając się w momencie gdy tori trzymając mnie za rękę też się obracał tuż przed rzutem. Nie pytajcie mnie jak to zrobiłem, nie pamiętam. Ale pamiętam że się obróciłem i technika "skisła".
Powiedzcie mi proszę, Szanowni Eksperci, co uważacie na ten temat.
Pozdroofka
chavez (płatający psikusy tori)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gdy czytalem Twoj post chcialem zapytac: czy to aby nie byla shihonaga? No ale sam to napisales. Ja Ci nawet odpowiem, jak to zrobiles - tori Ci na to pozwolil, bo nie umie shihonagii. Bez sensu jest pisac o ruchu, ale najkrocej - byl zbyt daleko i nie "wyciagnal" Cie poprzez dziwignie. Na to sie mowi "taniec towarzyski". I powiem Ci jeszcze, ze nie tylko mogles "wyjsc" z techniki, ale spokojnie rzucic tori... Niestety, mam zla wiadomosc: obaj, tori i Ty musicie na razie robic dokladnie tak, jak pokazuje instruktor i prosic go o rade, jesli nadal beda klopoty z kontrola. Etap "personalizacji" techniki jeszcze przed wami... I nie trzeba tu ekspertow - 99 procent poczatkujacych ma ten problem z shiho. Zalap sie na uke do kogos doswiadczonego i probuj "wyjsc" - ostrzegam, zaboli... Aha, gwoli scislosci - jak juz sam bedziesz ekspertem, to bedziesz z shiho wychodzil kontrtechnika nawet przy poprawnej kontroli, ale to juz calkiem inna bajkaNo, podobne pytanie chciałem zadać. Tylko moje brzmiało by:
czy jak się tak mało jeszcze wie o Aikido (jestem na etapie poznawania technik), czy zwracać uwagę na otwarcia technik kolegom z którymi się ćwiczy i czy powiedzieć o tym Sensei'owi.
Sytuacja bywa niezręczna, bo kolega starszy stopniem (tudzież koleżanka ) chce nauczyć nas techniki a my po kilku próbach walimy że technika jest według nas otwarta, po czym kolega koleżanka próbuje mętnie wytłumaczyć że nie jest.
A moje jakże nieskromne stwierdzenie że technika jest otwarta wynika z tego że udało mi się z niej wyjść najzwyczajniej, tyle że całkiem przypadkiem, ruch tori podczas wykonywania techniki spowodował mój tak jakby naturalnie wymuszony ruch dzięki któremu wyszedłem z techniki. A tori do mnie: "ty nie masz się odwracać jak ja to robie". A technika to było shiho nage. Wyszedłem z niej obracając się w momencie gdy tori trzymając mnie za rękę też się obracał tuż przed rzutem. Nie pytajcie mnie jak to zrobiłem, nie pamiętam. Ale pamiętam że się obróciłem i technika "skisła".
Powiedzcie mi proszę, Szanowni Eksperci, co uważacie na ten temat.
Pozdroofka
chavez (płatający psikusy tori)
Napisano Ponad rok temu
Tori pokazał(a) mi na czym polega kontrola, tyle że w tamtej sytuacji akurat nie wyszła, rzeczywiście byłem za daleko.
Narazie uczymy się wyjść z irimi nage i przejść do "kontrataku" czyli kręcenie się w kółko
Pozdrawiam i dziękuję.
Napisano Ponad rok temu
Ja wole uczyć się od jednej osoby przynajmniej mi się nie miesza.....nie wiem czy to dobrze....
Napisano Ponad rok temu
Nut i grac na fortepianie z nut i tworzy wlasny styl (ulozenia palcow itd) czy wiernie nasladowac naczyciela muzyki?
Odniescie sobie ten przyklad teraz do nauki aikido...
Napisano Ponad rok temu
a powiedzcie mi co jak jest lepiej sie uczyc.
Nut i grac na fortepianie z nut i tworzy wlasny styl (ulozenia palcow itd) czy wiernie nasladowac naczyciela muzyki?
Odniescie sobie ten przyklad teraz do nauki aikido...
Nie za bardzo rozmumiem jak to przełożyć na Aikido, bo nauka z książek czy też innych materiałów jest raczej co najwyżej dodatkiem.
Naśladować osobę prowadzącą zajęcia, jak dany sensei prowadzi to ćwiczyć jak on pokazuje i zwracać uwagę na elementy, które są u niego najbardziej widoczne.
Moim zdaniem na początku należy wiernie naśladować nauczyciela... bo nie znając ruchu, to swojego stylu nie stworzysz.
Napisano Ponad rok temu
Proste to jest - skoro już do kogoś zawitało, to przynajmniej należy starać się poznać to co ma ten ktoś do zaoferowania. Zwłaszcza jest to obowiązujące, kiedy wątpliwości nachodzą wyjadaczy z 6, 5, 4, 3.... kyu. 5 lat na macie i już po 30 minutach treningu poddają w wątpliwość to co inni praktykują od 20, 30 czy 40 lat.
Tak sobie myślę
pozdrawiam
kurm
Napisano Ponad rok temu
Natomiast z lepszymi- hulaj dusza. Początkujący ma się uczyć podstaw ruchu- kiedy już zna kierunek działania może zacząć uczyć się techniki a co za tym idzie kontroli (i na odwrót, kontroli a co za tym idzie techniki).
Ja z bardziej zaawansowanymi stosuję zasadę biernego oporu- zero pomocy, neutralny ruch, szukam najmniej zagrożonej pozycji. Żadnego kontrowania. Jeżeli mnie nie przesunie/nie zejdzie- taranuję. Jak mu/jej to nie przeszkadza (czyli ćwiczą poważnie i starają się kontrolować sytuację, a nie czekać aż zrobię wielkie salto) próbuję znajdować dziury w technice.
Jak przeszkadza, to co się będę spinał. Jak ktoś przyszedł na balety to niech sobie baletuje Na niższych poziomach nie ma czego szukać, tam są same dziury. I tak szukam sobie tori, z którym mogę porządnie poćwiczyć. Niecierpię pasjami skaczących uke. Nie pozwalają mi się uczyć, tylko te fikołki i fikołki Pozdrawiam
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Z innej beczki - byłam na stażu z Sensei Tissier, na krotko po tym, jak przeszedł operacje kolana i na jedno nie mógł klękac. Powiedział to na poczatku stażu ale i tak znakomita większość wykonywała techniki z klękiem na jedno kolano tam, gdzie zwykło klekac się na dwa. Bo Sensei tak robił. A dlaczego tak robił? Bo inaczej nie mógł ze względów zdrowotnych. Bezmyślne papugowanie to porażka.
Zamiast tego osobiście preferuję przede wszystkim zrozumienie "co autor chciał przez to powiedzieć" a potem wykonywanie danej techniki zgodnie z ideą autora.
Napisano Ponad rok temu
a powiedzcie mi co jak jest lepiej sie uczyc.
Nut i grac na fortepianie z nut i tworzy wlasny styl (ulozenia palcow itd) czy wiernie nasladowac naczyciela muzyki?
Odniescie sobie ten przyklad teraz do nauki aikido...
Cytat wzięty z Miłkowskiego, "Aikido, sztuka walki dla dżentelmenów"??? :wink:
Napisano Ponad rok temu
niestety aikido nie mozna sie uczyc na poziomie intelektualnym Jak mozesz rozumiec/oceniac cos, co robi gosciu majacy 30 lat treningu wiecej od ciebie?Jest Kurm wiele racji w tym co mówisz, Ale nie można popadac w przesadę i ślepo powtarzać bez zrozumeinia treści.
Napisano Ponad rok temu
Jest Kurm wiele racji w tym co mówisz, Ale nie można popadac w przesadę i ślepo powtarzać bez zrozumeinia treści. Mi osobiście zdarzył się taki przykry dylemacik wiele lat temu, że gościnnie i w sumie przypadkiem w moim dojo prowadziła zajęcia osoba X (1 dan wtedy) - problem zaczął się wtedy, kiedy ta osoba miała poważny kłopot z wykonaniem ushiro ukemi, a następnie wszyscy mielismy to ukemi robić. Ja wtedy byłam...w okolicy 5 kyu i ushiro wychodziło mi całkiem niezgorzej. I padło pytanie - co robić?)) Powtarzac to co pokazała na środku osoba X czy robić swoje? Zperspektywy czasu incydent wydaje mi się teraz bardzo zabawne, ale wtedy nie ja jedna miałam poczucie rozterki wewnetrznej:))
Z innej beczki - byłam na stażu z Sensei Tissier, na krotko po tym, jak przeszedł operacje kolana i na jedno nie mógł klękac. Powiedział to na poczatku stażu ale i tak znakomita większość wykonywała techniki z klękiem na jedno kolano tam, gdzie zwykło klekac się na dwa. Bo Sensei tak robił. A dlaczego tak robił? Bo inaczej nie mógł ze względów zdrowotnych. Bezmyślne papugowanie to porażka.
Zamiast tego osobiście preferuję przede wszystkim zrozumienie "co autor chciał przez to powiedzieć" a potem wykonywanie danej techniki zgodnie z ideą autora.
jak pisałem mojego posta, to kołatała mi się w głowie ta wątpliwość.
zgadzam się, że bezmyslene powtarzanie to porazka. z drugiej strony zauważ że takie dylematy maja (albo artykułują) najczęściej ludzie z krótkim stażem.
obstaję przy tym, że od kazdego nauczyciela nalezy starać się brać to, co nam proponuje, a wraz z rozwojem naszego aikido i tak zrobimy technikę w ten sposób jaki odpowiada naszej motoryce, budowie i wszytkim innym cechom, które są tylko nasze. tutaj zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem.
odnosząc się do przykłady z Tissier - no cóż, to już przkład ekstremalny :wink: bo świadczy o tym, ze ludzie albo nie słuchają, albo nie znają językow. sam nie wiem co gorsze :wink: (inny wniosek może byc taki, że nie należy prowadzić staży z niesprawnym kolanem, bo 80% nauczy się źle :wink: )
pozdrawiam
kurm
p.s.
jestem skłonny, nawet bardzo skłonny zgodzić się ze zdaniem Szczepana.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Hirokazu Kobayashi sensei
- Ponad rok temu
-
Katany kuloodporne?
- Ponad rok temu
-
Hakama
- Ponad rok temu
-
taśma
- Ponad rok temu
-
oliwa do ognia :)
- Ponad rok temu
-
Jakie są style Aikido i czym się różnią??
- Ponad rok temu
-
Automatyzm
- Ponad rok temu
-
Gdzie i za ile broń treningowa??
- Ponad rok temu
-
happy new year.. form dublin
- Ponad rok temu
-
Jak aikidocy spedzaja Sylwestra?
- Ponad rok temu