Troszke nietypowy "napad"
Napisano Ponad rok temu
ostatnio mój brat mi akcje opowiadał.......wpadła baba do tramwaju i od razu do niego podbija(a chłopaczyna grzecznie siedział),zaczyna sapać,chrumkać,chrząkać,stękać....aż w koću zwraca się do brata:
-może byś mi ustąpił miejsca bo młody jesteś
brat na to: a pani jakbyła młoda to ustępowała???
-tak oczywiście,zawsze ustępowałam
brat na to:to dlatego teraz panią bolą nogi....i odwrócił się do szybki
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
W ogólności to ta akcja Twojego brata to zwykłe gówniarstwo, i powinien się liczyć z tym że kiedyś ktoś o krótkich nerwach doda, że dzięki temu że panią bolą nogi nie boli jej głowa, po czym mu po prostu pierdolnie.
Pozdrawiam,
AdamD
Straznik moralnosci hueuehheu
Napisano Ponad rok temu
W autobusie siedzi młody chłopaczek. Przy nim stoi starsza babcia i bidulce ręce się telepią tak,że laską puka w podłogę.
Młodzian nie wytrzymał i mówi:
Babciu,możesz coś zrobić z ta laską żeby tak nie stukała?
Może założysz na nią gumową końcówke?
a babcia mu na to:
-Smarkaczu,gdyby Twój stary kilkanaście lat temu założył na laske gumową końcówke to bym teraz siedziała!!!
Napisano Ponad rok temu
Shnur, co Ci się wydaje takie zabawne?
[pssst... to kapral, tylko sobie dzisiaj nicka zmienil ]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tłum dziki i nagle mnie ktos za reke łapie - jaiś dziadek roztrzesiony, blady na twarzy jakieś 70 lat patrzy mi dziwnie w oczy.
- a pan to ze mną pójdzie na chwile
a ja: a o co chodzi?
a on trzesie sie coraz bardziej i ciągnie mnie do ochroniarza. kumpel w szoku okrutnym ale idziemy gapiąc sie na siebie - a dziadek oczy ma takie jakby Al capone złapał
podchodzimy do ochrony a dziadzio wciaz uśmiechnięty ze ja mu tu w sklepie portfel ukradłem w sobote i zeby mnie aresztowali.
kumpel zaczal rechotać, ochroniarz 2 razy ode mnie mniejszy tez zaczyna sie trzasc i tylko moja anielska cierpliwosc rozwiązała sprawe. a dziadka to mnie potem autentycznie było zal. tyle ze nienawisc na koncu miał tak a do mnie ze az strach.
Napisano Ponad rok temu
Nie ma sie co dziwic, w dzisiejszych czasach w bialy dzien idac przez ulice nie jestes pewny o swoje zdrowie, sam ostatnimy czasy nieraz zmienialem strone ulicy czy omijalem lukiem, chodza takie lyse paly, chuligani i z byle powodu, chociazby ze sie na nich przez chwile ktos popatrzy wpierdol spuszczaja. Wracam o 21 z kolega z kina idzie paru normalnych typow, nagle moj kolega lup na ziemie pada z bara dostal w brzuch (nawet sie nie zorientowalem co sie dzieje, normalnie koles wymija, nagle przyspieszenie i jak w rugby wbija w kolege), i to bez zadnego powodu. Kurwa szlak czlowieka bierze ze takie rzeczy sie dzieja. Do czego to doszlo zeby bandy kibicow sikierkami sie napierdalali. Najgorsze jest to, ze znaczna czesc tych gnoji chodzi na treningi ma, czuja sie silni pewni i szukaja zaczepki na ulicy. Chujostwa tego sie namnorzylo, chodza po osiedlach niewinnych ludzi napierdalaja, takich to sie powinlo odrazu zamykac na kilkanascie lat, bydlo takie sie po ulicach panoszy. Wracajac do tematu babka zareagowala conajmniej glupio, ale sytuacja ktora panuje na ulicach jest okropna, czlowiek wychodzac z domu boi sie o wlasne zycie, przeciez to nie do pomylenia, oglada sie wiadomosci, programy w tv i czasem, az krew zalewa, jedyne co przychodzi wtedy na mysl to wyeksterminowac pojebow, pozamykac do klatek, jak by mi w takich momentach dali bron i przyzwolenie, powybijalbym wlasnorecznie...coz, wszedzie mozna spotkac nie do konca normalnych ludzi. Jesli nie bylo zagrozenia, postapiles jak najbardziej wlasciwie. Jesli cokolwiek bys jej zrobil, mialbys klopoty. a tak pozostala Ci humorystyczna historia, ktora bedziesz mogl opowiadac znajomym przy piwie
Zbulwersowany Volt
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego miałbyś mieć kłopoty ? Teoretycznie nie powinieneś.Ja se mysle ani jej nie odepchene, ani tym bardziej nic nie zrobie, bo jej cos sie jeszcze stanie i bede miec wtedy naprawde klopoty, wiec odwrocilem sie i poszedlem w strone drugiego przedzialu. A ona za mna i *lup* trzeci raz ta torba. I drze ta morde.
Chcialem jej jakas dzwignie zalozyc i zadzwonic na policje,
To może byłoby dobre rozwiązanie. Policja pewnie by przyjechała i ja zabrała na komisariat. Sprawa pewnie nie byłaby ścigana z urzędu, ale może sprawiłoby to, że następnym razem nikogo by nie zaatakowała.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Ta fakt u nas malo tego jest, bliskie zeru (jak do tej pory) ale kazdy wie jak jest .Volt, to całkiem ciekawe co piszesz. Jak znalazł jeden mój znajomy mam wrażenie mieszka w Twojej okolicy, i jak się go kiedyś przy okazji podobnego tematu pytałem jak to jest z tymi rzeźnikami na ulicach powiedział coś w ten deseń: "jest jak wszędzie - podobno się zdarzają, ale nie pamiętam kiedy widziałem ostatniego".
Pozdrawiam,
AdamD
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak reagować na "gapienie się"
- Ponad rok temu
-
NUNCHAKU - NIELEGALNE ?
- Ponad rok temu
-
Obrona w SAMOCHODZIE!!!!!
- Ponad rok temu
-
Dźwięki przeciw psom
- Ponad rok temu
-
Długopis?
- Ponad rok temu
-
W&%#dol i po krzyku .....
- Ponad rok temu
-
Ulice swiata
- Ponad rok temu
-
Znowu nożem...
- Ponad rok temu
-
Dłoń czy pięść
- Ponad rok temu
-
Grunt to pomysł
- Ponad rok temu