Zdaje się że odchodzimy zdecydowanie od tematu wyjściowego, proponuję więc założyć oddzielny, znalazłem ten wywiad z Koichi Tohei sensei, niestety stronka z której go ściągnałem już nie funkcjonuje, może jednak z kręgu osób związanych z Ki Aikido znajdą sie osoby lepiej poinformowane . Interesujące wydaje się zaprezentowanie całego wywiadu, jednak aby dokończyć kwestię kamizy pozwolę sobie wyrwać fragment jego wypowiedzi dotyczący tematu:
SEPARACJA OD AIKIKAI
AJ:Kiedy to się stało?
TS: "Około 3 lat po śmierci Ueshiba sensei, w 1971 roku lub 72. Przedtem niemal każde amerykańskie dojo miało na ścianie fotografię moją i założyciela, ale Kisshomatu zaczął zdejmować moje i zastępować przez swoje."
Czyli jest dokładnie tak jak pisałem, poszło o fotke numer 2 ...
Dziadek wisiał sobie tam cały czas