83 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shawnee]

Jak się nazywa ten film i gdzie to można zobaczyć?

Na przykład u mnie w chałupie na vhs-ie :wink: Jeśli jesteś zainteresowany kopią, służę uprzejmie.

[budo_aiki]

randal.. glupi jestes czy tylko udajesz? napisales o shihanie w sposob urągajacy wszelkim zasadom szacunku. tlumaczenie ,ze to tylko dla jaj tylko poteguje efekt..
ten gsoc zrobil w swoim zyciu tyle, ze ty nie zrobisz nawet polowy. ptasz o opinie o jego aikido a okazuje sie ,ze obejrzales flim ktory ma juz dobre kilka lat. przekrecasz nazwisko i obsmiewasz shihana.. niby z jakiej racji?

ps.
kiilka lat emu podczas wspolnej kolacji w szczecinei spytalem shihana o mozliwosc pojechania z nim na pustynie.. - "chcesz to jedź.. jedziemmy w marcu" - mnie zatkalo.

ps 2.
shawnee ty tak lubisz brada pitta czy co?

[budo_randall]

randal.. glupi jestes czy tylko udajesz? napisales o shihanie w sposob urągajacy wszelkim zasadom szacunku. tlumaczenie ,ze to tylko dla jaj tylko poteguje efekt..
ten gsoc zrobil w swoim zyciu tyle, ze ty nie zrobisz nawet polowy. ptasz o opinie o jego aikido a okazuje sie ,ze obejrzales flim ktory ma juz dobre kilka lat. przekrecasz nazwisko i obsmiewasz shihana.. niby z jakiej racji?

ps.
kiilka lat emu podczas wspolnej kolacji w szczecinei spytalem shihana o mozliwosc pojechania z nim na pustynie.. - "chcesz to jedź.. jedziemmy w marcu" - mnie zatkalo.

ps 2.
shawnee ty tak lubisz brada pitta czy co?

Problem polega na tym że:
A) Nie pytam o "opinie na temat aikido A. Cogneard"
Topik stworzył i zatytułował Moderator, podpisując moim nikiem.
C) W pełni sie zgadzam że nie zrobie nawet połowy.
D) Przeczytaj treść pierwszego postu, a potem w topiku Szczepana o książce znajdź poprzedni post, do którego pisząc to sie odniosłem. Nawet nie ja zacząłem temat filmu.
E) Burza została rozkręcona przez obrońców, jakobym atakował osobę shihana, podczas gdy nieprzychylną opinię wyraziłem o filmie i o rzeczach które tam zobaczyłem i usłyszałem. Przez wszystkie następne swoje odpowiedzi starałem sie wyjaśnić tą różnicę. I prostować to co zostało nadinterpretowane.
F) Co do przekręcania nazwiska - wyjaśniłem, jest to dopuszczalna praktyka, choć nieczęsta, podczas tłumaczenia. Np. Korwin Mikke tłumaczył Bill Clinton jako Wiluś Klinton /bo Bill to zdrobnienie od William/. Akurat tak sie złożyło że zajmuję się ostatnio tłumaczeniem tekstu, i Karl Popper też tłumaczę jako Karol Poper, Tak samo jak przyjęty jest Karol Marks, a przecież on też jest Karl. Jak to sobie zinterpretujesz, to twój wybór.
Co do obśmiewania, patrz powyżej - dokładnie napisałem co obśmiałem.
G) Fajnie z tą pustynią, pojechałeś?

[budo_aiki]

Topik stworzył i zatytułował Moderator, podpisując moim nikiem.

ze jak??????????
nie bardzo rozumiem? szczepan zalozyl ten topick i podpisal sie jako ty?
jezeli tak to to forum jest chore.
co do przekrecania nazwisk.. moze i tak.. ale dla mnie powinno sie zachowywac oryginalna pisownie (pomijajac azjatow
temat o ksiazce czytalem mod tam jęczy ,ze nic nie rozumie..
na pustynie nie pojechalem.. moze kiedys.

[budo_shawnee]

shawnee ty tak lubisz brada pitta czy co?

W zasadzie wolę siostrę Pitta, a co? :wink:

[budo_marilyn m]

E) Burza została rozkręcona przez obrońców, jakobym atakował osobę shihana, podczas gdy nieprzychylną opinię wyraziłem o filmie

Szczepanie i bez tego wiemy że Koniardowi się poprzestawiało pod czupryną. Przynajmniej ja tak odbieram przerost kosmicznych energii nad treningiem, miszczów czasu i takie tam kwiatki.

... poczym grubcio zaczął drżeć, a uczeń sie przewrócił.

Chyba powinienem sobie nadać 9 dana

,

Faktycznie, tylko w czym ta dziewiątka,w zdumiewającej zaciętości co do osoby której nie znasz, czy może może w kategorii luk w pamięci ...

[budo_marilyn m]

nie bardzo rozumiem? szczepan zalozyl ten topick i podpisal sie jako ty?.

faktycznie mało zgrabnie to zrobił, choć ... może właśnie nie ma to jak kij w mrowisko , cwana gapa... :?

[budo_randall]

Szczepanie i bez tego wiemy że Koniardowi się poprzestawiało pod czupryną. Przynajmniej ja tak odbieram przerost kosmicznych energii nad treningiem ,miszczów czasu i takie tam kwiatki.
... poczym grubcio zaczął drżeć, a uczeń sie przewrócił.

Wystarczy inaczej podświetlić tekst i już zmienia sie znaczenie. Owszem wypowiedź chamska, teraz już nie dopuszczam sie tak radykalnych stwierdzeń. Znaczy to tyle, samo wyrażone w sposób bardziej politycznie poprawny - uważam że ludzie którzy opowiadają o kosmosach i energiach tajemnych, mówią bezsens /nie mówią nic/.
Zestawiłeś wypowiedź sprzed roku, może więcej, z czymś co ma miejsce teraz. Absurd.
O ile pamiętam, do grubcia też sie ktoś przyssał wtedy - i o ile pamiętam, odpowiedziałem - przecież jest gruby, nazywam rzeczy po imieniu.

Chyba powinienem sobie nadać 9 dana

,
Faktycznie, tylko w czym ta dziewiątka,w zdumiewającej zaciętości co do osoby której nie znasz, czy może może w kategorii luk w pamięci ...

Znów wypowiedź wyrwana z kontekstu. Starałem sie odnaleźć posty które cytujesz, ale nie udało mi się. Ten 9 dan jest prawdopodobnie ironią skierowaną na słynne nadanie 8 dana Koniardowi przez Kobayashiego.
Jak widzisz z pamięcią też nieźle u mnie.

W wypowiedziach tego typu, gdy toczymy dyskusje, sens i znaczenia biorą sie z kontekstu uzycia i odniesienia. Gdyby sznowny Szczepan nadał temu topikowi tytuł "Opinie o filmie Ikkyo" wydźwięk wypowiedzi byłby inny. Przecież wchodzac na ten topik, wchodzisz już konkretnie nastawiony, z konkretną opinią.

[budo_marilyn m]

Znów wypowiedź wyrwana z kontekstu. Starałem sie odnaleźć posty które cytujesz, ale nie udało mi się.Zestawiłeś wypowiedź sprzed roku, może więcej, z czymś co ma miejsce teraz. Absurd.

.

wiem że to strata czasu, ale sam oceń co, kiedy i jak piszesz, w całości żebyś czasem nie posądzał mnie o manipulację :

Wysłany: Sob Paź 30, 2004 10:52 Szczepanie i bez tego wiemy że Koniardowi się poprzestawiało pod czupryną. Przynajmniej ja tak odbieram przerost kosmicznych energii nad treningiem, miszczów czasu i takie tam kwiatki.
Bardzo mi sie podobało jak Cogneard stał, jeden z jego uczniów złapał go za rękę, poczym grubcio zaczął drżeć, a uczeń sie przewrócił. Do tej pory nie rozumiem dlaczego Ubijałem kiedyś podłoże pod chodnik i ta maszyna drżała dużo mocniej, a ja sie nie przewróciłem Chyba powinienem sobie nadać 9 dana, skoro potrafie wytrzymac tak mordercze techniki z poziomu 8

http://www.budo.net....t=26957&start=0

Owszem wypowiedź chamska,

a skoro twierdzisz że nazywasz rzeczy po imieniu to zacznij raczej od siebie, spójrz w lustro i powiedz to sobie , bo dla mnie to było oczywiste od razu

[budo_szczepan]

Widze ze emocje zaczynaja stopniowo opadac. I dobrze. Nie jest latwo dyskutowac o ludziach kontrowersyjnych a do takich bez watpienia zalicza sie A.Cognard.

Sam tez chetnie bym obejzal ten slynny film. Jesli by ktos byl tak uprzejmy to jakos sie zorganizujemy.
Ja podchodze niezwykle sceptycznie do wszelkiego rodzaju dziwactw w aikido, nie zebym byl zachowawczo-konserwatywny, ale podejrzliwie traktuje sytuacje jak 1 dany usiluja cwiczyc jakby byli O sensei'ami. A metodologia A.Cognarda do tego prowadzi.

[budo_randall]

Wysłany: Sob Paź 30, 2004 10:52

http://www.budo.net....t=26957&start=0

No jednak nie tak dobrze z tą pamięcią, myślałem ze to padło w zupełnie innej dyskusji, dlatego znaleźć nie mogłem. Teraz przynajmniej wiem dlaczego padło - zły humor miałem wtedy Wręcz zadymiarsko-nihilistyczny. I wsadziłem, jak to ładnie ująłeś, kij w mrowisko.
Teraz manipulacji dopuścił się Szczepan, i w mrowisku zawrzało ponownie...
Przeczytaj co mam napisane w stopce, i przestań sie przejmować głupotami.

Widze ze emocje zaczynaja stopniowo opadac. I dobrze. Nie jest latwo dyskutowac o ludziach kontrowersyjnych a do takich bez watpienia zalicza sie A.Cognard.

Sam tez chetnie bym obejzal ten slynny film. Jesli by ktos byl tak uprzejmy to jakos sie zorganizujemy.
Ja podchodze niezwykle sceptycznie do wszelkiego rodzaju dziwactw w aikido, nie zebym byl zachowawczo-konserwatywny, ale podejrzliwie traktuje sytuacje jak 1 dany usiluja cwiczyc jakby byli O sensei'ami. A metodologia A.Cognarda do tego prowadzi.

Jakby zinterpretowac analogicznie do moich tą wypowiedź moderatora to padło:
- aikido A.C. to dziwactwo
- nie umie uczyć przez co jego uczniowie cierpią na przerost ego
jakby zinterpretować to tak, jak jest napisane:
- Szczepan uważa że w aikido są różne dziwactwa i sceptycznie sie do nich odnosi.
- nie podoba mu się że 1 dany ćwiczą jakby wszystko potrafiły i zarzuca że metodologia nauczania A.C. doprowadza do takiego stanu.
Mozliwe kotrargumenty:
- Szczepan jak możesz sie wypowiadac, i tak nie dorastasz mu do pięt!
lub
- Co to znaczy: ćwiczą jak o'senseiowie?
- Dlaczego uważasz ze ta metodologia do tego prowadzi?


PS.Ja z tego badziewia się wypisuję. Każda dyskusja musi sie zakończyc na "Zamknij sie, głupi jesteś i na niczym sie nie znasz." Czas chyba zacząć wyciagać konsekwencje z tej konkluzji.

[budo_aiki]

W zasadzie wolę siostrę Pitta, a co? :wink:

moze zone? nie wiesz gdzie sie urodzil ? hyhy:)

[budo_aiki]

Jakby zinterpretowac analogicznie do moich tą wypowiedź moderatora to padło:
- aikido A.C. to dziwactwo
- nie umie uczyć przez co jego uczniowie cierpią na przerost ego
jakby zinterpretować to tak, jak jest napisane:
- Szczepan uważa że w aikido są różne dziwactwa i sceptycznie sie do nich odnosi.
- nie podoba mu się że 1 dany ćwiczą jakby wszystko potrafiły i zarzuca że metodologia nauczania A.C. doprowadza do takiego stanu.
Mozliwe kotrargumenty:
- Szczepan jak możesz sie wypowiadac, i tak nie dorastasz mu do pięt!
lub
- Co to znaczy: ćwiczą jak o'senseiowie?
- Dlaczego uważasz ze ta metodologia do tego prowadzi?

troche to dziwne stwierdzenie ,ze aikido jakiegos shihana to dziwactwo, zwazywszy ,ze ta osoba to tak troche technicznie niekoniecznie jest zaawansowana do takich stwierdzen, kompromitacja po prostu.
uczniowie shihana miaj wielkie ego? kilku pisuje na ten vortal.. beda szczesliwi jak to przeczytaja.
jezeli to prawda ,ze modretaror zalozyl topic i podpisal go cudzym nickiem ( dla mnie to to samo co wlam na koto) wypda postaic wnioske o usuniecie go z funkcji. to jest naduzycie zaufania.
by bylo smieszniej mod w watku obok jeczy ,ze nie rozumie ksiazki shihana Cognarda.. , 60 osob z dzialu aikido wypowiedzialo sie w ankiecie ,ze nie rozumie o czym moderator pisze.. chyba czas na zmiany..

[budo_shawnee]

W zasadzie wolę siostrę Pitta, a co? :wink:

moze zone? nie wiesz gdzie sie urodzil ? hyhy:)

Żeby nie było i Mod nie miał okazji ...:

topic made off

A o szo chodzi, bo nijak nie mogę skojarzyć? Jeśli szukasz kontaktu z Braddem, to nie do mnie ta prośba.... :wink: Mi bardziej odpowiada Sandra Bullock... :wink: mniam, palce lizać....

topic made on

P.S. Szczepan, jak pisałem wyżej - ja [b]mam[/u] ten film.

[budo_shawnee]

Oczywiście miało być - ja mam ten film.

[budo_jeżyk]

Sam tez chetnie bym obejzal ten slynny film. Jesli by ktos byl tak uprzejmy to jakos sie zorganizujemy.

Spokojnie sobie ściągniesz przez emule, na kazzie nigdy się z nim nie spotkałem. Jest po francusku, więc dla ciebie językowo bez problemu, po za tym unikniesz ewentualnych przekłamań wynikających z tłumaczenia.

Film widziałem dosyć dawno, więc dobrze go nie pamiętam. Natomiast wrażenie, które pozostało mi do dziś (zresztą tak jak po próbie czytania "węzeł na pasie"), to jeżeli miałbym się posługiwać takim samym językiem i przekazem jaki tam znajduje - pseudointelektualna pusta forma, tak jakby któś prostym rzeczom próbował nadać niewiadomo jak zawansowany filozoficznie wymiar. Zresztą cała koncepcja filmu zapisuje się w takiej konwencji ( to jednak głęboko wchodzi w krew ), fajny pomysł wyprawy na pustynie, w celu ćwiczenia aikido, zostaje przedstawiony jako nieomalże metafizyczna wyprawa do głębi ludzkiego kosmosu.

Podsumowując lektura obowiązkowa dla wyznawców A.Cograda, reszta może sobie spokojnie darować. Tyle moja recenzją na szybko.

[budo_aiki]

[quote name="Shawnee"]
topic made off

A o szo chodzi, bo nijak nie mogę skojarzyć? quote]

Pitt sie urodzil w Shawnee n.b mial wczoraj urodziny

[budo_marilyn m]

Dziękujemy O` Jerzyku że chociaż my możemy poczytać :wink:

[budo_gosc(usunięty)]

Jakoś nikomu do głowy nie przyszło, że ów film to tylko określona forma artystyczna, w której reżyser wykorzystał malowniczy krajobraz w którym pięknie się komponuje ruch postaci w biało czarnych kostiumach. Czy naprawdę warto kruszyć kopie?

[budo_jeżyk]

Dziękujemy O` Jerzyku że chociaż my możemy poczytać :wink:

O'Jezyku (bo to od jeza )

Spoko,mozna czytac i ogladac,silny organizm da rade

A tak w kontekscie ogolnym (apropos zadymy i nagonek),to forum jest od tego, zeby pisac o tym co nam sie podoba i nie,o dobrych i zlych rzeczach,jezeli ma byc tylko mli,mli i cacy,cacy, to lepiej zamknijmy swoje komputerki,a ostatni gasi swiatlo