89 odpowiedzi w tym temacie

[budo_timurlan]

Czesc. Dopadlo mnie wielkie rozczarowanie i smutek moj swiat idealogia legla w gruzach.

Bylem pare dni temu na treningu Taekwondo a ze trenuje Capo to myslalem ze jestem szybki i porwalem sie na trening z walkami bylem bardzo ciekawski i juz sobie wieczorem wymyslalem akcje jakie to zastosuje na treningu, nastepnego dnia pelen werwy i sily ubrany w swoje super niebieskie abady(spodnie) stawilem swoje stopy na sali, no i sie zaczela rozgrzewka pelen sil biegalem i skakalem jak antylopa,pozniej zaczely sie kopania na tarcze dobrze se radzilem przed kazdym kopem mialem kilka krokow djingi a potem nokautowalem tarcze ( ale tarcza nie otdaje) troszke zmachany po kopach usiadlem i przygladalem sie jak sie walczy w Taekwondo a to ze jestem pomylony i troszke sie zapedzilem to wlazlem do grupy nie tej co trzeba (na oko to wciagalem ich nosem z moimi kopami nie mieli szans) no to wiec w porzyczonym sprzecie ustawilem sie do walki energia mnie rozpierala pierwsze 20 sekund bylem góra (bo jak zaczynalem robic djinge to oponent na mnie sie patrzyl i chyba nie wiedzial ze zaraz mu cos sprzedam ciezkiego) bylem skoncentrowany jak jak Lew Rywin przed komisja az tu w koncu wypuscilem swoja petarde z nogi O DZIWO trafilem swojego oponenta w wystawioną rekawice.
I to byl moj BŁĄD od tego momentu jak tylko probowalem robic djinge to albo lezalem na plecach albo wycieralem odciski jego stóp z mojej twarzy a to byl tylko niebieski pasek (czwicze Capo ponad 5 lat i bardzo dobrze mi idzie) i potem byl odpoczynek, ale jak wczesniej pisalem jestem pomylony postawilem sobie za punkt Honoru ze Otdam komus za moje cierpienia poprzedniej walki A wiec stwilem sie na mate z moim nowym oponentem chyba nie mial dobrego humoru tego dnia a moze poprostu nie chcial ze mna sie bawic pierwsze 10 sekund jingowalem
wiedzialem ze juz bedzie moj wystrzelilem najmocniejszą petarde jaką mialem w nogach, daley co sie dzialo to nie wiem jak juz wstalem to strasznie mnie bolala glowa. Jak sie potem dowiedzialem to dostalem kopa z obrotu.
Po dlugich przemysleniach wieczorem uznalem ze Capo to aerobik tylko ze taki fajny a nie zadnaSZTUKA WALKI, wiec zapisuje sie na Taekowndo

Taekwondo jest debesciak.

Pozdrawiam wszystkich co trenuja Taekwondo nawet tego co mnie tak zalatwil moze za pare lat ci sie zrewanzuje.

[budo_kubuś puchatek]

Mysle, ze historia ma szanse sie powtorzyc.
K_P

[budo_dollyo]

Ech Timurlan, nie ty pierwszy i nie ostatni się rozczarowałęś

[budo_ira]

Czeka cię dużo pracy, więc powodzenia.

[budo_muyo]

Timurlan, lepiej nie dawaj tego postu na forum capo! :twisted: :wink: Oni są warżliwi na tym punkcie

[budo_kyan]

Czy jak to mówią: Prawda w oczy kole??

[budo_taeyang]

To niemożliwe, przecież Capo jest najlepszą sztuką walki!!!

[budo_kyan]

taaak , i widowiskowym tańcem, nie?

[budo_niedziel]

to szlo tak:
" najpiekniejsza sztuja walki, najgrozniejszy z tancow "

[budo_kyan]

a nie "najpiękniejszy taniec,..."?

[budo_dzik]

Akurat Capoeira jest naprawde zajebistą sztuką walki. Piszesz ze trenowałeś 5 lat. To niemało (zwłaszcza jak na polskie standardy). Właściwie to całkiem sporo.

Wiesz, to tak jak w reklamie Żywca "Sprawdź co jest naprawde ważne". Jeśli koniecznie zależy Ci na tym zeby inni całowali twoje stopy to Taekwon-do jest jak najbardziej OK. Ale z drugiej strony, czy jak w przyszłości dostaniesz na jednym sparingu baty od Thai Boxera to zmienisz styl na Muay Thai ? A co jeśli póżniej udusi Cię jakiś adept BJJ ?? Polejesz tajski box i zaczniesz sie kulać ?

Wiesz nie warto przerywać pięcioletniego małżeństwa tylko dlatego, że żona Cię raz nie obroniła :wink:

pozdrawiam, DZIK (i życze dużo AXE !! )

I jeszcze jedno, ginga poza roda to samobójstwo ;p.

[budo_beren]

No wlasnie... Zastanów sie juz teraz co Ci bedzie najbardziej odpowiadalo. Pójdz moze na trening jakieis innej sztuki walki to bedziesz mogl porownac.

[budo_timurlan]

Wcale nie powiedzialem ze kończe z Capo,tylko powiedzialem ze Taekwondo jest SUPER jak zaczynalem trenowac Capo to myslalem ze ze to stuka walki nad walkami ale sie strasznie rozczarowalem po tym jak moja naj mocniejsza petarda nie zrobila na moim oponencie zadnego wrazenia ale za to jego stopa na mojej twarzy zroobila na mnie duze wrazenie (oprocz tego ze bolalo to bylo super ) no i strasznie mi sie podobaja te szegoly technik noznych (kopanie stopą tak zeby zagarnialo cala twarz jest super tez) bo u nas sie kopie obrotowki bokiem stopy palcami do gory przez piec lat myslalem ze tak powinno byc (zylem w iluzji) a teraz to nie moge sie doczekac treningu Taekwondo ale jest jedna koniecznosc (musze kupic ochr. na sczeke)
Po tym treningu doszedlem do tego jak duzo osob zyje marzeniami i iluzjami ze Capo to zabojcza bron.
Ale i tak lubie Capo ale juz tylko jako elementy akrobatyczne ale nie daj boze jako sztuke walki.

I jescze raz Pozdrawiam Taekwondokow ktorzy przez nastepne pare lat beda obijac mi twarz.

[budo_uirapuru]

nie wiem czym sie przejmowac koles ktory trenowal 5 lat (i nikt nie wie jak intensywnie i jaki poziom w Polsce prezentował ) dostał po tyłku. Załamał mu się światopogląd. Hm...

Rozpaczać z tego powodu? Eeee... Chyba nie będę.

Ludzie, my robimy swoje, Wy róbcie swoje.

[budo_deejay]

walczy człowiek, nie styl

ćwicząc capo walczyć na zasady tkd? taki skutek jest, że tak powiem, prawidłowy/ ciekaw jestem jak by wyglądała sytuacja odwrotna - zakładąjąc podobne gabaryty i poziom zawodnika...

[budo_niedziel]

walczy człowiek, nie styl

ćwicząc capo walczyć na zasady tkd? taki skutek jest, że tak powiem, prawidłowy/ ciekaw jestem jak by wyglądała sytuacja odwrotna - zakładąjąc podobne gabaryty i poziom zawodnika...

masz 15 lat i chodzisz na capo. od 2 miesiecy, zgadlem?

[budo_deejay]

walczy człowiek, nie styl

ćwicząc capo walczyć na zasady tkd? taki skutek jest, że tak powiem, prawidłowy/ ciekaw jestem jak by wyglądała sytuacja odwrotna - zakładąjąc podobne gabaryty i poziom zawodnika...

masz 15 lat i chodzisz na capo. od 2 miesiecy, zgadlem?

skąd ja wiedziałem że taka może byc reakcja a Ty masz 50 lat i wyznajesz jedną życiową religię taekwondo? możemy sie pobawić w stereotypy dalej, tylko po co
ćwiczyłem taekwon-do pare lat, teraz chodze tylko na maty(parter) ze względu na brak czasu, raczej rekreacyjnie, chociaż łezka się w oku zakręci czasem jak wspomnienia dopadną
ktoś tu powiedział ze adepci capo 'są wrażliwi na tym punkcie'(mając na myśli skuteczność stylu) :wink:
ja nie chce być traktowany jako rzecznik capo, ale jak dla mnie ćwiczyć jeden styl a potem walczyć na inne zasady jest właśnie, jakby to powiedzieć, nielogiczne:)
niech sobie walczą zawodnicy różnych stylów, ale bez zasad i nie w imię "ja wam pokażę ze XXXXXXXX(tu wstawić nazwę stylu) jest najlepsze"

[budo_taeyang]

Z tego to słyszałem to TIMURLAN jest jednym z najlepszych na świecie tancerzy bojowych.

Na zawodach w Wiedniu już w pierwszej rundzie wyeliminował wszystkie pary taneczne. Na placu boju pozostali tylko Bboje i zawodnicy Tai-Chi którzy udawali filary sali. W ostatecznym finale kopnięcie wykonane ze stania na głowie pozwoliło mu na zwycięstwo. Co prawda nie trafił przeciwnika tylko sędziego, ale uderzenie uznano jako prawidłowe.

[budo_niedziel]

skąd ja wiedziałem że taka może byc reakcja a Ty masz 50 lat i wyznajesz jedną życiową religię taekwondo? możemy sie pobawić w stereotypy dalej, tylko po co
ćwiczyłem taekwon-do pare lat, teraz chodze tylko na maty(parter)

nie mam 5 lat. dokladnie jak ty chodzilem 3 lata na tkd a teraz parter. tkd nie jest bardzo skuteczne, jednak dobrze cwiczone ma szanse takie byc. a co do "czegos innego" ( nie chce z nazwy ) to znam ludzi co cwiczyli i wiem jak jest

[budo_pogo24]

........bo jak zaczynalem robic djinge to oponent na mnie sie patrzyl i chyba nie wiedzial ze zaraz mu cos sprzedam ciezkiego.....
...........od tego momentu jak tylko probowalem robic djinge to albo lezalem na plecach....

8O :rofl:
I mówisz że ćwiczysz już 5 lat capo A gwiazde bez rąk też zrobiłeś i jakąś quede


Bez komentarza ... :?