Skocz do zawartości


Zdjęcie

Szantaż nożem..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
187 odpowiedzi w tym temacie

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Dzięki za oświecenie rybak. Będę pamiętał o radach miłych kolegów jak jakaś ciota z nożem będzie chciała ode mnie pieniądze na ulicy i nawet nie będę się bronił, bo po co, skoro aikido mi absolutnie nic nie pomoże. Za to ewentualnie chybiony, źle wyprowadzony strzał w pysk przy którym może złamię lub zwichnę sobie rękę, napewno rozwiąże problem, zwłaszcza że nigdy nie ćwiczyłem żadnej uderzanej SW.
A jak będzie to zawodowy nożownik typowo dla siebie atakujący, chcący mnie na miejscu zaszlachtować, to nie będę miał w ogóle problemu bo nie będę żył zanim zdam sobie sprawę że miałem problem.
Nadal nie rozumiesz co pierwotnie miałem na myśli, ale nie ważne, widzę że i tak nie zrozumiesz bo nawet nie chcesz, masz o sobie za wysokie mniemanie żeby w ogóle próbować. Cóż, nie wiem jak będzie z atakiem nożownika, ale Twoją niechęć do mnie przeżyję jakoś.

Papa
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..

Dzięki za oświecenie rybak. Będę pamiętał o radach miłych kolegów jak jakaś ciota z nożem będzie chciała ode mnie pieniądze na ulicy i nawet nie będę się bronił, bo po co, skoro aikido mi absolutnie nic nie pomoże.



Bingo!!!! Właśnie to usiłowali Ci koledzy wytłumaczyć powiem więcej ja, mimo że trenuje coś innego też się tak zachowam po cholerę ryzykować życiem dla kasy i to jeszcze w tak głupi sposób.
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..

Dzięki za oświecenie rybak. Będę pamiętał o radach miłych kolegów jak jakaś ciota z nożem będzie chciała ode mnie pieniądze na ulicy i nawet nie będę się bronił, bo po co, skoro aikido mi absolutnie nic nie pomoże.



Bingo!!!! Właśnie to usiłowali Ci koledzy wytłumaczyć powiem więcej ja, mimo że trenuje coś innego też się tak zachowam po cholerę ryzykować życiem dla kasy i to jeszcze w tak głupi sposób.


I nawet próbę obrony swojej postawiłem w rozważaniach swych pierwotnych pod dużym znakiem zapytania. Ale i tak na mnie wsiedli.
No dzięki za uratowanie życia po prostu. poklon poklon

Warhead, ja wiem że te aikidockie ataki tanto są trochę inne, ale jak bronisz się przed nożownikiem, nie unikasz jego ciosów tylko stoisz jak słup i czekasz aż Cie pokroi na plasterki ?? Albo przynajmniej nie próbujesz ? Co masz do stracenia, skoro facet i tak chce Cie pociąć ?
O to mi chodziło bardziej.

Pozdrawiam
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Trochę inne, powiadasz?

Z tego co moje oczka słodkie widziały, to one mają tyle wspólnego, że się używa do ataku tego samego końca noża :?
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź na pytanie. Znowu ten sam schemat. Zamiast odpowiedzieć po ludzku na pytanie - skoro takim wielkim autoryterem sie uważasz i prowadzisz forum ulica - to znowu czepiasz sie słówek.
Sorry. Próbowałem. Nie dało rady. Dzięki. Pa.
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Zanim się ulotnisz, mając głębokie przeświadczenie że moderator się nad Tobą znęca, i że życie nie jest sprawiedliwe - powiedz mi:

ćwiczyłeś kiedyś z ludźmi od noża?

Bo ja z Aikidokami - i owszem, parę razy. Zechciej iść dosłownie na JEDEN trening do kogoś kto się zajmuje nożem, i wrócimy do tej rozmowy. Do tego czasu to ona jest pozbawiona sensu. Co zrozumiesz, ale dopiero po tym jednym treningu...

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Chavez, obrona przed nozem jest banalna w swojej filozofii. Sklada sie z jednej rzeczy.
1. Przechwycenie reki
Jezeli to Ci sie uda potem mozesz zrobic juz wszystko. Tylko jest pewno ale. To jedyny i najtrudniejszy punkt. Jezeli Ci sie nie uda konczysz w najlepszym wypadku na intensywnej terapii po operacji ranu klutej brzucha a w najgorzym wypadku w kostnicy.
Pozatym reka z nozem wykonujaca pchniecie zawsze bedzie szybsza niz reka probujaca przechwycic to pchniecie (zakladajac ze mamy noz przystawiony do ciala).
Wszystko co mialo byc powiedziane madrego napisali AdamD, Rybak, Warhead, G3d i inni obcykani w temacie. Nie potrzeba Kieleki zeby udowodnic ze szansa obrony przed nozem jest znikoma. ..
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Chavez, ombre...
Jak nie mozna uniknac walki to walczysz, walczysz jak umiesz wykorzystujac aikido, spiew, kopanie , uderzanie i kosz na smieci.
Nikt tego nie neguje, chodzi o to ze chcesz podjac akcje obronna wykorzystujac aikido PRZY SZANTAZU NOZEM a nie ataku nozem. To z kolei wszyscy Ci odradzaja.
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Nie, nie ćwiczyłem z nikim od noża, co widać i słychać, ale Ty wolisz się nabijać i wywyższać i mówić że ta rozmowa jest bez sensu.
JEST bez sensu a wiesz dlaczego ?
Bo zamiast odpowiedzieć na pytanie jako wielki znawca wolisz robić to co robisz. I to robi tą rozmowę bez sensu.
Gdybyś tak chciał po prostu odpowiedzieć na pytanie to może ktoś mniej oporny niż ja czytając to by z tego skorzystał a ja miałbym o Tobie zdanie jako o znawcy a nie o mądrali - "wiem ale nie powiem ale głupi jesteś" to dzieci w przedszkolu tak rozmawiają.
Ulatniam się, nie dla tego że się nade mną znęcasz (że życie jest niesprawiedliwe to wiem) tylko dlatego że się z Tobą dogadać nie mogę, Wielki Moderatorze Znawco Wszelkich Sztuka Walki(które za nic się mają w stosunku do Twojego majchra)

Tak czy owak pozdrawiam
  • 0

budo_chavez
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 244 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Dziękuję Telex, Dziękuję Liczmistrz. Takich konkretnych wypowiedzi oczekiwałem (i miałem świadomość tego co w ich treści), a nie wymądrzania się że aikido jest do dupy.
Teraz mogę uznać temat (w swoim przynajmniej zakresie) za wyczerpany

Pozdroofka

chavez (nareszcie oświecony)
  • 0

budo_el primo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 631 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Jasny gwint gdzie wchodze to widze ten sam temat po różnymi postaciami - na ulicy, na combacie, na walce nożem. I w każdym parę osób stara sie sprowadzić paru fantastów na ziemie... :lol: I tak do zajebania że zacytuję klasyków...
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Chavez, miej litość proszę Cię uprzejmie.

Nie zmasakruję Cię atrapą przez internet, ani nie wytłumaczę że nawet nie pierdniesz - o zejściu z linii ataku nawet nie wspominając - kiedy zacznie (i skończy) się atak, bo jak Ci to napiszę to przecież nie uwierzysz.

Idź do Kenjiro na trening, proszę Cię bardzo.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_ave
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Widze, że pan moderator sie rozchulał na forumn i niedługo bedziemy miec drugiego combata.
Nie chcę wypowiadać się w gronie tak szacownych ekspertów na temat bolączki tego forum - noża - ale...
Ile można jeszcze pisać o mazaniu sie markerami, o tym że trzeba uciekać , o oddawaniu wszystkiego, o nozownikach których nikt z was jeszcze na oczy nie widział, ale którzy wszytkich zaszlachtują, o tym że nie warto się bronic bo nożownik, bo nóż i wogóle... Kto się uczy obrony przed nożem to jest be - bo nożownik, bo nóż... Ile razy ???
Ale jak czytam, że lepiej mieć nóż przygardle, niz dwa metry przed soba to mi się juz płakać chce. Jakl z powieści te historie. Dwa metry i was obserwuje, jest wyczulony na każdy krok czy ruch. Kto to wymyślił!!! Kto was tak skrzywdził i naopowiadał że łatwiej - i co za tym idzie chyba bezpieczniej - jest gdy wam ktos nóż do gardła przykłada??? I opowiadacie teorie o atrapach, sparingach, markerach, pierdołach, treningach i piszecie takie głupoty...
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
No, zawsze masz szanse wyprostować nasze ścieżki i opowiedzieć jak to dokładnie działa.

Może nasze doświadczenia ze sparringów to ułuda jest tylko i miraż, i tak naprawdę robimy jakieś głupoty. I lepiej byłoby, gdybyśmy się o tym dowiedzieli, i wprowadzili stosowne modyfikacje do programu zajęć...

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_el primo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 631 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Ave - w gigantycznym skrócie. Jeśli masz nóż tuż przy ciele szanse na przechwyt są większe niż gdy ów nóż jest na 2 metrze. A od przechwytu zaczyna sie jakakolwiek dalsza obrona. Spróbuj zabrac komuś nóż kto jest w pewnej odległosci. Życze powodzenia.
Oczywiscie jeśi ktoś przykłada ci nóż do gardła i prosi o drobne na jabola to pierwszą rzecza powinno być oddanie mu tych drobnych a nie łapanie go za ręke...
  • 0

budo_ave
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
W duzym skrócie - kto w dystansie dwóch metrów przechwytuje nóż???
Kto tu mówi o przechwycie...
Przechwyt jest okey, ale wtórnie. Nie jest to podstawowe rozwiązanie, i jest - przykro mi to mówić - niewykonalne, jesli odrazu dażysz do przechwytu... A jeżeli jest w drugiej kolejności to czy nie można go pominąć??
Pozdrawiam
  • 0

budo_el primo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 631 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
Jeżeli jesteś nie uzbrojony to przechwyt jest twoja jedyną szansą...wytrącenie? -nie da rady. Unik? - przy kombinowanym ataku ( pare cięc i pchnięć) - również nie da rady Ale chętnie posłucham twojego pomysłu na podstawowe rozwiązanie.
  • 0

budo_mesjasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1074 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Ninjitsu

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..

Ale chętnie posłucham twojego pomysłu na podstawowe rozwiązanie.

Moim zdaniem ma na myśli wytrącanie noża mocą ki...
  • 0

budo_ave
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..

Moim zdaniem ma na myśli wytrącanie noża mocą ki...

Dokładnie to miałem na mysli.
A poważnie to aikido bazuje na przechwytach. Czy jest skuteczne, a jak nie to dlaczego???
  • 0

budo_ave
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Szantaż nożem..
A czy dystans dwóch metrów nie daje innych rozwiazań niż skrócenie go i przechwyt? Czy nie można pracować nad dystansem właśnie???
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024