Szantaż nożem..
Napisano Ponad rok temu
Z calym szacunkiem chlopaki ale nie chcialbym zobaczyc jak probujecie to zrobic. 8)ja sie natomiast przychylam do slow Adama.
jesli ktos mi cos przylozy bezposrednio do ciala, to sie szybko tego pozbecie i tyle.
Tetsudo rozumiem ,ze jak bedziesz w takiej sytuacji to tak zrobisz.Dac oco prosi a jak sie odwroci zadzgac , zabic , urwac jaja i rozwiesic na najblizszych slupach . Tak zdemolowac zeby na jego widok ludziom podobnego pokroju zyc sie odechciewalo.
No chyba ,ze tylko wyzywasz sie na klawiaturze trawiony bezsilna zloscia(do samego siebie). :wink:
Napisano Ponad rok temu
No, i nie napisałem że "jest łatwo", tylko że jest łatwiej niż w przypadku gościa w dystansie.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
To, że ćwiczyłeś tą sztuczkę z atrapą i Ci wychodziło nie znaczy, że byś nawet miał odwagę zrobić t ow realu.Do Krakowa nie pojadę, żeby Ci pokazać
No, i nie napisałem że "jest łatwo", tylko że jest łatwiej niż w przypadku gościa w dystansie.
Pozdrawiam,
AdamD
To jak jakbym ja narysował na parkingu białą farbą prostą kreskę o grubości 30cm i długości 50m, przejechał po tym rowerem i nie zjechał z tej linii a potem mówił, że przejechać rowerem po desce o szer. 30 cm i rozpiętej pomiędzy drapaczami chmur oddalonymi o 50m to ja owszem umiem i to bez zabezpieczenia.
Napisano Ponad rok temu
Jest gdzieś miejsce w którym napisałem "eee, luz, takich co przychodzą i przykładają mi kosę do szyi, to ja jedną ręką rozwalam, nie przestając drugą dłubać w nosie"?!? Ćwiczyłem z atrapą, i o ile akcje przeciwko broni przyłożonej do ciała się nawet stosunkowo często udawały, tak akcje przeciw broni w dystansie to była rzeźnia po prostu.
Więc jak będzie, muchol? Łatwiej jest przejechać po desce, rozłożonej między dwoma wieżowcami, czy po sznurku, rozciągniętym między nimi?
Ale - ja proszę o litość - NIE JESTEM IDIOTĄ, żeby się szarpać z uzbrojonym facetem jak nie ma takiej konieczności.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poza tym, to jeszcze raz się na wszelki wypadek zapytam. Zrozumiałeś to co napisałem, czy raczej tak nie bardzo? Bo póki co to skłaniam się raczej ku tej drugiej opcji...
Pozdrawiam,
AdamD
PS: wykrwawiasz? Polecam konsultacje w tej sprawie z jakimś chirurgiem czy innym lekarzem co na codzień pracuje skalpelem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ty po prostu wypowiadasz się tylko o szansach (że większa jak nóż przy szyi). Pewnie masz rację.
Podobnie nie wierzę na filmach w tą broń ostrą przystawianą do głowy przez porywaczy i tak trzymaną w stanie gotowości przez np. 15 min.
Ale tu chyba chodzi o efekt psychologiczny.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czy mógłbym uprzejmie Cię prosić, żebyś nie odpowiadał w żaden sposób na moje posty dopóki nie przeczytasz ich ze zrozumieniem?
Bo mnie to zaczyna podkurwiać cokoliwiek :?
Napisano Ponad rok temu
Mi sie wydaje ze szanatrze nozem nie są az takie częste w polskich realiahc tak mi sie wydaje moze sie myle?? zreszta jak by nie bylo lepiej uciekac sprintem..............
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mi sie wydaje ze szanatrze nozem nie są az takie częste w polskich realiahc tak mi sie wydaje moze sie myle??
Hmmm... patrząc na to w ten sposób, to właściwie wszelakie formy agresji na ulicy są raczej jednostkowymi przypadkami, które leżą daleko na marginesie bezpiecznej normalności. Pomijając pacjentów takich jak Gosc84 (pozdrawiam ) którzy mają pole bitwy za oknem, i muszą nosić pistolet żeby bronić się przed hordami wrogów, to ludziom przez całe życie napad/kradzież czy coś w ten deseń zdarza się raz czy dwa, albo nie zdarza się wcale. Więc, właściwie, po grzyba my się tutaj stresujemy?
zreszta jak by nie bylo lepiej uciekac sprintem..............
No, to ja jestem ciekaw BARDZO BARDZO, jak wybrniesz z trudnego zadania które mam Ci zamiar zadać:
Wyobraź sobie dwie sytuacje:
a) stoję 1,5 - 2m od Ciebie, z wyjętym nożem, uważnie obserwując Twoje ruchy. Ty, oczywiście, stoisz przodem do mnie.
stoję tuż przy Tobie, trzymając ostrze noża na Twoim gardle lub czubek noża oparty o Twój brzuch.
Zadanie: opisz krok po kroku jak zamierzasz w takich sytuacjach uciec.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
1) trzeba sie zorientowac o co chodzi napastnikowi(jesli kolesiowi o nic nie chodzi i jest zdesperowany lepiej odmowic zdrowaske) jesli chce kase itp. dac mu poczekac moze sie rozluzni moze odejdzie i spier.... (zawsze mozesz dostac kosą w plecy :roll: )
2) bardziej ne bezpieczne jest raczej jak jestescie w zwarciu i masz nóż przy brzuchu wtedy to tylko modlitwa i czekanie co do tego noża przy szyi trener pokazywał nam zeby zastosować kop prosty jesli jest opcja to poprawic i uciekac ale nie wiem czy bym zaryzykował .....
Napisano Ponad rok temu
Z moich doświadczeń atrapowych wynika, że przede wszystkim spokój, dużo gadania, wolne ruchy, i ... nagły mocny i stabilny przechwyt łapy z nożem. A dopiero potem cokolwiek innego.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Atak: przeciwnik stojac przed broniacym sie unosi prawa reke z nozem usilujac uderzyc nim z gory w szyje.
Obrona: broniacy sie zatrzymuje prawa reka wzniesiona w gore uderzajaca z gory prawa reke przeciwnika z nozem. Lewa reke przenosi dolem do zewnatrz i z tylu chwyta nia za nadgarstek swojej prawej reki. po zalorzeniu w ten sposob klamry i wykonaniu prawa noga wykroku za nogi przeciwnika naciska oboracz na ugieta prawa reke przeciwnika w tyl do dolu a nastepnie obala go w tyl na ziemie w celu odebrania noza...
juz wszyscy z forum powinni umiec bronic sie przed nozem...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
zapalniczka
- Ponad rok temu
-
Jak wyjsć z odwrotnego trójkąta?
- Ponad rok temu
-
Skutecznosc technik sportow walki
- Ponad rok temu
-
Ciekawe zjawisko
- Ponad rok temu
-
Co to za chwyty ?
- Ponad rok temu
-
Instruktaż bicia na plaży w Hawajach
- Ponad rok temu
-
Kolejny filmik z ulicy
- Ponad rok temu
-
Nowa Huta , Kraków - historia calkiem zabawna :)
- Ponad rok temu
-
Ciekawa rzecz dotycząca ulicy.
- Ponad rok temu
-
Pozory mylą
- Ponad rok temu