Dokładnie: kizami-zuki uderza się z gardy z rotacją bioder i do gardy się wraca po ciosie, w końcówce ciosu przekręca się pieść.Mi sie wydaje, ze prosty bokserski i kizami-zuki (cios prosty w karate), sa porownywalnymi technikami jezeli chodzi o sile. W zasadzie to te techniki sie zbyt wiele nie roznia, poprostu wykonanie jest lekko inne - przystosowane do formuly w ktorej sie walczy.
Jak na moje to jedno i to samo :wink:
Można też uderzać tate-zuki czyli bez przekręcania pięści w końcówce uderzenia - cios będzie zadawany trochę szybciej, ale kosztem siły (przynajmniej tak jest u mnie)