dziekiNo to ja się z Tobą zgadzam na całej linii
Wkładając pod sierp łapę odwróconą wnętrzem dłoni do własnej gęby (IMHO!) ryzykuje się
* przełamaniem oporu "w łokciu" który jest sporo mniejszy niż w jutsao (szybko się uczę, nie? )
* "ucieknięciem" łokcia, znajdującego się w dość niekorzystnej pozycji
dokladnie, o tym mowie
straty sa w uzebieniu i krzywym nosie dlatego pisze o tym. TANSAO jest wedlug mnie bardzo ryzykowna technika na sierp i go nie zatrzyma. Mozna owszem kombinowac z teoriami o mechanice ciala i poruszaniem sie ale dla mnie faktem jest ze TANSAO tu nie dziala.Widzę więc straty, wynikające z takiego ustawienia, i za cholerę nie widzę zysków.
Mnie nurtuje inna rzecz:
skoro sa w systemie nieuzyteczne bloki i techniki to po co ich uczyc? znaczy, ze ktos nas robi w bambuko - wciska kity ktore na ulicy nie beda mialy racji bytu.
Styl Yong/Weng Chun jest piekny, ale zeby go stosowac naprawde trzeba wiedziec co i jak