Skocz do zawartości


Zdjęcie

No i "skroili" mnie, k...a!!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
82 odpowiedzi w tym temacie

budo_mystic
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 939 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!

No i jak się zachować w takiej sytuacji, jaka mi się dzisiaj przytrafiła??? Szedłem sobie z bardzo nieletnim dzieckiem na spacer, no i pod lasem nad rzeką podeszło do mnie 4 leszczy


Zdarzyło się co się miało zdarzyć (sorry za ten fatalizm ale tak właśnie często w życiu bywa, znam aż zbyt wiele zdarzeń które potwierdzają teorię, że w życiu nie ma przypadków, ale to tak tylko na marginesie, to odrębny temat). Wyrazy wspólczucia, reakcja była właściwa, instynktowne reakcje są z reguły najwłaściwsze. Jest tylko jedno "ale". Po co chodzić z dzieckiem "pod lasem nad rzeką"? Wiadomo jaka jest w kraju sytuacja, większość ludzi chodzi na spacery z dziećmi (kobietami, psami itp) w miejsca publiczne - skwery, parki - gdzie w związku z obecnością innych ludzi niebezpieczeństwo takiej jak opisana sytuacji jest znacznie mniejsze... Potwierdzam, że z dzieckiem, dziewczyną czy małym psem w takiej sytuacji nie ma mądrych, potwierdzam też z kolei, że nieraz pojedyńczy facet słusznej postury może w miejscach podejrzanych chodzić, chodzić i chodzić i nikt go nie napada (sprawdzone kiedyś przeze mnie i moich kolegów). Konkluzja - spokojne przewidywanie, czujność i uwaga stosownie do sytuacji. Obserwacja dalekiego przedpola :) Bez popadania w jakieś manie prześladowcze i schizy oczywiście...

Wosiu




zgadzam sie ...choc ja jeszcze bardzo slusznej postury nie jestem (180cm75kg - 16 lat) to mnie nikt nie probowal nawet atakowac na ulicy....mimo ze wracam z treningow czesto i kolo 22.00 ..... moich kumpli to nawet po kilku jak chodzili to ich atakowali i wpierdol im sprawiali..ehhh....ale do mnie jakos nigdy nikt...widac mam troche szczescia pewnie...ale i ta postura tez pomaga :twisted:
  • 0

budo_mr_twinkle
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 655 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wielkopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
Dobrze Wosiu gada, dać mu wódki! :)
A nieraz nawet facet małej postury może chodzić w podejrzanych miejscach o każdej porze i nikt go nie zaczepia. Wystarczy, że się czuje pewnie i ma wredny ryj. Doświadczenia własne...
Faktem jest, że jak drechole czy podobne żule chcą kogoś skroić, to zawsze najpierw wybiorą w swoim odczuciu łatwy cel. Po co mają się z kimś naparzać i może nieźle oberwać, jak można skroić kogoś, kto wygląda na cieniasa albo małolata albo wreszcie faceta z dzieckiem.
To tchórze silni tylko w grupie... Tu potrzeba jakiegoś naśladowcy głównego bohatera filmu "Życzenie śmierci", który złoży normalne i ustabilizowane życie na ołtarzu idei oczyszczenia miast z bandytów :)
  • 0

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
Oddanie tej komórki to był oczywiście dobry pomysł.
Tylko pytanie moje, czy gdybyś nie był z dzieckiem to czy naprawdę podjąłbyś walkę?

No i po co tu w ogóle były te propozycje, żeby się nich odegrać? Przecież to się nie opłaca!
  • 0

budo_tomasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pekin

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!

No i "skroili" mnie, k....a!!! No i jak się zachować w takiej sytuacji, jaka mi się dzisiaj przytrafiła??? Szedłem sobie z bardzo nieletnim dzieckiem na spacer, no i pod lasem nad rzeką podeszło do . Ktoś ma jakąś receptę na takie sytuacje? Pozdrawiam.


moge sie mylic ale wydaje mnie sie ze duzy agresywny przywiazany do dziecka opiekunczo PIES...
wydaje mnie sie ze w takiej sytuacji nie odwazaliby sie wybrac Was na ofiary rabunku bo wzrasta dla nich ryzyko
  • 0

budo_krzeslav
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stolyca

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
A tymczasem większość sejmowa przeciwstawia się karze śmierci.
  • 0

budo_krzeczkov
  • Użytkownik
  • Pip
  • 30 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!

A tymczasem większość sejmowa przeciwstawia się karze śmierci.


Ja tez bylbym przeciwko, gdyz polskie prawo baaardzo zle funkcjonuje.
Mowie glownie o obronie wlasnego mienia itp.
  • 0

budo_gubrin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1323 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
Ehhh wspolczuje, w tej sytuacji nie bylo innego wyjscia. Wyjsciem jest dorwanie ich gdzies wieczorem i przerobienie na mielone. Nie zapomnij kominiarki jak juz sie zdecydujesz i jakis szmatlawych ciuchow ... Niestety polskie prawo jest conajmniej kulawe :/

Aha nie glupie by bylo zgloszenie na policji kradziezy noza, bo jak kogos nim potna to mozesz miec problemy :/ Z drugiej strony jak zglosisz to, to w razie poslania tamtych do szpitala bedziesz pod lupa.

Jedyne wyjscie jakie widze w takiej sytuacji jak bys juz zdecydowal sie walczyc (co by bylo raczej bardzo glupie) to temu ktory mial noz przywalic z calej sily batonem w skron. Mial noz, bylo ich 4, zostal bys uniewinniony. A potem to juz wolna walka o ile by nie porobili w gacie i nie uciekli. Niestety nadal bylo by ich 3 a ty tylko jeden. Gaz moglby sie przydac (moim zdaniem najlepsza kombinacja to wlasnie gaz plus baton), a noz lepiej zostaw do otwierania listow i obierania jablek ... Wiecej z niego szkody niz pozytku ... Ale tak jak mowilem glupie by bylo podejmowanie walki w tamtym momencie.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!

Skuteczna samoobrona to śmierć napastnika, jeśli wstanie zabije nas...
Miałem konieczność obrony partnerki i dziecka przed 5 mlodymi "dresami". Grając głupa starałem się wycofać przyjmując obelgi i szturchanie pod bramę bloku ale na dzwonienie i prośby o pomoc nikt nie raczył otworzyć przestraszonej kobiecie z dzieckiem. Policji też nikt nie wezwał. Osaczony przy budynku, widząc szarpanie i dziecka i kobiety stwierdziłem że nie mam wyjścia i użyłem do obrony ławki. Nie wiem czy i co stało sie napastnikom.
Udało mi się wyprowadzić uderzenie po łuku całą ławką co pozwoliło powalić 3 młodzieńców. 4 uderzyłem kolanem w twarz odbijając się z ławki z filmowym okrzykiem samurajów a 5 zdębiał. Uciekliśmy szczęśliwie.
Nie życzę nikomu takich problemów bo to parszywe przeżycia. Wiem jedno, jak cię ktoś napadnie trzeba starać się unikać starcia bo bandyci nigdy nie są sami.

~szarak, 2004-10-29 13:21


  • 0

budo_adefacto
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świebodzin

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
No to już desperat... szczerze mówiąc to nie wiem jak bym się zachował w takiej sytuacji .. ale podziwiam.
  • 0

budo_macieq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 330 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!

Udało mi się wyprowadzić uderzenie po łuku całą ławką


Dziwne mi sie zawsze wydawało że ławki są jakoś przymocowane do podłoża i cieżko je wyrwac , chyba że nosił jaką składaną przy sobie :P
  • 0

budo_paeł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 942 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
moze wyrwal szczebel lawki ?
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!

moze wyrwal szczebel lawki ?

I szczeblem powalil 3?
Wali sciema na kilometr. Te wszystkie komentarze sa mocno przesadzone.
  • 0

budo_rip
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 414 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:RIP

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
tam bylo napisane "5 mlodymi dresami" ...10, 11 lat, ławka wystarczy..
  • 0

budo_sorata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1768 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tomb Of The Mind

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
no niezle , 11 lat i juz do subkultury zwanej "DRESY" dzieciaki naleza... no tak , ledwo sie dowiedzial ze penis sluzy nie tylko do siusiania i juz dres zaklada... "CO Z TA POLSKA" :)
  • 0

budo_macieq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 330 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!

tam bylo napisane "5 mlodymi dresami" ...10, 11 lat, ławka wystarczy..


heh całkiem możliwe , ale tu nie chodzi tylko o to z iloma sobie poradził tylko jak wyrwał ławkę , a co jednej deski wyrwanej mógłby nią powalić 3 ale dresików z podstawówki .
  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
czemu zescie sie uparli ze lawka musi byc przymocowana? :) :)
  • 0

budo__biały_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
ja tam jeszcze nigdy w parku nie widziałem nie umocowanej klatki :)
  • 0

budo__biały_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
tfu, ławki miało być :oops:
  • 0

budo_laserdance
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 223 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
Ja też nie widziałem żadnej stojącej luzem np w parku 8O . Z tych większych to może i da się wyrwać "sztachetę" bo widziełem nieraz jakie są sponiewierane ale na to IMHO trzeba mieć trochę czasu 8O .
  • 0

budo_y3ti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków / Wawa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: No i "skroili" mnie, k...a!!!
Kurcze do czego to dochodzi! Wkurzylem sie jak mi drobniutka kolezanke 5 szarpalo i zabrali jej torbke, w ktorej byl index, legitymacja studencka oraz portfel i komorka. Jakby bylo malo zadzwonila z domu na skradziona komorke i oni odebrali i zaczeli sie nabijac! Mowila, zeby chociaz jej legitymacje i index zowstawili a Ci sie nabijali eh.

Ale jak to przeczytalem to juz zwatpilem w slowo sprawiedliowosc. Kurcze do czego to dochodzi!?

A najgorsze sa wlasnie takie sytuacje, gdzie nic nie mozna zrobic. A te cwaniaki, to im graj, bo wiedza, ze po lbie nie dostana. No i ten "honorowy" na dowidzenia. Znajac zycie jakbys go gdzies spotkal na miescie to zaraz by sie rozplakal i mowil, ze on tylko tam stal i sie patrzyl, ze on nie chcial.

Mam kolege pracujacego w policji, to opowiada czasem jak zlapia jakiegos dresa z kolegami to ten smieje sie im prosto w twarz i zgrywa cwaniaka. Tylko potem jak pare pal dostanie po lbie i uslyszy wyrok w sadzie to placze, ze on nie chcial, ze to nie on, ze go podpuscili.

Rodzice tlumacza, ze on taki grzeczny chlopiec jest, zeby krzywdy nikomu nie zrobil, ze to napewno pomylka.

No niestety takie czasy, ze na ulice nie mozna wyjsc nawet w dzien. Jednak spoleczenstwo sobie z tym poradzi, poniewaz kiedys to byl temat tabu, napadli jego nie mnie. Co to mnie obchodzi. Teraz napadaja kazdego, sa coraz bezczelni i nie maja za grosz poczucia winy. Akcja powoduje reakcje, a ludzie z natury wola leczyc niz zapobiegac.....
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024