Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co można zrobić?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
52 odpowiedzi w tym temacie

budo_beren
  • Użytkownik
  • Pip
  • 48 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dwa a po dwóch w

Napisano Ponad rok temu

Co można zrobić?
W poniedziałek wieczorem (koło 20:30) 2 kolesi napadło na mojego przyjaciela. Wracał właśnie z uczelni. Wsiadł do windy w swoim bloku. Wtedy jeden zatrzymał drzwi, spojrzał sie na kumpla czychajacego na czatach przy wejsciu do bloku poczym uderzył mojego kolege dwa razy. Zabrał komórke (akurat miał ja w ręku) i zwiali. I mam pytananko jak zapobiec temu, co zrobic w takiej sytuacji? Winda jest ciasta, nie ma jak uciec , bandyta nie wdawał się w gadki tylko poprostu zaatakował. Doszedłem do wniosku że tylko wyprzedzając atak mógłbym coś zrobić...ale jak to nie będzie żaden bandyta, tylko normalny kolo (blok ma 10 pieter wiec raczej nie ma sie pewnosci ze on tu nie mieszka). Kumpel nic nie ćwiczy, jest dość flegmatyczny, i nie ma pojęcia o takich sytuacjach nawet teoretycznej. Trudno mu się zatem dziwić że nie zareagował. Ja natomiast niewiem jak bym postąpił... Czy wyprzedzenie ataku nie było by takim samym zachowaniem jak jego atak?

Pozdrawiam.
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
Prewencja jest najlepsza.
Nie nosic wieczorami komorki na wierzchu.
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
Po pierwsze, to powinien rozejrzeć się dookoła, zanim wyciągnął komórkę.
Ja dla świętego spokoju staram się nie wyciągać, jeśli widzę jakiegoś podejrzanego typa.

Po drugie, to takie typy od razu wyczuwają, że ktoś jest słaby, bojaźliwy, czy sprawia takie wrażenie, więc liczy się postawa - wyprostować się, wypiąć klatę, nabrać powietrza i zgrywać moze nie twardziela, ale gościa, z którym będą problemy, gdy się go zaczepi.

Po trzecie, to NAPRAWDĘ widać, że ktoś idzie z zamiarem zrobienia nam krzywdy(zwłaszcza, że tamten dał o tym do zrozumienia, patrząc na kolegę, który stał na straży). Wtedy nie ma się co patyczkować - trzeba być przygotowanym na to, że zaczynają się problemy, a nie modlić się, żeby tamten jednak nic nam nie zrobił i sobie poszedł.

Po czwarte, jeśli ma się tę pewność, że gościu ma złe zamiary, nie ma się co patyczkować, tylko zaatakować z zaskoczenia - szybko i z dużą częstotliwością. Jeśli trzeba wiać, to najlepiej wypchnąć oszołomionega przez chwilę agresora z windy i odjechać, zanim się pozbiera, albo wciągnąć go do windy, po czym wysłać na 10 piętro, a samemu ruszyć na drugiego(najlepiej z nożem, jak ktoś nosi - np. ja :) ).



Poza tym, to nie powinno się niczego planować, bo i tak się nie da przewidzieć wszystkiego.

A jak ma się nóż, to można już w punkcie trzecim mojego opisu po prostu go wyciągnąć i zacząć się nim bawić(nożem oczywiście :) ).
Wątpię, żeby ktokolwiek podszedł.


Chyba tyle.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

Wsiadł do windy w swoim bloku.
... Zabrał komórke (akurat miał ja w ręku) ...

Liczmistrz dobrze radzi. Elementarna niesotrożnośc, jedna łapa otwiera drzwi od windy, wciska guziki, w drugiej komórka ... :(
Ja już swoje lata mam (i paranoje większą) ale jak zrobie zakupy, to pierw chowam portfel a potem wychodzę ze sklepu. Właśnie po to, żebym nie stanął w drzwiach z zajętą łapą i kuszeniem napastnika.
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

Kumpel nic nie ćwiczy, jest dość flegmatyczny, i nie ma pojęcia o takich sytuacjach nawet teoretycznej. Trudno mu się zatem dziwić że nie zareagował. Ja natomiast niewiem jak bym postąpił... Czy wyprzedzenie ataku nie było by takim samym zachowaniem jak jego atak?
Pozdrawiam.

To przeczytaj na forum Ulica - pierwszy cios...
Natomiast w podejrzanej sytuacji możesz się psychicznie nastawić na walkę i bacznie obserwować potencjalnego przeciwnika. Niezależnie czy zareagujesz blokiem/zbiciem + kontrą, czy kontratakiem na jego przygotowanie do ataku to Twoja akcja musi skuteczna...
Forum ulica - Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
i kilka innych. Pozdrawiam
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

, a samemu ruszyć na drugiego(najlepiej z nożem, jak ktoś nosi - np. ja :) ).

A jak ma się nóż, to można już w punkcie trzecim mojego opisu po prostu go wyciągnąć i zacząć się nim bawić(nożem oczywiście :) ).
Wątpię, żeby ktokolwiek podszedł.


To co wyciąłem było sensowne i popieram, to co zostawiłem jest głupie i odradzam. Nóż nie jest zabawką i kiedy mam możliwość spieprzyć, albo "ruszyć na drugiego z nożem" to będę wiał. I to szybko.
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
To ja tylko dorzuce swoje trzy centy do tego, co RobertP napisal:

, a samemu ruszyć na drugiego(najlepiej z nożem, jak ktoś nosi - np. ja :) ).

A jak ma się nóż, to można już w punkcie trzecim mojego opisu po prostu go wyciągnąć i zacząć się nim bawić(nożem oczywiście :) ).
Wątpię, żeby ktokolwiek podszedł.

I ja watpie.
Bo ja bym tez nie podchodzil, tylko Ci przyjebal na wszelki wypadek czyms na tyle dlugim, zebym nie musial sie do Ciebie zblizac.

Ewentualnie opryskal na odleglosc czyms takim, zeby Ci sie odechcialo podobnych wyglupow z nozem w przyszlosci ;)

Pozdrawiam
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

Nóż nie jest zabawką i kiedy mam możliwość spieprzyć, albo "ruszyć na drugiego z nożem" to będę wiał. I to szybko.


Popieram w 100 %.
Jeśli ma się mozliwość ucieczki, ZAWSZE trzeba to zrobić.

Ale w przypadku, kiedy nie ma mozliwości ucieczki?
Wolę pokazać drugiemu napastnikowi, że oprócz tego, że właśnie dałem sobię radę z jego kumplem, to jestem dodatkowo uzbrojony i niebezpeczny.

A co do noża...
Hmm...
Nie wiem dlaczego, ale zbyt często ludzie uważają wyciągnięcie noża, za synonim "Teksańskiej masakry....".
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

I ja watpie.
Bo ja bym tez nie podchodzil, tylko Ci przyjebal na wszelki wypadek czyms na tyle dlugim, zebym nie musial sie do Ciebie zblizac.

Ewentualnie opryskal na odleglosc czyms takim, zeby Ci sie odechcialo podobnych wyglupow z nozem w przyszlosci ;)

Pozdrawiam


Tjaa...
Pierwsze co robisz widząc nieznajomego z nozem w ręku, to szukasz łopaty, grabi, sztachety etc... Żeby go pozbawić zabawki i umoralnić.
Jakos wątpię(choc mogę się mylić).

Poza tym napadający na Ciebie chcą jak najszybciej ulotnic się z miejsca incydentu, żeby uniknąć przypadkowego spotkania z ewentualnymi swiadkami.
Raczej nie ryzykują dłuższego starcia.

Jak widzą zagrożenie, to szukają sobie z reguły innej ofiary.

A w opisanym przypadku ten gość właśnie blokowałby jedyne wyjście z budynku, więc prędzej, czy później trzeba by było tamtędy przejść.

Wiem, że napadnięty mieszkał w tym bloku, ale gdybym to ja był na jego miejscu, to po poradzeniu sobie z jednym starałbym się raczej opuścić to miejsce, nie dając informacji tym gościom, że tu mieszkam.

Ale to tylko moje zdanie.
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

Ale w przypadku, kiedy nie ma mozliwości ucieczki?
Wolę pokazać drugiemu napastnikowi, że oprócz tego, że właśnie dałem sobię radę z jego kumplem, to jestem dodatkowo uzbrojony i niebezpeczny.

Dzieki czemu on bedzie wiedzial, ze zarty sie skonczyly i trzeba szybko siegac po teleskop, gaz, a moze bejsbola, ktory sobie stoi oparty w klatce o sciane "na wszelki wypadek".

IMO jest to bardzo kiepski pomysl, takie pokazanie, ze sie jest "uzbrojony i niebezpieczny" - bo sie mozesz nagle zdziwic, ze ktos jest jeszcze bardziej uzbrojony i niebezpieczniejszy od Ciebie.

Tak, jak juz napisalem powyzej.
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
Jeszcze raz pytam.
A co w przypadku, kiedy nie ma mozliwości ucieczki??
Czekam sobie, aż ten drugi wyciągnie teleskopa, gaz, bejsbola etc...?
A może biegnę dogonić pobitego w windzie(10 piętro) i przeprosić go?

Jak napastnik widzi uzbrojonego, to najczęściej rezygnuje.
Nie opłaca się ryzykować walki i ewentualnych obrażeń.

Rybaku. Nie neguj dla samego negowania, chyba, że masz propozycję na inne rozwiązanie sytuacji.

Najgorzej to nie robić nic.
Bierność nic nie daje.
Można dojść do wniosku, że pobity i okradziony wybrał najlepszy wybór, dając zrobić sobie krzywdę, bo uniknął wszystkich ewentualnych następstw.
Każdy ma prawo się bronić.
I pamiętajmy kto był tutaj napastnikiem.
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

Tjaa...
Pierwsze co robisz widząc nieznajomego z nozem w ręku, to szukasz łopaty, grabi, sztachety etc... Żeby go pozbawić zabawki i umoralnić.
Jakos wątpię(choc mogę się mylić).

Nie, nie szukasz, tylko masz za pazucha - i takie zabawki sobie czekaja na "czarna godzine".

Idzie sobie jakis mosiek z komorka, to sie rozgladam, czy nikogo podejrzanego nie widac w okolicy i robie tylko grozna mine i mowie do niego grzecznie "dawaj komore chuju, bo dostaniesz wpierdol".

Mosiek wyciaga noz, zeby pokazac, ze z nim nie ma zartow - a jak jeszcze mi kolege przewrocil, to ja juz wiem, ze faktycznie nie ma zartow - no to ja wyciagam moja gazrurke, teleskop, bejsbola, a moze tylko np. dluzszy noz - i wale, ile Bozia dala.

O co mi chodzi - jesli pokazujesz, ze "cos masz i jestes niebezpieczny", to tracisz caly ewentualny element zaskoczenia.

Byc moze taki koles, co Cie chcial skroic z tej komorki, ucieknie, ale byc moze sytuacja tylko przez to eskaluje, bo tak jak Ty sobie nosisz na "czarna godzine" noz, tak i on nie wychodzi na miasto z pustymi rekami - i zamiast np. wybic komus z zaskoczenia zeba za pomoca trzymanego w reku zamknietego noza, to Ty zarobisz w zeby gazrurka, a moze jeszcze zbierzesz po glowie czyms ciezkim (a moze jeszcze trzeci stoi w cieniu jako "ubezpieczenie" i juz ma cos wyjete?

A moze np. tylko dostaniesz w leb rzucona ceglowka?

Mozna sobie gdybac w nieskonczonosc, w skrocie - pokazywanie narzedzi przed ich bezposrednim uzyciem to jest IMO proszenie sie o klopoty.

Pozdrawiam
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

Zabrał komórke (akurat miał ja w ręku) i zwiali.

Komórka jest świetnym piesciakiem - kastetem. Szczegolnie te starsze, wieksze modele. :idea:
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

Rybaku. Nie neguj dla samego negowania, chyba, że masz propozycję na inne rozwiązanie sytuacji.

Ale tam...

Przeciez Ci nie proponuje, zebys uciekal, jak nie masz mozliwosci, ani ze masz czekac, az ktos Ci przywali, tylko pisze o tym, ze bron nie sluzy do pokazywania.

A juz zwlaszcza w sytuacji, kiedy ktos juz lezy na glebie i Twoi przeciwnicy widza, ze z Toba nie ma zartow. Bijesz, zanim sie zorientuja, ze warto by wyjac swoje sprzeta - i w nogi, a nie robisz pokaz pt. "uwaga, bo was zaraz pokroje na plasterki" ;)
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
Distephano:
Bron jest po to by jej uzywac, a nie po to by ja straszyc. Dlatego wyjmuje sie ja w ostatecznosci.
Jeszcze raz podkreslam - nie ma co prowokowac. Okazja czyni zlodzieja. Zawsze chowaj portfel zanim wyjdziesz ze sklepu, nigdy nie chodz z telefonem na wierzchu po zmroku. Tak jak napisal RobertP niemilo jest byc zlapanym z "opuszczonymi gaciami" tzn. majac obie rece zajete z panem lub dwoma obok Ciebie malo grzecznie domagajacymi sie Twojej wlasnosci. Rece najlepiej miec zawsze wolne.
Tak jak radzi Rybak jezeli masz noz to tylko po to zeby uzyc go tak zeby nikt nie zauwazyl np. podczas szamotaniny a nie gdy stoisz przed napastnikiem wyjmujesz kose i robisz szarze.
Przyjdz kiedys na spary na atrapy nozy. Najlepiej posparuj z Kieleka albo AdamemD. Bedziesz "martwy" w pare sekund.
Noz wyjmuje sie TYLKO w OSTATECZNOSCI!
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
Lol nie da się ukryć, że sparingi z Kieleką uczą pokory :D . Jeśli chodzi o nie wyjmowanie komórki to czasami nie ma innej opcji(chociażby gdy ktoś do ciebie dzwoni :) ) więc słuszną uwagą jest to, że można go wykorzystać jako broń jeśli ci nie szkoda. Między innymi dlatego usiłuję kupić komórkę wstrząso odporną, taką dla sportowców :wink: :lol:
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
W tym momencie chciałbym zaznaczyć, że wcale nie zależy mi na trzymaniu się swojego(być może w mniemaniu wielu - błędnego)postępowania za wszelką cenę.
Jesteśmy ludźmi i inteligencja pozwala nam zmienić poglądy i przyjąć argumenty, które wydadzą się nam sensowne.

Piszę o tym dlatego, iz ktoś czytający ten topic mógłby pomyśleć, że się po prostu bezsensownie kłócę(zwłaszcza z powodu moich sarkastycznych uwag, które nie służą tutaj, jako obelgi, tylko raczej jako zabawne elementy ubarwiające wypowiedź).
Nie o to mi chodzi :)


A więc lecimy dalej...

1 - Nie noszę noża, bo jest fajny. Trenuję walkę nożem i wyciągnięcie go zajmuje mi mniej niż sekundę. Osłupienie, w jakie wprowadza napastnika fakt pojawienia się nagle broni w rękach "ofiary" daje mi cenne sekundy na zamknięcie się drzwi windy i odjechanie(w przypadku z windą).

2 - LICZMISTRZU. Czyżbyś nie zauważył mojej wzmianki o "Teksańskiej Masakrze...". Zostałem prawdopodobnie źle zrozumiany. Broń Boże nie chodziło mi o to, że pokazuję gościowi nóż, a potem rzucam się na niego z furią zamieniając jego ciało w plątaninę ścięgien, jelit , kości i pociętego mięcha. To że mam nóż nie znaczy, że chcę kogoś zabić na miejscu. Tak samo, jak fakt posiadania penisa nie kwalifikuje mnie od razu do miana przyszłego gwałciciela.

3 - Jeśli mówimy o tym drugim gościu(zakładając, że udało mi się poradzić sobie z pierwszym w windzie), to ja jestem w bardziej komfortowej sytuacji niz on. Nadal działa element zaskoczenia, bo jego kumpel właśnie dostał, a teraz zagrożenie skupia się na nim(i to o wiele większe - nóż). Nie on jest w takim momencie panem sytuacji. Nie on ma kontrolę. Traci głowę i najczęściej ucieka.

4 - A co do sparringów na atrapy, to taka rozrywka nie jest mi obca i bardzo chętnie posparowałbym z kimś innym niz zwykle. Myślę, że jednak nie byłbym "martwy" tak szybko, jak sobie to wyobrażasz LICZMISTRZU :wink: (chociaż jak zwykle mogę się mylić).


Sumując...

Ja będę się bronił. Mam do tego prawo. Prawdopodobnie postąpiłbym tak, jak opisałem.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?

Zostałem prawdopodobnie źle zrozumiany. Broń Boże nie chodziło mi o to, że pokazuję gościowi nóż, a potem rzucam się na niego z furią zamieniając jego ciało w plątaninę ścięgien, jelit , kości i pociętego mięcha. To że mam nóż nie znaczy, że chcę kogoś zabić na miejscu. Tak samo, jak fakt posiadania penisa nie kwalifikuje mnie od razu do miana przyszłego gwałciciela.


:)

nie no spoko - ale jak wyjmiesz penisa w windzie to .... :)

no sam powiedz jak to bedzie wygladało
  • 0

budo_sfistack
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
Jakbys byl ekscibicjonista ;] .
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Co można zrobić?
mysle, ze wyjecie penisa jest lepsze od wyjmowania noza.
Interpretujcie to jak chcecie :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024