Ale jak ktos by najpierw mowil ze Aikido to jego pasja zyciowa, hobby, ze najlepiej jak sie robi to co lubi i na tym zarabia..... a po kilku chwilach ze nie zawsze mu sie chce ( ) cwiczyc te pasje to chyba cos nie tak....(jesli nawet tak jest to przynajmniej nie powinien o tym chyba mowic...)....Ale nie bardzo Was rozumiem. Znaczy co ma robić - zamknąć się w komórce i udawać, że go nie ma?
Co znaczy Aikido-Polo - wszyscy ćwiczymy w spodenkach w kropeczki i myjemy się po treningu mydełkiem Fa?
Może popatrzcie na to z drugiej strony - taki Wysocki opowiada w telewizji jakie to aikido jest skuteczne, fajne i wogóle i dzięki temu do Waszego dojo przychodzi 20 zauroczonych małolatów, którzy przynoszą ze sobą swoje oszczędności i pozwalają sekcji trwać (nie czarujmy się - z samych zaawansowanych sekcja się nie utrzyma).
Bilans - Wasz nakład 0 - zysk 100. Opłaca się.
Hmmmm - a może Wy się wstydzicie tego co trenujecie i wolelibyscie, żeby o takim wsydliwym temacie nikt nie mówił? Coś jak choroby weneryczne albo inna cholera.
Odganiam oczywiście od siebie mysl, że ma to coś wspólnego z zazdroscią. No bo o co?
pozdrawiam
kurm
p.s.
uprzedzając domysły - J.W. widziałem raz i to na filmie a do wawy mam jakieś 400 km.
k.
Jacek Wysocki w tv4
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem co w tym złego. Przeciez nawet największa pasja może czasami dać w kość i spowodować, że wszystkiego się odechciewa ale do pasji się wraca.
Nie bardzo rozumiem dlaczego miał by o tym nie mówić. Powiedz tak szczerze czy czasami nie nudzi Cię na troszkę coś, co normalnie robisz z wielką przyjemnością?
Niestety niemówienie nie powoduje, że czegoś nie ma, a być może kilku młodych i początkujących jak zobaczy czy usłyszy, że taki J.W. X dan też ma czasmi dosyć ale później przetrwa te kilka treningów więcej.... Kto wie?
To arjuna:
stary - niech sobie będzie kosmicznym dupkiem, ale wiesz to Ty bo go widziałeś kilka razy.
(są też inni co mówią i piszą, że w sumie spoko z niego gość)
nie chodzi o to - TV jak narazie co to jedno z najlepszych mediów do niesienia informacji. można tylko cieszyć się, że jest ktoś kto to popularyzuje bo jak już pisałem dla wszystkich dojo mogą z tego wyniknąć tylko plusy. (zero nakładów a nowi uczniowie przybywają).
aha - zdecyduj się prosze kogo cytujesz bo z Twojego postu wynika, że moimi paluchami przemawiają hara-kiri i pmasz a to prawdą nie jest.
pozdrawiam
kurm
Napisano Ponad rok temu
Albo nawet nie widzieli go na zadnym stażu, nawet nie wiedzą co to aikido, tylko widzieli go w paru kretyńskich programach na polsacie i już sobie zdanie wyrobili...cholera - nie miałem pojęcia ile ten człowiek ma "wrogów", aż go szkoda...
Ta, a najwięcej takich, ktorzy widzieli go może na jednym stażu, a swoje wyrobione opinie i sądy głoszą najczęściej na podstawie tego co to kolega koleżanki kolegi kiedyś opowiadał.
Nie wiem tylko kogo tu bardziej żałować...
Napisano Ponad rok temu
Albo nawet nie widzieli go na zadnym stażu, nawet nie wiedzą co to aikido, tylko widzieli go w paru kretyńskich programach na polsacie i już sobie zdanie wyrobili...
Nie no, popatrz:
ani mnie ziebi ani grzeje pan Wysocki ze swoim Aikido. Widzialem go nie jeden raz na stazach. Rowniez widzialem go po stazu(...)
Chociaż jeszcze nie tak dawno
Ale ok, dwa razy to faktycznie nie jeden razbylem bodajze na dwoch stazach z Wysockim i dlatego opinia moja o nim jest jaka jestTak z ciekawości, trenowałeś u Jacka Wysockiego ?
pozdr.
Napisano Ponad rok temu
To Przemek:
Nie wiem co w tym złego. Przeciez nawet największa pasja może czasami dać w kość i spowodować, że wszystkiego się odechciewa ale do pasji się wraca.
Nie bardzo rozumiem dlaczego miał by o tym nie mówić. Powiedz tak szczerze czy czasami nie nudzi Cię na troszkę coś, co normalnie robisz z wielką przyjemnością?
Niestety niemówienie nie powoduje, że czegoś nie ma, a być może kilku młodych i początkujących jak zobaczy czy usłyszy, że taki J.W. X dan też ma czasmi dosyć ale później przetrwa te kilka treningów więcej.... Kto wie?
kurm
Hmmm ... Albo cos jest pasja...i nie moze byc mowy o tym "ze sie nie chce".... albo nie jest pasja...... i jesli ktos mowi to dla osob postronnych w tv to wyglada jak dwulicowosc i kretactwo....
wcale nie mowie ze tak niemowienie nie stanowi o tym ze nie ma problemu... ale to chyba nie jest powod do chwaly...
I jesli sie juz tak pytasz to staram sie tego nie pokazywac bo:
1) jest to oznaka slabosci...
2) jak by to wygladalo..." cwiczcie z pasja moi uczniowie...a mi sie teraz nie chce"??- no co ty???
3) instruktor daje przyklad- i teraz przyjdzie ktos na trening i " a tej techniki nie bede wykonywal bo mi sie nie chce..."
Jak ktos kreuje sie na taaaki autorytet to ja caly czas nie moge zrozumiec jak moze powiedziec ze mu sie nie chce....
Tak mozna powiedziec osobom ktore maja z tym problemy, ktore cwicza....a nie wi programie gdzie ludzie po raz pierwszy stykaja sie z Aikido...
i jeszcze jedno....
To mi przypomina texty o niechcianej ciazy, aborcji itp....a temat i kontekst sie rozni chyba co nieco...Niestety niemówienie nie powoduje, że czegoś nie ma
Napisano Ponad rok temu
ani mnie ziebi ani grzeje pan Wysocki ze swoim Aikido. Widzialem go nie jeden raz na stazach. Rowniez widzialem go po stazu i mialem okazje "podziwiac" jego niejednokrotnie aroganckie zachowanie w stosunku do innych jak rowniez wysluchac wiele aroganckich i pogardliwych tekstow. Dlatego gdy widze te jego przymilne i pseudo przyjazne zachowania w telewizji odnosze wrazenie iz wszystko to jedna wielka sciema. Ktos kto nie ma szacunku do innych sam rowniez nie wymaga szacunku.
Hm...aroganckie zachowanie...brak szacunku dla innych... znam kogoś takiego... i nie jest to Wysocki...też medialny...też wysoko w hierarchii...hm
Napisano Ponad rok temu
J.W. robi fajne aikido, ale to że chodzi z podniesioną głową i traktuje ludzi jak nie wiem co.... to tego nie zniese
Napisano Ponad rok temu
J.W. robi fajne aikido, ale to że chodzi z podniesioną głową i traktuje ludzi jak nie wiem co.... to tego nie zniese
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
cwiczylem 2 lata w jego klubie i moge stwierdzic smialo ze to dupek!
A tak bardziej konkretnie Wiesz jak już komuś coś takiego zarzucasz publicznie to wypadało by podać jakieś powody
BTW: nie ćwicze u JW (choć bywałem na jego stażach), a ni u jego żadnego ucznia, pytam tak poprostu
Napisano Ponad rok temu
1) J.W. i R.H. rozmawiali ze soba na stopie kumpelskiej i nie sadze, ze ustawka wymyslona w innym temacie mogla by kiedykolwiek zajsc.
2) R.H. pozwalal ogladac swoje treningi uczniom Velinowa, a nawet zapraszal do sali i usiadniecia na macie.
3) J.W. jak tylko zobaczyl obserwatorow, natychmiast szybkim krokiem udal sie w kierunku otwartych drzwi i zamknal je z usmieszkiem na ustach.
4) J.W. rzeczywiscie traktuje uke jak psa,
5) poza mata wydaje sie byc ok.
6) co do jego techniki to nie potrafie ocenic. Widzialem ok 3-4 minuty treningu. To co mowil wydalo mi sie wtedy glupota, jak ocenil bym to teraz nie wiem , a technike wykonal raz.
7) Velinow wydal mi sie milym czlowiekiem.
Tak bylem wtedy na obozie u R.H. i tak byla to majowka.
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale jako chłowiek działa na mnie jak czerwona płachta na byka :twisted:
Co do jego medialności to o.k. Każdy orze jak może. myślę że robi dużo.
Napisano Ponad rok temu
az lza sie w oku kreci...
znowu to sam ...
ciekawe kiedy o rowerze ktos wspomni... ups... wspomnialem
no to ten temat juz z glowy
WYMYSLCIE W KONCU COS NOWEGO
Napisano Ponad rok temu
gratuluję !4) J.W. rzeczywiscie traktuje uke jak psa,
6) co do jego techniki to nie potrafie ocenic. Widzialem ok 3-4 minuty treningu*. To co mowil wydalo mi sie wtedy glupota, jak ocenil bym to teraz nie wiem , a technike wykonal raz.
Napisano Ponad rok temu
Hej Mr. Smail , odbierasz mi nadzieję .ehhh
az lza sie w oku kreci...
znowu to sam ...
ciekawe kiedy o rowerze ktos wspomni... ups... wspomnialem
no to ten temat juz z glowy
WYMYSLCIE W KONCU COS NOWEGO
A po co coś wymyślać? Samo siędzieje. O przepraszam, robi to wrogi element.
Staż z sensei S. Benedetti, 20-21.11.04 ,Szczecin
http://www.forum-kul...showtopic=69243
Napisano Ponad rok temu
a co ma do tematu reklamowka tego stazu?
to teraz tak na budo wolno?
a moze zapraszasz cobym przyjechal?
eeee po co by mnie zapraszac, wrogi element, jeszcze bym sie zgodzil
nie nie przyjade - za daleko
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem taki " wrogi element". 8)soma, jaki wrogi element??
a co ma do tematu reklamowka tego stazu?
to teraz tak na budo wolno?
a moze zapraszasz cobym przyjechal?
eeee po co by mnie zapraszac, wrogi element, jeszcze bym sie zgodzil
nie nie przyjade - za daleko
Reklamówka mi się wcisnęła bo jeszcze nie władam dobrze klawiaturą .
A na staż zapraszam wszystkich .
Staż z S. Benedetti - Szczecin 20-21.11.2004
http://www.forum-kul...showtopic=69243
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Inoue Kyoichi 9 dan w Monachium
- Ponad rok temu
-
Relacja ze stażu w Ludwigsburgu
- Ponad rok temu
-
Medytacja i Koncentracja w aikido.
- Ponad rok temu
-
Granice zaufania
- Ponad rok temu
-
Maciej Strzechowski - 5 Dan
- Ponad rok temu
-
Seminarium Kenjutsu, a złowrogie meguri
- Ponad rok temu
-
Chandra...
- Ponad rok temu
-
Pytanie Newbee'a
- Ponad rok temu
-
sezon ogórczany
- Ponad rok temu
-
Iaido w okolicach Leszn
- Ponad rok temu