![Zdjęcie](http://www.forum-kulturystyka.pl/uploads/profile/photo-42484.jpg?_r=0)
Pytanie o tradycję Wing Tsun Kuen !!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kolega WTC (kojarzy mi sie z dwoma wiezami) slusznie zauwazyl nasze formy wypowiedzi. To, ze uzywam roznych okreslen na Waszego nauczyciela znaczy, ze wiadomo o kim mowa. Nie chce mi sie pisac jego pelnego imienia i nazwiska wiec uzywam albo skrotow albo zamiennikow coby smieszniej i ciekawiej bylo.
Jak dla mnie Lonia Ting :wink: to czlowiek jak kazdy inny. Tak samo je, spi i pierdzi jak ja
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Wiekszosc z Was uzywa pseudonimow na tym forum, nawet nie wiadomo z kim sie ma przyjemnosc rozmowy wiec pozartowac mozna
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Napisano Ponad rok temu
Tak samo je, spi i pierdzi jak ja wiec jak dla mnie niczym specjalnym sie nie wyroznia
Niekoniecznie, jak zeznają wtajemniczeni pierdzi w sposób zbliżony do Yip Mana. To podobno dodatkowo potwierdza jego bliskie z nim związki...
Napisano Ponad rok temu
A obrzed "usynowienia" czy jakos tak przyjecia na prywatnego ucznia? Ten z piciem herbatki, klekaniem i cudami? Moze koledzy przebywajacy co jakis czas w Chinach sie wypowiedza?
to chyba do mnie
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
jest tak jak napisal tsailifo
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
Chinczycy sa bardzo czuli na takie rzeczy i sam znam nostwo historii na ten temat i jezeli to co tsailifo napisal jest prawda to Ting oszukuje co do swojej linii
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ej, to nie bylem ja, co to kurnia za przyklejanie do mnie cudzych tekstowkolega WTC (kojarzy mi sie z dwoma wiezami) slusznie zauwazyl nasze formy wypowiedzi.
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
![:evil:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/evil.gif)
tak sobie wlasnie pomyslalem, ze wypowiedz osoby przebywajacej na miejscu bylaby budujacato chyba do mnie w sumie to nie jestem pewien, bo ja tu mieszkam a nie przebywam co jakis czas
![:lol:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/lol.gif)
osobiscie (z calym szacunkiem dla szanownych mistrzow ancestorow) nie przywiazuje az tak wielkiej wagi do konfucjanskiego rytualu jak chinczycy. Zwlaszcza w tytulach. Przeciez nie zdobede szacunku wsrod uczniow tym, ze nakaze im zwracac sie do siebie "o Boski" czy jakos smieszniej
![:?:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/question.gif)
Z drugiej strony - mam nadzieje, ze sie nie myle w tym momencie - Yip Man tez mial kilku nauczycieli i jakos dawal sobie z tym rade. :roll: W dodatku z roznych linii przekazu
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Niech moc bedzie z Wami wszystkimi (i ze mna tez) :wink:
Napisano Ponad rok temu
1. Leung Bik (syn Leung Jan'a)
2. Chan Wan Shun (uczeń Leung Jan'a)
![Dołączona grafika](http://www.wingchun.com/img/yipmanlineage.gif)
Napisano Ponad rok temu
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
![:evil:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/evil.gif)
sorry, zwracam honor, tu chodzilo o Mr Gapiszona
Napisano Ponad rok temu
Można mieć wielu nauczycieli - uczyć się od wielu nauczycieli, ale w tym wypadku, o ile zastosowanie mialy tradycyjne reguły, ceremonia bai shi itp, to jeden powinien być shifu, a drugi shibo lub shishu (w zależności od tego, czy byl starszy, czy młodszy od shifu).
Myślę, że pewien problem wynika z braku bezpośredniego przełożenia terminów chińskich. Gdy rozmowa odbywa się w języku chińskim, pewne rzeczy są jasne. Często tłumaczenie na inny język tworzy niejasność.
Po polsku można powiedzieć, że było się czyimś uczniem zarówno gdy bylo się dizi (tudi), jak i wtedy gdy się bylo xuesheng. Po angielsku już stosuje się rozróżnienie disciple/student. Więc ktoś kto uczyl się najpierw u kogoś, i został jego tudi, może się oczywiście uczyć od jego nauczyciela, ale nie jest jego tudi. Podobnie gdy uczy się u shixionga, czy shidi swojego shifu (czyli u shibo lub shishu), też nie jest tudi swojego shibo/shishu.
Napisano Ponad rok temu
co jest jasne i oczywiste - natomiast zaden z nich nie przekazal Yip Manowi do konca swych tradycji a tymbardziej nie wyznaczyl na mistrza stylu.Jak widać i chyba wszystkim wiadomo Yip Man miał dwóch nauczycieli :
1. Leung Bik (syn Leung Jan'a)
2. Chan Wan Shun (uczeń Leung Jan'a)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A obrzed "usynowienia" czy jakos tak przyjecia na prywatnego ucznia? Ten z piciem herbatki, klekaniem i cudami? Moze koledzy przebywajacy co jakis czas w Chinach sie wypowiedza?
to chyba do mniew sumie to nie ejstem pewien bo ja tu mieszkam a nie przebywam co jakis czas :wink: 8)
jest tak jak napisal tsailifojezeli uczys sie od kogos i jestes jego oficjalnym uczniem to nawet jak przedstawi Cie swojemu nauczycielowi to i tak zawsze bedziesz mial linie od niego tzn twojego pierwszego nauczyciela i nie przeskakujesz teraz na rowny poziom z nim
![]()
Chinczycy sa bardzo czuli na takie rzeczy i sam znam nostwo historii na ten temat i jezeli to co tsailifo napisal jest prawda to Ting oszukuje co do swojej linii
ok, ale z tego co pisał tsaliffo to LT jest uczniem YM - co sie nie rozmija z prawdą, nie ma tam nigdzie napisane ze jest jego 'synem' [chyba ze gdzies indziej tak jest?
zaczyna sie robic merytorycznie ciekawei - dziękuje...
Dacheng - wiesz moze jakie stosuje sie okreslenia na uczniow i studentow po kantonsku?
Napisano Ponad rok temu
ok, ale z tego co pisał tsaliffo to LT jest uczniem YM - co sie nie rozmija z prawdą, nie ma tam nigdzie napisane ze jest jego 'synem' [chyba ze gdzies indziej tak jest?
Ty faktycznie jesteś przybity i do tego ślepy !!!
Napisano Ponad rok temu
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Tsalilifo umiescil piekny schemat, ale racje ma tez Ving, bo niejaki Ng Chung rowniez zajmowal sie edukacja YM (moze jako sihing), czyli mamy juz trzy istotne osoby (choc wg. przekazu, ktorego mnie nauczano naistotniejsze mialo byc spotkanie Leung Bikiem)
![:idea:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/idea.gif)
Napisano Ponad rok temu
Dacheng - wiesz moze jakie stosuje sie okreslenia na uczniow i studentow po kantonsku?
Nie znam kantońskiego.
Napisano Ponad rok temu
Wszystko jest ladnie rozrysowane na schemaciku pod adresem [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dolaczam sie uprzejmie do prosby Gapiszona o nie obrazanie sie na forum, ani bezposrednio, ani posrednio (poprzez uzywanie lekcewazaco-pogardliwych zamiennikow nazwisk).
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
CLF w filmach
- Ponad rok temu
-
choy lee fut - wasza opinia
- Ponad rok temu
-
Kung-Fu w Gdyni
- Ponad rok temu
-
O xingyiquan (Hsing-i) baguazhang (Pakua) i innych stylach
- Ponad rok temu
-
WT na Nikewoman
- Ponad rok temu
-
Krakow -gdzie cwiczyc-dobry klub nie chlf
- Ponad rok temu
-
Kung-fu w Siedlcach.
- Ponad rok temu
-
Żelazna Pięść
- Ponad rok temu
-
Rusunki drewnianego człowieka do treningu Yongchun
- Ponad rok temu
-
pytanie odnośnie jednego ze styli....
- Ponad rok temu