Strach przed treningami
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdro i pamiętaj żeby ćwiczyć tam gdzie się dobrze czujesz bo ważna jest także radość z samego treningu.
Napisano Ponad rok temu
Sęk w tym żeby nie pozwolić aby te mechanizmy przygotowywały nas nie do ucieczki ale do walki.
Ciekawe sposoby mają na to agenci specjalni i komandosi ( nie tylko oni zresztą ) . Mianowicie używają różnego typu tekstów auto motywacyjnych które wpływają na podświadomość typu ----- ... mój żołądek wariuje i bardzo dobrze bo to oznacza ze mój organizm przygotowuje mnie do walki!!!!..... I tym podobne. Takie triki jak się poszpera to można znaleźć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie jestem psychologiem więc fachowo ci nie poradze i jeśli to jest dla ciebie duży problem to może idź do jakiegoś to że jeden ci nie pomógł nie znaczy że innemu się nie uda psycholog też człowiek nie wszystko musi umieć o czym świadczy chociażdy program Ewy Drzyzgi i to jakie bzdury czasem psychologowie tam pieprzą
mam też dla ciebie rade nie przyznawaj się na treningu do tego że robisz w gacie bo takie zachowania nie są raczej dobrze oceniane przez innych
ludzie nie są zbyt tolerancyjni
Napisano Ponad rok temu
moim zdaniem powinien zgromadzic kolegow w kolku (tzw kolo przyjacielskiej dobroci) i opowiedziec jakie ma problemy, ze czasem popuszcza w majty.
mysle ze zrozumieja ,i postaraja sie pomoc
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chodzi o to, że chłopak ma sraczke na tle nerwowym czyli spowodowaną napięciem jakiś tam mięśni, anie żadne zatrucie pokarmowe, a te tabletki właśnie rozluźniają te mięśnie i ból ustępuje.Jak sa rozluzniajace a on ma rozwolnienie potocznie zwana sraczka... to ja bym mu tego przed treningiem nie polecal dobry z Ciebie kolega ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dużo jest w kwestii nastawienia. Syku pewnie nastawiał się na trening jak na walkę o honor czy coś. Możliwe że w nowym miejscu nie jest specjalnie inaczej ale wystarczyła świadomość że przeniosłeś się w inne miejsce. Choć możliwe jest że w tej poprzedniej faktycznie kiepski klimat był ; )
Z osobistego doświadczenia mogę powiedzieć tylko tyle że mój żołądek wysyła mi fałszywe sygnały gdy mam zmierzyć się z jakąś nową sytuacją w której ktoś może mnie oceniać. Ale odkąd jestem świadom że to tylko sygnały związane z tym iż krew z organów odpowiedzialnych za trawienie przepływ głównie do mięśni nie stanowi to dla mnie problemu.
A i Syku może nie zauważyłeś ale co niektórzy jednak cię tu wyśmiali może nie wprost ale jednak ; )
Dlatego jak już będziesz chciał o tym z kimś rozmawiać nie ważne gdzie to uważaj na słowa.
Mówiąc : Łapie mnie sraczka przed walką, treningiem --- wychodzisz na człowieka który sra ze strach.
Lepie powiedz już jak musisz : ---- ja to przed treningiem muszę skoczyć do kibla bo inaczej źle mi się ćwiczy, walczy. ; )
Nie brzmi to najlepiej ale i tak lepiej niż 1 wersja ; )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Lowki w thai'u,a lowki w karate
- Ponad rok temu
-
jaka sztuka walki?
- Ponad rok temu
-
Jak sie ma wodka do treningow?
- Ponad rok temu
-
Piękne, piękne k....a piękne !!!
- Ponad rok temu
-
Kluby w waszych miastach.
- Ponad rok temu
-
Trenuję Krav Maga czy Krav Magę? Dylemat językowy :-)
- Ponad rok temu
-
znikł.......
- Ponad rok temu
-
Szukam sztuki walki dla siebie...pomoc mile widziana...
- Ponad rok temu
-
Box: Jednoczesna jazda na rowerku i walenie w worek??
- Ponad rok temu
-
filozofia walki... treningowej ;)
- Ponad rok temu