Skocz do zawartości


Zdjęcie

zaproszenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
181 odpowiedzi w tym temacie

budo_wtc
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 178 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

zaproszenie
Szanowni,

4 - 5 wrzesnia w Warszawie odbedzie sie seminarium wing tsun/wing chun/yong chun - jak zwal tak zwal - w kazdym razie kung fu. Seminarium poprowadzi (niektorym znany) Istvan Kun - ten, o ktorym takie smieszne jezykowo popupy produkowalo stowarzyszenie ltwt :)
Chcielibysmy zaprosic wszystkich pasjonatow wt/wc/yc zarowno cwiczacych w przeszlosci jak i aktywnych obecnie oraz innych pasjonatow kung fu do uczestniczenia w naszym seminarium.
Program seminarium obejmuje 2 x 3 h dziennie czyli 12 h cwiczen.
Pierwszy trening jest oczywiscie free!

Zapraszamy wszystkich ciekawych jak i szukajacych nowych wrazen w kf.

Aha, szczegoly na priwie lub mailem ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])

Pozdrawiam,

S.
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
No to musicie uważać... bo bezpieczeństwa mu zapewnić nie można... (jak to gdzieś w którymś poście ktoś napisał) :)
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
A jak juz jest taki temat to od razu zadam pytanie - tylko prosze na mnie nie krzyczec :oops:

Czy wchodzi w rachube cos takiego, ze jak przyjezdza miszcz kung-fu to mozna sie z nim na walke umowic - np. za kase? Bo skoro to miszcz to chyba nie odmowi? Czy raczej miszczowie kungfu raczej w takie uklady nie wchodza bo przyjezdzaja do Polski tylko po kaske :roll: ?
Jak to z tym jest w praktyce?

Fajnie byloby wpierdolic takiemu miszczowi i miec pamiatke w swoim zyciorysie, tylko chyba to niemozliwe z punktu widzenia technicznego :roll:

Co o tym myslicie? :roll:
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
Zapomnialem jeszcze dodac - oczywiscie czy mozna byloby wziasc z soba kamere zeby te pamiatke gdzies fizycznie miec ma sie rozumiec 8)
  • 0

budo_vingdragon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2334 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z chinskiej dzielnicy

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
zapomnij, "miszczowie" zanim podejma walke, wystawia wpierw swoich the besciakow - oni zrobia swoje, wiec nie ma taki 'miszczu' juz z kim walczyc
  • 0

budo_gapiszon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 128 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
WTC, a tak swoją drogą - jak to już jest tradycją w tej sztuce walki -
macie juz jakąś swoja wersję pisowni? Łyng Cun czy coś?
:)
  • 0

budo_troops
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Podbeskidzie

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie

Fajnie byloby wpierdolic takiemu miszczowi i miec pamiatke w swoim zyciorysie, tylko chyba to niemozliwe z punktu widzenia technicznego :roll:


Weź raczej pod uwagę, że ktoś tobie może wpierdolić, co jest wielce prawdopodobne. Nie wiem jak w WC ale w innych stylach znaleźli by się odpowiedni do tego "miszczowie" :-)
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
A jednak warto byloby zaryzykowac papieros
Ale vingdragon ma racje - nikt na takie cos nie pojdzie.
Taki np. Leung Ting ktory ma kupe siana nie bedzie ryzykowal potyczki z kims kogo nie zna narazajac na szwank swoj autorytet - a tym bardziej przed kamera.

Nie - rzeczywiscie - to nie realne.

No chyba ze wleciec na sale podczas cwiczen jak Bozepte czy jak mu tam z kompania i kamera - ale to jest zwykly napad i tak sie nie robi. Toz to bandytyzm :D
  • 0

budo_wingtsun
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 667 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
flash, nie wiem mozesz zapytac np Kun Istvana (nie mam kontaktu nie wiem), albo sifu Madaya - podejrzewam ze Ci nie odmówi ;) (gdzies tam byl watek - Sato pytal i nie odmowil) tylko z gory mowie ze ja na Ciebie nie postawie :twisted: :)
  • 0

budo_wingtsun
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 667 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
tak mi się jezcze przypomina sprawa z Borutą - też mu CLF nie odmówiło

a w przypadku Leung Tinga - no co Panowie chcielibyscie bic pana w podeszlym wieku :wink: :wink: :wink: :) :)
  • 0

budo_zorro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 453 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gracie Camp.

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
Jaka sprawa z Borutą - bo nic o tym nie wiem , napisz coś.



ps. A swojej poczty to ty nie sprawdzasz Wing Tsun ? :evil:
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
Hehe - ja tak sie pytam teoretycznie - bo takiego watku w sumie jeszcze nie bylo.
Na chwile obecna nie moge pozwolic sobie nawet na maly procent uszczerku na zdrowiu ani zadnego lima pod okiem :) - sila wyzsza. To takie gdybanie na przyszlosc.

Bo ci co cwicza vale tudo i przyjezdzaja do Polski robiac seminaria to chyba czegos takiego nie odmawiaja jesli czuja sie na silach - a przeciwnik jest w jego kategorii wagowej?

No jak tam panowie z BJJ - przychodzil kiedys do was do sekcji ktos kto sie chcial z kims sprawdzic? Jak to jest? Pytam z ciekawosci 8)
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie

Bo ci co cwicza vale tudo i przyjezdzaja do Polski robiac seminaria to chyba czegos takiego nie odmawiaja jesli czuja sie na silach - a przeciwnik jest w jego kategorii wagowej?


Był taki wątek po seminarium bjj. Jakiś mocno ambitny miast ćwiczyć z mistrzem, chciał go pokonać za wszelką cenę. Mistrz był po zawodach, trochę kontuzjowany, ale był prawdziwym mistrzem i i tak dał radę.

A odmówić, moim zdaniem, ma prawo, bo co innego cykl przygotowań do zawodów i walki a co innego seminarium. Tu może być z niedoleczoną kontuzją, albo bez kontroli diety i wagi. Trochę na luzie.
  • 0

budo_wingtsun
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 667 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie

Jaka sprawa z Borutą - bo nic o tym nie wiem , napisz coś.



ps. A swojej poczty to ty nie sprawdzasz Wing Tsun ? :evil:


oto zapytaj Tsaliffo, albo Borute - bo nie chce nic przekręcić...

dzis sprawdziłem :wink:
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie

Czy wchodzi w rachube cos takiego, ze jak przyjezdza miszcz kung-fu to mozna sie z nim na walke umowic - np. za kase? Bo skoro to miszcz to chyba nie odmowi? Czy raczej miszczowie kungfu raczej w takie uklady nie wchodza bo przyjezdzaja do Polski tylko po kaske :roll: ?
Jak to z tym jest w praktyce?


A dlaczego nie? Jeżeli mistrz nie jest osobą w jakimś niesamowicie podeszłym wieku i wyraża ochotę, to myśle, że przetestować można. Z tego co wiem, to śp. mistrz Yu Tiancheng sparringów nigdy nie odmawiał, ale to niech może Modliszkowcy poopowiadają.
U "nas" z tego co wiem, to do Yao może przyjść każdy i próbować się sprawdzać. Podobno ulubione pytanie Yao to "czy są jakieś wątpliwośći?" i jest więcej niż szczęśliwy, jak może na wątpiącym pokazać, że to jednak działa ;)
Ale póki co do Polski się niestety nie wybiera :(

K.
  • 0

budo_zorro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 453 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gracie Camp.

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie

U "nas" z tego co wiem, to do Yao może przyjść każdy i próbować się sprawdzać. Podobno ulubione pytanie Yao to "czy są jakieś wątpliwośći?" i jest więcej niż szczęśliwy, jak może na wątpiącym pokazać, że to jednak działa


taka konfrontacja powinna następować po wcześniejszym umówieniu się - bo faktycznie takie niespodziewane najście może wyglądać tak że nasz mistrz ma akurat kontuzje albo po prostu mało ostatnio trenuje bo bardziej zajmuje się sprawami organizacyjnymi a przeciwnik przygotowywał się intensywnie od trzech miesięcy żeby mistrza tego czy owego rozwalić i ośmieszyć co może mu się udać choćby przez zajechanie kondycyjne takiego mistrza.
Ale o waszego Yao się nie martwie KrzysT bo u was wygląda to napewno tak że on się na jakieś tui shou godzi i robi z gościem nie mającym o tym pojęcia co mu się żywnie podoba i fru na drzewo :) :wink:
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie

Ale o waszego Yao się nie martwie KrzysT bo u was wygląda to napewno tak że on się na jakieś tui shou godzi i robi z gościem nie mającym o tym pojęcia co mu się żywnie podoba i fru na drzewo


Niedokładnie. Ostatnio jak chłopcy w Pekinie byli, to się przyszedł jakiś delikwent sprawdzić. Odwieźli go potem do szpitala. Pewnie po tui shou :)
Niestety moi wtedy akurat odpuścili trening, więc tylko z relacji osób trzecich wiadomo.

K.
  • 0

budo_zorro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 453 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gracie Camp.

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
No jasne że po tui shou - po tym zderzeniu z drzewem :)
W każdym razie ja jestem za wcześniejszym umawianiem się- jak to jest takie najście to albo jest to ktoś kto nie chce aby mistrz się wcześniej przygotowywał co może wskazywać że się go po prostu w lepszej formie boi- i wtedy to prawdopodobieństwo że taki gość pojedzie do szpitala jest duże, albo właśnie ktoś przebiegły kto ćwiczy nawet to samo przygotuje się i potem będzie na lewo i prawo rozgłaszał jak to pokonał mistrza.
Mam taki niesmak do tego po walce Robina Gracie który jakimś mistrzem akurat nie jest z Damianem Ricci w której ten ostatni chciał się po prostu wypromować i tyle.
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie
Ależ oczywiście, masz rację, odnośnie tego umawiania. Dlatego napisałem "jeżeli mistrz wyraża ochotę". Próba najścia, czy też wręcz napadu (takiego jak w słynnej sprawie Bozetepe - Cheung) uważam za zwykłe buractwo i objaw paranoi.
Nota bene w tym miejscu całkiem nieźle sprawdzają się obśmiane wielokrotnie tui shou, chi sao i inne formy ćwiczeń "na pół gwizdka". Można sobie mistrza "pomacać", ocenić jego poziom i nie robi się z tego sensacji, wyzwań, autopromocji i innych cudów.

K.
  • 0

budo_mateusz wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 722 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Krakow/Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: zaproszenie

(takiego jak w słynnej sprawie Bozetepe - Cheung)


Czy ktos moglby przyblizyc, o co chodzi? :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024