Ulica - dwa światy?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bo opisy dotyczaa tego co sie zdarzyło a wiadomo, że norma jest brak wydarzeń...No, czterech na pięciu zapewne doświadczy. Raz
Tyle że opisy które tutaj czytam to mnie tworzą obraz ulic spływających krwią, a nie takich gdzie można dostać w pysk średnio raz na piętnaście lat.
Zdrówka,
AdamD
wydaje mi sie , że to co opisujemy na budo to w wielu wypadkach trening mentalny..przygotowanie na sytuację która komus się zdarzyła...trening umysłu do reagowania w sytuacji zagrożenia a taka może się zdarzyc nawet takiej spokojnej osobie jak adamd bo jak sam mówisz "w pysk dotałeś".
niedługo trzeba myslec żeby wymyslic ,że jedna jedyna sytuacja w zyciu może zakończyć sie tragicznie -tobie sie udało tylko zebrac po twarzy ale mogło być o wiele gorzej więc TYLKO PRZYPADKIEM UNIKNAŁES BYC MOŻE NAWET SMIERCI :twisted:
więc jak to w końcu jest ??? skoro można chocby raz dostac po buzi to jest NIEBEZPIECZNIE.
jednak zaznaczyłem opcje "bezpiecznie jest" bo "krawe łaznie" to w końcu panuja gdzies w afryce...u nas trzeba sie tylko pilnowac i wiedziec co gdzie kogo może spotkac...
Napisano Ponad rok temu
mogło być o wiele gorzej więc TYLKO PRZYPADKIEM UNIKNAŁES BYC MOŻE NAWET SMIERCI :twisted:
8)
Nie chcę się czepiać, ale dziś jadąc do firmy miałem ze dwie takie sytuacje, w których nerwowi kierowcy robili mi po drodze jakieś głupoty: uniknąłem śmierci. Dotknąłem prawie mokrą ręką suszarki: uniknąłem śmierci. W sobotę strułem się chipsami - mogłem umrzeć, ale: uniknąłem śmierci 8)
Zasadniczo póki żyjemy, to w każdej sekundzie "mogło być o wiele gorzej" a jednak statystycznie dobijemy jakoś w okolice słusznego wieku lat siedemdziesięciu 8)
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
[ w których nerwowi kierowcy robili mi po drodze jakieś głupoty: uniknąłem śmierci. Dotknąłem prawie mokrą ręką suszarki: uniknąłem śmierci. W sobotę strułem się chipsami - mogłem umrzeć, ale: uniknąłem śmierci 8)
na wstepie powinienes podziekowac lekarzowi, ktory odebral Twoj porod, bo zamiast pomoc, mogl Cie zabic 8)
Napisano Ponad rok temu
Chipsami, czy jakimś dodatkiem do nich :wink:W sobotę strułem się chipsami - mogłem umrzeć, ale: uniknąłem śmierci 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
buAUHahuahuAhuAhuAhuAaHUaHUAHUAhuahuAhuahuAAHUaHUaUhATylko k*rwa ten Sosnowiec
btw, mowi sie altreich albo strefa S.
Napisano Ponad rok temu
CHipsy???Piwo??? 8O oco chodzi:-)
O zycie...
Pozdro
J.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście są też dzielnice zgoła nieciekawe ale każdy rozsądny nie łazi tam w nocy i sam. Teraz ciekawostka - bylismy z kumplem raz po 21 późną jesienią i zimą w okolicach bł.czesława i na koperniku juz pod lasem(czyżbyś tam Vince mieszkał )
Powiedzmy ze to jakies 2km od mojej siedziby Ale kojarze tereny ...
Napisano Ponad rok temu
buAUHahuahuAhuAhuAhuAaHUaHUAHUAhuahuAhuahuAAHUaHUaUhATylko k*rwa ten Sosnowiec
btw, mowi sie altreich albo strefa S.
Heh...wczoraj jakoś umknął mi ten wpis...
Tak się zastanawiam... co Wy tak tego Sosnowca nie lubicie
Bo ja to zauważyłem, że większość powtarzających tego typu teksty w Sosnowcu nigdy nie była
Napisano Ponad rok temu
Gdynię mogę zdecydowanie uznać za miasto bezpieczne. Centrum to w ogóle oaza spokoju, trochę gorzej jest w dzielnicach sypialnych, ale dotyczy to nie więcej jak połowy z nich i też nie jest tragicznie. Moje osiedle na przykład to blokowisko, ale jest tu cisza, spokój i bardzo nieduże stężenie agresji. Nie bałbym się puścić dziewczyny samej na przystanek autobusowy po 22.
A w centrum to chodziłem wiele razy sam i w grupie, trzeźwy i narąbany, w miarę wcześnie i bardzo późno... I jeszcze NIGDY mi się nic nie przytrafiło, nie widziałem też i nie znam NIKOGO, kto zostałby poszkodowany. Nie twierdzę tym samym, że to się nie zdarza... Ale jest NAPRAWDĘ spokojnie.
Jest natomiast w Trójmieście jedno miejsce bardzo niebezpieczne - podmiejska kolejka SKM. Łączy Wejherowo z Gdańskiem przez Redę, Rumię, Gdynię i Sopot. Można tam stracić telefon i kasę w biały dzień. Mnie chciano okraść dwa razy. Na szczęście nieskutecznie, ale słyszałem już o wielu przypadkach zakończonych utratą mienia. Tacy złodzieje są nieuchwytni i jest to plaga tego środka transportu.
Poza tym raz koleś chciał ode mnie parę groszy na papierosy. Nic poważniejszego mnie w życiu nie spotkało.
Napisano Ponad rok temu
ja mieszkam w stosunkowo małym miescie wiec spokojnie sobie chodze gdzie chcę bo starzy mnie znaja a małolaty jakos takich dziadków rzadko zaczepiają-ale BUDO-BHP zawsze i wszedzi zachowuję!!! tak u siebie jak i na wyjazdach bo to mi rozsądek i doswiadczenie dyktuje
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. Pierdolnąć
2. Zostać pierdolniętym
3. Spierdalać
Sorry za wulgaryzm 8) Baraki zaś to inna bajka. Sam do Plejady nie łaże bo wole Aucham :twisted: Ale kiedys z qmplem poszlismy z buta do plejady zimą było juz ciemno i... Nic sie nie stalo. Słyszałem jednak o panach z tamtych stron i ... nieciekawie. No ale... Życie :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wydarzene z ulicy - miałęm szczescie
- Ponad rok temu
-
Jaka jest wasza reakcja?
- Ponad rok temu
-
garda-piesci zacisniete czy wyprostowane w palcach?
- Ponad rok temu
-
Sztuka walki, broń, cokolwiek na 4 łebków
- Ponad rok temu
-
Jak się prawnie zabezpieczyć w sytuacji walki ulicznej?
- Ponad rok temu
-
Co tu zastosowac ???
- Ponad rok temu
-
Kilka filmików z ustawek
- Ponad rok temu
-
Jak to się robi więzieniach
- Ponad rok temu
-
NOŻOWNIK
- Ponad rok temu
-
Znowu atak nożem
- Ponad rok temu