37 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kurm28]

witam

tak mnie ostatnio naszło, że bym chętnie coś dobrego japońskiego o samurajach oglądnął.
bardzo proszę o informacje, jakie filmy twórców z kraju kwitnącej wiśni warto zobaczyć.

(pls. - nie odsyłajcie mnie do opcji szukaj, bo byłem i guzik znalazłem. pod googlem też tylko akiro kurosawa... :wink: )

pozdrawiam

p.s.

gdyby ktoś miał np takie filmy na płytkach, to też bym się w sprawie "ksero" chętnie dogadał.

r.

[budo_asaroth]

Widzialem kiedys jakis w miare nowyjaponski film o samurajach,na poczatku byly fajne sceny walki ale po jakichs 15min jeden samurai do drugiego "kocham cie (wstaw tu jakies japonskie imie)"............okazalo sie ze to jakis film o samurajach pedalach i wylaczylem wpizdu

[budo_tiana]

kurm, polecam Ci " 7 samurajow" Kurosawy. Klasyk, jeden z najlepszych filmow tego gatunku jaki widzialam.

[budo_jumbo]

Żałuj Asaroth, bo to był dobry film. Pięknie ukazywał to, co się pomija w świecie ówczesnych wojowników....

[budo_aiki]

eh... jak jak kocham takie teaty.. mi sie nie chce dajcie mi..
no cóż sa chluje i niechluje. Ale od początku..
Może nie tak zaraz.. kiedys pisalem o tym na forum. Nie ma czegoś takiego jak "samurai movie". Dlaczego? Vide niektóre filmy Akiro Kurosawy sa po prostu adaptacja Szekspira ubrane w lokalny folklor, więc generalnie dla mnie to po prostu dramat, a nie jak dla niektorych "samurai movie". Anyway.. kolejnośc przypadkowa:
Hara-kiri - M.Kobayashi - wspaniały , głeboki film.
A.Kurosawa
Saga o Judo- piekna rzecz, druga czesc rownież 1943 i 1945(!!)
7 samurajów - japoński film przygodowy
Ame Agaru (scenariusz) szkoda ,ze nei doczekal ekranizacji za zycia mistrza,
Rudobrody - samotny lekarz w japonskiej wiosce, spec od jujitsu, świetna rzecz.
Silent Duel (tu scenariusz tez)
Sanjuro - w Pl pewnie jako Samuraj Sanjuro
Ukryta forteca - wow!

Zatoichi -T.Kitano - polecam tez pozostalem filmy tego reżysera, "Brother" , "Hanna-Bi" i "Musashi" TV series.
perelka "wspołczesna na koniec..
Yoji Yamada - Tasogare Seibei ang. tytul Twiligth samurai

no tyle.. tak z pamieci..

[budo_sysyphus]

Yojimbo Kurosawy zrobił na mnie największe wrażenie. ale ja tam się nie znam.

[budo_silvio]

Widzialem kiedys jakis w miare nowyjaponski film o samurajach,na poczatku byly fajne sceny walki ale po jakichs 15min jeden samurai do drugiego "kocham cie (wstaw tu jakies japonskie imie)"............okazalo sie ze to jakis film o samurajach pedalach i wylaczylem wpizdu

To nie byl japonski film tylko francuski, pod tytułem "Tabu". To że był to film francuski tłumaczy wątki pedalskie
Niezły szok, z tym wątkiem, no nie? 8O
Silvio

[budo_kurm28]

eh... jak jak kocham takie teaty.. mi sie nie chce dajcie mi..
no cóż sa chluje i niechluje. Ale od początku..
Może nie tak zaraz.. kiedys pisalem o tym na forum. Nie ma czegoś takiego jak "samurai movie". Dlaczego? Vide niektóre filmy Akiro Kurosawy sa po prostu adaptacja Szekspira ubrane w lokalny folklor, więc generalnie dla mnie to po prostu dramat, a nie jak dla niektorych "samurai movie". Anyway.. kolejnośc przypadkowa:
Hara-kiri - M.Kobayashi - wspaniały , głeboki film.
A.Kurosawa
Saga o Judo- piekna rzecz, druga czesc rownież 1943 i 1945(!!)
7 samurajów - japoński film przygodowy
Ame Agaru (scenariusz) szkoda ,ze nei doczekal ekranizacji za zycia mistrza,
Rudobrody - samotny lekarz w japonskiej wiosce, spec od jujitsu, świetna rzecz.
Silent Duel (tu scenariusz tez)
Sanjuro - w Pl pewnie jako Samuraj Sanjuro
Ukryta forteca - wow!

Zatoichi -T.Kitano - polecam tez pozostalem filmy tego reżysera, "Brother" , "Hanna-Bi" i "Musashi" TV series.
perelka "wspołczesna na koniec..
Yoji Yamada - Tasogare Seibei ang. tytul Twiligth samurai

no tyle.. tak z pamieci..

dziękuję wszystkim

to AIKI -

po pierwsze - sprawdź klawiaturkę bo Ci się niechcąco l wpisuje i wychodzą jakieś dziwne słowa zamiast tych ogólnie znanych :wink:
poza tym może moje założenie jest głupie, ale najkrótszą drogą z punktu a do punktu b jest linia prosta. efektywność proszę Pana. zakładam więc, że siedzenie w necie i grzebanie się w temacie o którym nie mam pojęcia nie jest linią prostą. najprosciej jest zapytać kogoś kto wie lepiej. (między innymi dlatego AIKIDO trenuję w dojo pod okiem sensei a nie szukam informacji w necie i nie "trenuję" w domu przed kolacją)
po drugie - dziękuję za merytoryczną część wypowiedzi. teraz to już wiem czego szuakć.
po trzecie i ostanie - jezeli chodzi o zwrot "samurai movi" to się mnie wydaje, że się czepiasz.

tak czy tak serdzecznie dziękuję za pomoc. czas teraz udać się na poszukiwania filmów.

pozdrawiam

kurm

[budo_lokee]

a ja i tak bede polecal jeszcze "Ran" i "Kagemusha"

[budo_mateusz wilk]

A "Rashomona" nikt nie wymienia? To moj ulubiony film Kurosawy, ogromnie jak na swoje czasy nowatorski formalnie. 8)

[budo_tiana]

lokee , "Ran" swietny, mosz recht

[budo_lokee]

a "kagemusha" nie jest? Ogolnie Kurosawa dobre filmy robil

[budo_tiana]

Kurosawa, jak powiedziales "robil" ale nie demetuje tu niczego, bo to byl mistrz w swoim fachu, ale hcyba kazdy ma filmy, ktore mu sie podobaly bardziej lub mniej to calkiem naturalne mi po protu "Ran" bardziej przypadl do gustu.

[budo_lokee]

bo to bardzo dobry film jest
a masz racje, ze gusta sa rozne

[budo_aiki]

sprawdź klawiaturkę bo Ci się niechcąco l wpisuje i wychodzą jakieś dziwne słowa zamiast tych ogólnie znanych

jakie znaczki? o co chodzi?
Ran - zostal przeze mnie nie wymieniony, bo to czysty Szekspir:)
radze tez poszukac "47 samurajow" - najstarsza i chyba najtragiczniejsza japonska legenda. A filmy typu "Last Samurai" omijac z daleka

[budo_cynik]

Kurosawy to ja najbardziej Dersu Uzala lubie... Ale ani jednego samuraja tam nie ma

[budo_dollyo]

Czemu nikt nie poleca Shogun Assasin

[budo_szczepan]

Bardzo dobry Shogun Assasin jak rowniez Silent sword.

[budo_aiki]

Kurosawy to ja najbardziej Dersu Uzala lubie... Ale ani jednego samuraja tam nie ma

yesu!! jeden co wie,ze byl taki film! Dyc to bylo 29 lat temu! Film ten wygral w swoim czasie wszystko co bylo do wygrania. M.in Oscar dla zagranicznego filmu. I tu porażka Kurosawy - nigdy jego film wyprodukowany w Japonii nie zdobyl Oscara. Tak, wiem Ran dostal Oscara za kostiumy i byl nominowny w trzech pozostalych kategoriach. Kuroswa dostal (2 lata przed śmiercią) Oscara za całokształt. Wyglosil tak wielce skromą mowe na jaką stać tylko wielkich ludzi.
a tak na marginesie to 1985 byl ciekawy rok. Ran przegral wraz z Kolorem Purpury (11 nominacji i bez Oscara!!), Świadkiem - P.Weira, Honorem Prizzich -J.Hustona i Pocalunkiem Kobiety-Pająka. Wygralo Out of Africa.
pamietam te kolejki na Konfrontacje heh! Pomyslec ,ze gdzies jeszcze mam program z tego roku.Hmm...
Anyway.. milo wiedziec ,ze jest ktos kto wie, że Kurosawa to nie tylko 7 samurajow.dodam ,ze 7 wspanialych tez.. -przylożył palec do scenariusza!

[budo_cheetah]

Nie wiem jakiego reżysera jest ten film ale podam tytul ,,Azumi,,

Naprawde bardzo ciekawy film, fajne kamery i ujecia....