143 odpowiedzi w tym temacie

[budo_zorro]

Bo Leung Ting potrafi skutecznie indoktrynować ludzi i produkawać takie żywe bannery reklamowe jak ci tutaj

[budo_vingdragon]

Vingdragon, ale my skromni jesteśmy
Jak to tak o sobie, jeszcze jakieś filmy zamieszczać?

tiaaaaa

Bo Leung Ting potrafi skutecznie indoktrynować ludzi i produkawać takie żywe bannery reklamowe jak ci tutaj

tiaaaaa

[budo_marek]

jest nas wielu kochamy nasz styl i rozprzestrzeniamy się bardzo szybko

[budo_zorro]

jest nas wielu kochamy nasz styl i rozprzestrzeniamy się bardzo szybko

JAK ZARAZA

[budo_gapiszon]

Zorro, Leung Tinga to ja na razie może w sumie ze 2 dni widziałem, i żadbego bannera ze mnie nie robił
głównie to poprawiał moje Siu-Nim-Tao :roll:

Coś takiego jest w polskiej mentalności że napisać o sobie "jestem zajebisty" wydaje się (i moim zdaniem słusznie) w złym tonie, natomiast nie ma już takiego problemu w przypadku chwalenia kogoś innego.

Dlatego my, uczniowie, chwalimy naszych mistrzów. poklon

A że my uczniowie jesteśmy krnąbrni, leniwi i generalnie by nam się pod sufitem poprzewracało to oni nie chwalą nas

[budo_marek]

i to jeszcze takie wredne jak ruszysz jednego, przyjdzie drugi i trzeci i cała banda,

[budo_zorro]

Mi osobiście to jakoś Leung Ting się z dobrym marketingiem kojarzy i to już bodajże od 1984 czy jeszcze wcześniej - pamietam taki artykuł pt."Jak wąż z żurawiem" zamieszczony w samym środku pierwszej polskiej gazetki o MA "budo" - ale ten tam sobie ze swoim ówczesnym przedstawiecielem na Polske J. Szymankiewiczem pogadał i przy okazji trochę po Bruce Lee pojechali- za co kij im w oko
A jest tu może jeszcze ktoś kto czytał w tamtych czasach tę gazetkę - to musiałby być trochę "wiekowy" forumowicz

[budo_vingdragon]

SEKTA !!!

[budo_kinkong]

nigdy nie widział wing tsun i myślał że udajemy latającego smoka :i

chyba zdychającego smoka? :wink:

[budo_wingtsun]

SEKTA !!!

Allach NAS pomści... ekhmm.. wymskneło mi się

[budo_kungfu]

Teraz WingTsun odwraca kota ogonem, że to niby od siebie się uczyli itd... jasne... wkurzyłem sie, naprawde.
Ty lepiej powiedz i napisz tutaj dokładnie kiedy i przed kim Twój mistrz zdawał egzamin, od brązowego pasa aż do powiedzmy 3-4 dana... Poproszę... bo z tego co wiem to sam sobie nadał 10 dan bo tak po prostu, teraz robicie po Polsce tanią propagandę i to jest kolejny krok ku temu

[budo_vingdragon]

SEKTA !!!

Allach NAS pomści... ekhmm.. wymskneło mi się

a moze nie? powtarzacie w kolko te same formulki - jeden przez drugiego

[budo_tsailifo]

Kiedyś ktoś powiedział lub napisał : "...Chińczycy szanują Leung Ting'a ale nie za jego umiejętności kung-fu (bo jakie one są każdy wie), ale za to że jako jedyny chińczyk wyrolował tak wielu białych ludzi..."

p.s. 1 - bez urazy... to zasłyszany text...

p.s. 2 - dziwi mnie tylko fakt że wszyscy odchodzący z waszej organizacji przeważnie twierdzą że głównym celem jej działalności jest "robienie" kasy... czyżby oni wszyscy byli tak prymitywni że czepiają się tylko tego wątku ?

p.s. 3 - nigdy jednak lub prawie nigdy nie słyszałem aby odchodzący z waszej organizacji narzekali na poziom nauczania czy umiejętności techniczne.

p.s. 3 - więc jest oczywistym że nie wszystko jest u was tak krystalicznie pięknie, albo totalnie źle... poprostu macie takie same problemy jak każda inna organizacja, no może oprócz kasy... to właśnie chyba boli najbardziej większośc waszych przeciwników

[budo_tsailifo]

jest nas wielu kochamy nasz styl i rozprzestrzeniamy się bardzo szybko

JAK ZARAZA

Jeszcze gorzej... widzę zorro że znowu się zgadzamy

[budo_mateusz wilk]

A ja powiem tak: nie moja rzecza jest tak naprawde rozstrzyganie czy Sato chcial sie uczyc od Tinga czy nie. Uderza mnie jednak jedno - wiadomosc, ktora zapoczatkowala temat zostala rzeczywiscie zredagowana w stylu propagandowej bajeczki, a chyba wielu zgodzi sie, ze tego typu rzeczy najczesciej sa stosowane wlasnie przez organizacje Tinga (pamietam wspominany tu artykul z 1984 r., co prawda sifu Szymankiewicz zdazyl juz zmienic poglady). Jakos zaden inny odlam yongchun nie czuje az takiej potrzeby udowadniania wszystkim wlasnej wyzszosci. Odmiana Leung Tinga robi to natomiast z takim uporem, ze az staje sie to niepokojace i sklania do przekonania, ze to pieniadze sa glownym motorem takich dzialan, zwlaszcza ze system stopni i egzaminow jest u Was dosc rozbudowany.

P.S. A co mi tam,bede zlosliwy - na Waszym miejscu poprawilbym angielszczyzne w tym slynnym juz pop-upie na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] informujacym o usunieciu Istvana Kuna, bo z tak lamanym jezykiem wielkiego efektu marketingowego nie osiagniecie. :twisted:

[budo_flash]

Ale numer 8O

Tak jak Mateusz mowi, 3 podpisalo papier i zaden z nich nie wychwycil kardynalnego bledu:
"...he have no right" - i to powtorzone 2-krotnie :blus:
Znaczy sie nie znaja angielskiego, a jak nie znaja angielskiego znaczy sie ze nie wiedzieli co podpisuja, hahaha - MEGA LOL :twisted:

Przestancie juz mowic o tym Leung Tingu To sie jakas parodia robi Ten kolo tylko od ludzi kase sciaga.
Strona [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ze swoimi filmikami ladnie pokazuje co to za rodzynek ten Leung Ting i jakich glupot ludzi uczy. Nadaje sie do Cyrku Monty Pytona.

Ja rozumiem - jakby ludzie przychodzili cwiczyc kung-fu made by Leung TIng - ale w pierwotnym zalozeniu ludzie przychodza zeby sie nauczyc 'bronic'.

LEUNG TING - Paaanie, daj pan spokoj :blus:

[budo_vingdragon]

dlatego mowie, marki, szmarki i inne wingtsuny

chca cwiczyc - niech cwicza, w koncu to im pasuje najbardziej

ale niech promuja siebie, fotki, wideo itp bo tym skosnookim kolega juz wszyscy bleeeeee.........


brrrrrrrrrrr

[budo_wingtsun]

Teraz WingTsun odwraca kota ogonem, że to niby od siebie się uczyli itd... jasne... wkurzyłem sie, naprawde.
Ty lepiej powiedz i napisz tutaj dokładnie kiedy i przed kim Twój mistrz zdawał egzamin, od brązowego pasa aż do powiedzmy 3-4 dana... Poproszę... bo z tego co wiem to sam sobie nadał 10 dan bo tak po prostu, teraz robicie po Polsce tanią propagandę i to jest kolejny krok ku temu

nie wiem czy Sijo tudzież Sifu noszą jakiegolwiek paski Sifu chyba nie potrzebuje dana żadnego nie ma .. to chyba coś po japońsku :twisted:

ktoś tam po drodze oceniał na podstawie filmiku () że WingTsun™ jest nieskuteczny - pragnę obwieścić wszem i wobec, że się myli...

[budo_kinkong]

ktoś tam po drodze oceniał na podstawie filmiku () że WingTsun™ jest nieskuteczny - pragnę obwieścić wszem i wobec, że się myli...

8O

a moze lepiej idź spać bo już śnisz na jawie :wink:

w sumie nie trudno sprawdzić - po co masz jeździć po Polsce - idź sobie w Poznaniu na bjj i przekonaj chłopaków że wt jest skuteczny - tylko bądź dla nich wyrozumiały please żeby zawału ze śmiechu nie dostali

[budo_flash]

Kingkong - daj spokoj - po tym co widac na tych filmach nawet nie proponuj konfrontacji BJJ vs Wing Tsun w takim wykonaniu - bedzie katastrofa :twisted:
Chyba, ze oni specjalnie pokazuja jakies sciemy a inaczej cwicza - to wtedy inna sprawa - ale jesli te filmiki odwzorowuja realne umiejetnosci to masakra. TO CO ONI ROBIA JEST SPRZECZNE Z PRAWAMI FIZYKI, zeby wygrac z BJJ.
Jedyna metoda zeby wygrac z BJJ jest knock out - zeby nie dopuscic do wejscia w nogi, klinczu i obalenia. Jak juz BJJ go zlapie to juz po nim - natomiast motoryka ruchu w wykonaniu Wing Tsun made in Poznan ... daje okolo 5% szans ze sie uda znokautowac, czyli na 100 prob moze 5 zakonczylyby sie sukcesem (knock out'em BJJ'owca)

Chlopaki z BJJ przejechaliby sie po nich jak po lysej kobyle :twisted:

Ale patrzac obiektywnie: Wing Tsun do tego nie sluzy, zeby walczyc w parterze. Ogolnie kung-fu (bez broni bialej, czyli techniki reczne) NIGDY W SWYM ZALOZENIU NIE MAJA WALKI W PARTERZE. Jesli ktos tak twierdzi i sie doszukuje technik parterowych w kung-fu - TAK - niech idzie do sekcji BJJ i sprawdzi jak one sa skuteczne :twisted: - jak dostanie lanie to szybko zmadrzeje.
Kung-fu natomiast musi posiadac techniki, ktore umozliwiaja oswobodzenie sie z chwytu, zapobiezenie wejsciu w nogi - zeby do parteru nie doszlo.
W kung-fu (techniki reczne) chodzi o to, zeby przede wszystkim nie dac sie pobic jak jest dwoch lub trzech napastnikow i nie ma mozliwosci ucieczki - sciana, plot itp. itp. To jest najwazniejsze zeby tak zadzialac, aby utorowac sobie droge ucieczki (bo z zalozenia tylko duren sie bije na ulicy jesli ma mozliwosc ucieczki, odejscia - przeciez nigdy nie wiadomo co ma napastnik np. pod kurtka)