

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przed sfotografowaniem odwiedź solarium!!!
Napisano Ponad rok temu
i tyle sobie biedny 'Sao' pocwiczylKiedy byłem uczniem O-sensei, każdy z nas, od chwili, kiedy wszedł na matę, musiał nosić hakamę. Nieważne jaką, zatem trening aż skrzył się od kolorów. Hakamy były najróżniejsze: od ciemnych, używanych w kendo, poprzez prążkowane - w sam raz do tradycyjnych tańców - aż po kosztowne, odświętne sendai-hira, uszyte z czystego jedwabiu. Niektórzy z nas chyba naprawdę zawarli pakt z diabłem, skoro wkładali szacowną hakamę po dziadku, tylko po to, żeby na treningu wycierać ją po macie, w technikach suwari.
Dobrze pamiętam dzień, w którym zapomniałem wziąć z domu hakamę. Już miałem wejść na matę, ubrany jedynie w dogi, kiedy zatrzymał mnie O-sensei.
- Gdzie masz hakamę? - spytał. - W gaciach staniesz przed nauczycielem? Za grosz nie masz poczucia przyzwoitości! Nie umiesz się zachować w dojo! Siadaj z boku i patrz na trening!
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu