Skocz do zawartości


Zdjęcie

Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
Post który pewnie spowoduje podział na forum, ale mam nadzieje, że też ciekawą dyskusję.

Koleś z małej mieściny, dajmy na to z Klewek Dolnych. Capoeira (Kapałąbananaejra) poznał oglądając w telewizji przez przypadek "Tylko dla Najlepszych". Zapomniał o tym już dawno, gdzieś na wakacjach w wiekszej od Klewek mieścinie zauważył kółko 10 ludzi, jeden grał na instrumencie i coś niewyraźnie stękał, a reszta, dwójkami i po kolei w szmacianych dresikach wyprawiała cuda na kiju miedzy kolegami. Gdy wrócił, przypomniał sobie o Capoeira (Kapojejra) i na domowym komputerku odszukał pierwszą lepszą stronkę szumnie opatrzoną napisem "Capoiera" z filmikami jakiegoś kolesia, który łamał się na domowym dywanie.

I tak się zaczęła fascynacja, dajmy na to, Jasia, brazylijską sztuką walki. Ściągał z internetu wszystkie możliwe filmy, strona yellwboys.com i bilang.com stały się jego drugim domem, w wolnych chwilach między szkołą a imprezami silił muskuły w piwniczce. Ktoregos razu na remizowej dyskotece wyskoczyl nawet z kilkoma wygibasami, imponując płci dojącej mleko i swoim kolegom ;) Tym sposobem do swej piwniczki począł sprowadzać kolegów, by razem mogli ćwiczyć Capoeira. W internecie Jaś nawiązał kontakt z chłopakiem, który ćwiczył w prawdziwej szkole Capoeira (Kapujra) - co prawda dopiero rok, ale to już coś - i przez dwa tygodnie będzie gościł w Klewkach. Jaś zebrał kumpli, załatwił nawet w podstawówce pare godzin dziennie na ćwiczenie na sali gimnastycznej. Gdy przyjechał Marian (zapoznany na necie prawdziwy capoeirista) chłopacy zaczęli uczyć się od niego ginga i nowych akrobacji.

Dzień przed wyjazdem Mariana do swojej NiecoWiększejMieściny™ postanowiono zorganizować na miejskiej dyskotece remizowej pokaz Capoeira (Kapoera). Jaś - jako najmocniejszy i najodważniejszy ze wszystkich (nogi jak snopy siana, dłonie jak patelnie) miał skakać jako pierwszy. Zapuszczono na miejscowe dżej-be-elki Donovan's Mix i zaczęło się. Jaś zainicjował ginga, która rozhuśtała go do pierwszych mortali czy tam marteli (Marian nie pamiętał ;) ), potem skakanie na rekach i wprost z niego makaki w obie strony (przy drugim Marian sie troche poslizgnal, ale i tak wszyscy bili brawo). Podobnie swymi umiejetnosciami pochwalili sie pokolei wszyscy czlonkowie zawiazanej juz Grupu do Klewki, a na koniec Marian (ktorego miejscowe chłopaki nazywali już Mestre Marian). Po calym pokazie miejsce miały 15 minutowe oklaski, stawianie browarów, w powietrze wylatywały rzucane z entuzjazmem kapelusze, czapki i żeńska bielizna ;)

Mestre Marian wyjechał z przyrzeczeniem, że jeszcze wróci, a patronat nad grupą przejął Jaś, który przyjął od Mariana imię "Speedo", na znak, że był bardzo szybki. Od czasu pokazu grupa się bardzo powiekszyła, przybylo wielu chlopakow i nawet kilka panienek. Wspolnie jezdzili na imprezy, bawili się, organizujac czasem po paru głębszych nawet "hoda", a gdy Sołtys ogłaszał wiejskie święto - przedstawiali swoją sztukę Capoeira (Capoeira). Dalej już co było, nie pamięta nikt.


No tak. Bardzo przejaskrawione, wiem, ale myślę, że odpowiednio i obrazowo ukazuje sytuację w jakiej zawiązują się w Polsce małe grupki. Z resztą każdy z nas zna to z internetowych pogaduch. Teraz najważniejsze pytanie: gdyby podobne sytuacje nie miały miejsca, kto wie, czy mielibyśmy dziś Capoeira. Z drugiej jednak strony - czy taki rozwój sytuacji nie szkodzi obecnej Capoeira? Owszem, może i Capoeira rozwijała się w Polsce w podobny sposób, ale czy nie należy juz odejść od tego, przejść dalej? Jaki image miał polski capoeirista parę lat temu, a jak powinien reprezentować sztukę dziś? Alkohol, dobre imprezy, zabawa i towarzyskość kontra dyscyplina, praca i ogłada. Czego unikać, jak zająć się tymi ludzmi, ktorzy pragną cwiczyc Capoeira? Co robic z upartymi "samozwańcami" pokroju Mestre Paolo z Olsztyna? Jakie są zalety "grupowego" ustroju Capoeira w Polsce, czy małe grupki mają jakieś szanse rozwoju, perspektyw - nie tylko organizacyjnie, ale szanse na rozwoj, naukę, technikę. Czego im trzeba? Czekam na opinię i wypowiedzi.
  • 0

budo_phoenomen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 245 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Magiczny UNICAR - Tarnów

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
Hehe aluzja do wiadomo ktorej sekcji, ktorej grupy ;P Ooooj zeby admin takie prowokacje tutaj urzadzal :P

Moje zdanie jest takie ze przeciez kazdy musi w taki, czy inny sposob zaczac... Nie w kazdych Klewkach jest 50 osobowa grupa z trenerem ;P
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
widzisz, wlasnie nie chodzi mi o aluzję do żadnej sekcji. jak napisalem, bardzo przejaskrawiona ale znana z wielu miejsc sytuacja.

masz rację, czasem zdarzają się sytuacje (np. tak jak u mnie), że od początku trafia się już na bardziej lub mniej uformowaną sekcję.

ale co, jeśli nie?

jakie doświadczenia wynieśli domorośli capoeiristas, jakie są tego wady a jakie zalety?
  • 0

budo_archon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 431 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
Mestre Marian !? No nie .......

Wiecie.... Duzo ludzi TAK właśnie zaczyna.... Np. Ja :lol:

Sek w tym ,że to już zalezy od tego czy taki Marianeiro z innym Jasiem, beda chcieli szpanować armada i au, czy beda po cichutku, po malutku, nie wadzac nikomu - ćwiczyć (nawet i pod okiem kogoś z 1-2 letnim dośw. w capo) i doskonalić podstawy - zarówno akrobacji jak i kopniec i gry w roda...

Nam np. udało sie tylko dla tego ze wałkowalismy podstawy, tylko po to by mieć lepszy start w grupie ( w tem przypadku Beribazu... ) No i opłaciło sie, nie powiem :)

Wiec to jest tylko kwestia opowiedzialności i poczudia tego co juz umiemy i wiemy o Capoeira i czy można to zaprezetowac przed społeczeństwem ...

ps. My tylko raz wieś zrobiliśmy.... :oops: Ale i tak brawa były :)
  • 0

budo_stilghar
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Chełm

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
Wady:

Pierwsze co przychodzi mi do głowy to całkowity brak techniki. Taki domorosły capoeirista, który uczy się wyłącznie z filmoków już po pierwszym treningu w normalnej sekcji zauważy, ile rzeczy musi poprawić.
Dwa - brak umiejętności gry z przeciwnikiem. Skakanie salt i robienie Macaco solo to nie capoeira.
Trzy - No cóż, muzyka. Znajomość z soundtracku z OTS to chyba trochę za mało.

A zalety? Napewno rozpropagowanie capoeira. Jeśli ktoś napotka na taką grupę, to przynajmniej dowie się, że coś takiego istnieje. A jeśli poćwiczy się trochę, to przynajmniej wyrabia się nieco kondycję i łatwiej będzie zacząć w dobrej grupie. ;)

Powyższe rzeczy piszę z własnego doświadczenie. Capoeira zainteresowałem się, jak chyba większość Polaków ;) , po obejrzeniu filmu Only the Strong. Potem Tekken3 i blablabla. Jakiś czas później dowiedziałem się, że w pobliskiej wiosce ćwiczy się capoeira. Kolega uczył się już jakiś czas. Wszystko byłoy spoko, gdyby nie była to nauka z filmików. No i po roku wyjechałem na studia do Wrocka. Tutaj zacząłem ćwiczyć w sekcji normalnej grupy (Capoeira I.U.N.A. aka Capowrocek) i... okazało się, że wiele muszę się douczać i oduczać. Rok później jeszcze trzy osoby z tego otoczenia wyjechały na studia i także zaczęły cwiczyć w "sekcji właściwej". Każdy niestety do innego miasta. No i teraz przy zjazdach na święta robimy sobie małe mytyngi.

Trzeba jednak zwrócić uwagę na brak możliwości stworzenia szkoły capoeira w niektórych okolicach. Czasami to się poprostu nie opłaca, a jeśli trener miałby dopłacać do intereu to trochę nie tego. Capoeira jest w większych miastach w Polsce, to fakt. Ale jeśli ktoś nie ma możliwości dojeżdżać, to co wtedy?

Co do wyrabiania opinii. Ostatnio miałem taką sytuację. Akurat byłem w koszulce grupowej. Kumpel podchodzi do mnie i pyta, czy ćwiczę capoeira. Odpowiadam, że tak. On na to - "A weź zrób jakieś salto". :)
Opinia sztuki efektownej i pokazowej będzie się ciągnąć długo, bo tego ludzie oczekują. To się robi na pokazach. Z tym właśnie przeciętny człowiek jest zaznajamiany. Gdyby pokazać jak wygląda jogo duro, prawdopodobnie gały wyszłyby na wierzch ze słowami - TO jest capoeira?

Pozdrawiam!
  • 0

budo_wojtt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1078 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Scotland

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
hmm wydaje mi sie ze problemem moze byc rowniez to ze capoeira tak naprawde jest jeszcze moda w polszy.za kilka lat kiedy sie uksztaltuje jakas 'kadra polska'moze ktos wpadnie na pomysl zeby organizowac projekty tylpu capo na wsiach :D moze to jest smieszne ale...jeszcze kilka lat i mysle ze capoeira zupelnie sie zmieni.
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
cwiczenie samemu niesie 100% ryzyko uksztaltowania zlych nawykow, a zeby zmienic nawyk trzeba wiecej pracy niz zeby go wytworzyc.
  • 0

budo_rasputin
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 63 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ASC

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
zgadzam sie z moro.

powiedzmy sobie szczerze, kto z nas od samego poczatku rozumial capoeira tak jak dzisiaj ? na poczatku jest fascynacja akrobatyka, ale to sie potrafi bardzo szybko znudzic i takie samozwancze grupy capoeira nie beda isntniec za dlugo, jesli nie zabiora sie za technike.

sam na poczatku cwiczylem tylko akrobacje na wlasna reke, ale po trzech miesiacach zdecydowalem sie dolaczyc do grupy, zeby uczyc sie konkretow i miec z kim grac. grupa sie rozwijala i poprzeczka sie podnosila. przez ten czas przewinelo sie przez treningi pol Poznania, ale zostala garstka, ktora potrafila zrozumiec o co naprawde chodzi w capo i poswiecic sie odpowiedniemu treningowi.

rozumiem intencje uirapuru co do tego tematu. mnie tez bierze czasem cholera jak widze "wiejską capoeira". jednak wsrod tych grup moze kryc sie pare talentow, ktore pod odpowiednim nadzorem wyrosnac moga na porzadnych capoeiristas. ciekaw jestem na ile bajeczkę uirapuru mozna by porownac do poczatkow takich grup jak senzala ;)
  • 0

budo_phoenomen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 245 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Magiczny UNICAR - Tarnów

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
Trzeba pamietac ze gdyby takie male, amatorskie grupki sie nie pokazywaly to nie byloby zainteresowania capoeira w danej miescinie... A wtedy stworzenie sekcji z trenerem jest niemozliwe.
  • 0

budo_fominha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 331 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - dlatego uwazam ze mimo wszystko nie powinno sie krzewic capo za kazda cene.
  • 0

budo_phoenomen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 245 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Magiczny UNICAR - Tarnów

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
No tak :) Z tego co jest wiadome ogolowi to w Lodzi sa inne sekcje ;) A w takich Klewkach nie ma... A jak juz mowilem od czegos trzeba zaczac :)
  • 0

budo_goliatus_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 491 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.

Co robic z upartymi "samozwańcami" pokroju Mestre Paolo z Olsztyna?

Zadaj to pytanie ludziom od karate i innych tradycyjnych wschodnich SW. U nich ten problem jest od lat. Cala masa samozwańczyc sensejów. Czy oni sobie z nimi jakoś radzą?
  • 0

budo_goliatus_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 491 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.

www.capoeira.lodz.prv.pl - dlatego uwazam ze mimo wszystko nie powinno sie krzewic capo za kazda cene.

O tamtej grupie nic nie moge( :wink: ) powiedzieć, ale jeśli chodzi o wykonanie strony to uwazam, ze za wszelka cene do internetu swojej twórczości ludzie pchac nie powinni :twisted:
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.

www.capoeira.lodz.prv.pl


chcialem zadac moje pytanie w ksiedze gosci na tej stronie ale cos nie dziala wiec pytam tutaj (mam nadzieje, ze ktos cytowanej grupy przeglada budo.

(...)Istnieje jednak inna, najbardziej rozpowszechniona i najbardziej wiarygodna teoria. w przeciwieństwie do poprzednich, jest ona poparta faktami historycznymi.(...)

(...) capoeira stała się sztuką walki mieszkańców quilombos. (...)


to ja bym poprosil o przedstawienie faktow, ktore opisuja jak mieszkancy quilombos uzywali w walce capoeiry. moze jakis jeden opis walki, cokolwiek.
  • 0

budo_natureza
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 294 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-ń

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
Jakub
mam poważne obawy, że z tego tematu zacznie się rozmowa i, zapewne, kłótnia o początkach Capoeiry i o tym jak mieszkańcy quilombos się bronili. Jak do tego dojdzie to zacznie się dyskusja o skuteczności.
Podzielam twoją chęć zdobycia wiedzy, ale mogłeś skontaktować się z właścicielami strony przez maila. (podali je w dziale kontakt).
  • 0

budo_natureza
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 294 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-ń

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.

Bimba obdarzony był niezwykłą osobowością i szeroką wiedzą, był jednak tchórzliwym wojownikiem, który zasłużył sobie na przezwisko "Tres Pancadas" ( trzy uderzenia ), które, jak mówiono, były maksymalną liczbą ciosów, które mógł otrzymać od niego przeciwnik


Ja sie nie dziwię, że "tylko" trzy. Po ostatnim przeciwnik już raczej zdolny do walki nie był.
Wyobraźcie sobie martelo + armada + mea lua de compaso.
Mało kto takie coś przetrzyma :D
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
natureza - moim zamiarem nie bylo zdobycie wiedzy poniewaz, takich opisow (o ktore prosze) nie ma - to raczej byla mala prowokacja do dyskusji na temat materialow o capo zdobywanych w internecie i z roznych niepotwierdzonych zrodel.

nie sadze aby temat przeistoczyl sie w cos innego (moderator o to zadba ;) )
  • 0

budo_natureza
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 294 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-ń

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.

roznych niepotwierdzonych zrodel.


No własnie co do "niepotwierdzonych źródeł".
Radzę zajrzeć na sam dół "Historii Capoeiry". Tam podali źródło, ale raczej ciężko mi uwierzyć żeby się opierali na tym.
:D :) :D
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
wiem, ze jest podany nestor capoeira, jako zrodlo. tym niemniej jest tam duzo "tworczosci wlasnej".

jakby przeczytali kolejna ksiazke nestora to by zobaczyli, ze jednak nie wszystko co zamiescil w pierwszej jest zgodne z prawda.
  • 0

budo_wojtt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1078 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Scotland

Napisano Ponad rok temu

Re: Festyn w Capoeira? Może czas to rzucić.
ehh nie ma co dyskutowac o wiedzy tej grupy na temat capo bo nawet nie warto,w spiewniku(nie wiem czy nadal) znajdowaly sie piosenki grupy atres das gerais,abada capoeira etc. strona jak strona jedynie co moze "przyciagac" to ksiega gosci,jedynym wyjsciem w takiej stytuacji kiedy w w sporym miescie jedni robia anty reklame innym grupom jest poprostu odciecie sie od nich.moze za jakis czas zobacza jak reszta grup robi postepy...

ps.polecam pokaz w dziale download 8O
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024