95 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gosc84]

Poprawiam sie najskuteczniajsze są gazy cs czyli chemiczne fakt jest nie paraliżuja one że klijent np śpi lub leży bez ruchu ale silnei palą w ryj i duszą tak zaobserwowałem na wrogu

[budo_sid]

Poprawiam sie najskuteczniajsze są gazy cs czyli chemiczne fakt jest nie paraliżuja one że klijent np śpi lub leży bez ruchu ale silnei palą w ryj i duszą tak zaobserwowałem na wrogu

I czasem powodują wymioty (doświadczenie kolegi...).

[budo_kane]

Na rynku cywilnym nie ma gazów paraliżujących.

W usa sa chyba ogolnie dostepne bo wlasnie stamtad sprowadzalem dla siebie :-) .

[budo_mateusz wilk]

We Francji tez chyba sa, ale na pewno nie wiem.

[budo_lord von banan]

Na rynku cywilnym nie ma gazów paraliżujących.

Co, macie sarin?

[budo_jumbo]

Coś gorszego....





Pozdrawiam Lordzie!!!

[budo_jsobanski]

Dostałem kiedyś czarnym anti-dog (chyba pieprzowy), przez 20 minut nic nie byłem w stanie zrobić. Wrzeszczałem z bólu, założyłem czapkę na oczy (bo to była zima), koledzy wsadzili mnie do tramwaju, gdzie po jakimś czasie doszedłem do siebie. Ale miałem takie wrażenie, jakby ktoś trzymał mi oko otwarte i sypał do niego stróżkę piasku (i tak przez jakieś 15 minut - duży ból). Jeszcze 5 minut szczypania. Niemiłosiernie się wtedy osmarkałem, a poliki to strasznie mokre od łez miałem.

[budo_ziomek-tomek]

ja tetowałem gaz paraliżujący mojego dziadka w łazience taka kitka 2 x 2 metry. A że nie wiedziałem jak sie tym psika to sobie psikłem prosto w oczy. W kibelku przesiedziałem( dochodziłem do siebie) jakieś 30 minut. NIestety nie wiem co to był za gaz ale naprawde był super.

[budo_dollyo]

ja tetowałem gaz paraliżujący mojego dziadka w łazience taka kitka 2 x 2 metry. A że nie wiedziałem jak sie tym psika to sobie psikłem prosto w oczy. W kibelku przesiedziałem( dochodziłem do siebie) jakieś 30 minut. NIestety nie wiem co to był za gaz ale naprawde był super.

[budo_delta]

Czy ktos moze wie co nalezy zrobic gdy zostanie sie poczestowanym gazem? Przemyc oczy woda? Czy to cos da?

[budo_sawosz]

Zależy chba jakim gazem... :wink:
Jest sobie naprzykład taki dwupierdzian grochu...

[budo_jsobanski]

Tak, przemyć oczy wodą, ale KONIECZNIE zimną, bo ciepła pogarsza skutki.

[budo_piterpiter]

Czy ktos moze wie co nalezy zrobic gdy zostanie sie poczestowanym gazem? Przemyc oczy woda? Czy to cos da?

Nie wiem jak przy gazie ale polecam ta taktyke kiedy ktos sypnie Ci w galy wapnem palonym ;P

[budo_gkozi]

woda na pewno pomoże o ile ma się ją w odpowiedniej ilości - tzn. rozcieńczy albo zmyje substancję ze skóry
natomiast jeśli masz mało wody a na sobie coś co reaguje z wodą [a do tej pory jesteś jeszcze suchy] to oczywiście lepiej nie rozpoczynać reakcji

[budo_menelek]

Hehe. Woda mozna zmywac tylko pieprz, papryke i cn. Sprobujcie zmyc cs'a - efekt jego działania zostanie zwielokrotniony - on musi sie po prostu sam wywietrzeć.

[budo_kaligula]

zmywalem csa - nie bylo gorzej. duzo lepiej co prawda tez nie
pozdro

[budo_kotka]

Bedac jeszcze mala dziewczynka postanowialam wyprobowac NA SOBIE gaz starszego brata. Skoro mial to pomyslalam, ze przetestuje. Maly dziewczecy rozumek podpowiadal mi, ze nie wolno psiknac w twarz bezposrednio. Ale ten sam rozum wymyslil, ze moge psiknac w powietrze i powachac to co wyleci. Jak pomyslalam tak zrobilam. Efekt byl taki, ze mocno zakrecilo mi sie w glowce, zrobilo mi sie niedobrze i malo nie padlam.
Dzisiaj juz nie pamietam jaki to byl gaz ale jeden z pierwszych dostepnych na rynku bo byl to poczatek lat dziewiecdziesiatych.
Kotka

[budo_death-wish]

Z gazem jest kilka problemów.
Po pierwsze jak nazwa wszazuje antidog jest na psy.
Dwa skutek uzależniony jest od wiatru.
Trzy. Najlepiej wylot gazy kierować na wysokość klatki piersiowej-szyi gdyż wtedy najwięcej dostanie się go dróg oddechowych.
Cztery pryskanie w twarz jest mało sensowne gdyż oczy nie są organem oddechowym, łzawienie to skutek podrażnienia zatok.
Cztery wszystkie gazy na rynku cywilnym to gazy obezwładniające o krótkim działaniu. Paralisant po francusku znaczy obezwładniający, po użyciu paraliżującego, duszącego lub paraliżująco-duszącego wsadzili by Ciebie w drewniany śpiwór.
Z czystych gazów najskuteczniejszy jest polski gaz policyjny - w takich dość dużych dezodorantach w kolorze granatowo-żółto-pomarańczowym. Niestety ciężko go kupić.

[budo_odiss]

Na allegro jest teraz dostępny jakiś gaz niemieckiej produkcji

[budo_tob]

mialem doswiadczenia z Austryjacki gaze policyjnym "CS-EUROGAS super paralisant" firmy EDS to jest dopiero sq***synstwo... prysnalem kumpla (na jego prosbe z reszta) a wlasciwie prysnalem w powietrze a on przebiegl przez opadajaca chmurke(na dworze) i momentalnie bec na kolana... cala morda czerwona, smarki, slina itp... i tak przez prawie 10 min. wzielismy go z kumplez pod rece i prowadzimy do domu, bo biedak nic nie widzial... a tak od niego parowalo, ze nam tez zaczely oczy piec i lzawic... dobra rzecz...


a jesli chodzi o przemywanie to ZIMNA woda, ustawic sie oczami pod wiatr i przewietrzyc, oczy nie trzec, smarkac i pluc... duzo gazow dziala na sluziwke, inne na skore itp...