30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_magdalena]

Jak można zniwelować choć troszkę negatywne skutki palenia albo szybciej wrócić po papierochach do formy. Pomózcie, bo mi się qmpel zatchnie na śmierć.
Może macie jakieś doświadczenia w tym temacie, cudowne sposoby , chińskie proszki etc. etc....

[budo_szczepan]

Ja bym proponowal podejscie stopniowe, najpierw codzienne dlugie spacery, potem coraz wiecej sexu, ewentualnie nawet treningow, potem codzienne krotkie bieganie, coraz dluzsze, ..itd Staraj sie na WSZYSTKIE sposoby odwracac jego uwage od paierochow 8)

[budo_słoniak]

Pełne odzyskanie wszystkiego co można to kwestia kilku lat. Tylko poprzez normalny systematyczny trening.

[budo_feniks]

Macie jakis sprawdzony sposob, zeby oduczyc dziewczyne palenie, zeby nie mowic w stylu....fajki, albo ja - wybor nalezy do Ciebie :-)
Kurka probuje juz 9 miechow i nadal bez skutkow.....kobitka uparta jest, ze hej, a nie chce, zeby pozniej miala jakies problemy

[budo_vandal]

Jak sama sie nie zdecyduje to nawet dla Ciebie nie rzuci. Ja palilem 7 lat i czasami dochodzilem do dwoch ramek dziennie, a przed swoja kobieta potrafilem sie ukrywac tydzien czasu jak mi powiedziala cos w stylu "nie zrobisz tego dla mnie?"
No a co do powrotu do kondycji to bedzie ciezko ale trzeba walczyc, trenowac i sie nie poddawac.

[budo_dollyo]

Wystarczy trochę silnej woli

[budo_kapral]

jo,

Ja pale. I mam do tego bardzo silna wola, jest tak silna ze bije mnie jak chce i tzreba palic :-)

Feniks, najlepszy sposob, zeby twoja panna nie palila, to niech bierze co innego do ust
Jak ja juz naprawde nie moge palic, to trzymam w mordzie wykalaczke.

Ale na powaznie, Sloniak ma racje, to troche potrwa. Tak jak tez mowil szczepan, wsio pokolei, niech biega, na poczatku pare kilometrow, potem wiecej i wiecej. Stopniowy trening. Bedzie musial zaczynac od poczatku, ale coz- c'est la vie.
Chyba najwazniejsze jest to stopniowanie wysilku fizycznego.
No i z tym odwracaniem uwagi od papierosow to swieta racja. ja je czyms bawie, w rekach tzrymam, wykalaczke gryze itp. Mozna zuc gume.

Natomiast, jesli o mnie chodzi, mi palenie w niczym nie przeszkadza az tak :-) fajki sa w pytke, nie cynik? :-)

[budo_randori]

He ja mam tak samo silną wolę jak Kapral.Jak rzucałem palenie (2 dni!!)
miałem taki agresor że laska nie chciała się do mnie odzywać a matka kazała się wynosić z domu.
Sakuraba tez pali
poz.

[budo_kapral]

ja kiedys rzucalem codziennie.
Teraz rzucilem definitywnie, rzucanie :-)

[budo_tae tad]

Sakuraba tez pali

8O No co ty! 8O

[budo_słoniak]

Polecam plasytikowego papierosa (można nabyć w aptekach). Teściową oduczyłem po ponad dwudziestu latach palenia.

[budo_novocaine]

Polecam plasytikowego papierosa (można nabyć w aptekach). Teściową oduczyłem po ponad dwudziestu latach palenia.

dosypales cyjanku zamiast tytoniu? :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_słoniak]

Nie, a taka była okazja

[budo_sokrates]

Witam,
Well, jest jeden cudowny sposob. Strach. Ale nic nie pomoze czytanie etykietki ze dostaniecz raka. To sie musi stac! ;-) Wtedy sie przestraszysz. Ja po pieciu latach palenia zaczalem biegi. Po pierwszym treningu myslalem ze zejde z tego swiata. Od tego czasu nie pale juz 4 lata a kondycję się podreperowalo. Wszyscy maja racje: systematyczny trening, seks, a kolega tesciową musi wprowadzić w inny nałóg, by miec kolejna okazje ;-)

Zdrowia!

Sokrates

"Waćpan nie zaglądaj do studni, bo mądrego nie znajdziesz"

[budo_aviator]

Ja rzuciłem po 9 latach palenia.... i pierwsze co zauważyłem odnośnie formy to to, że zanotowałem gorszy czas na 1000m przełaju niż wtedy gdy paliłem Trzeba po prostu trenować.... kaszleć, pluć, charczeć, zdychać ale systematycznie

[budo_magdalena]

Witajcie chłopaki, trochę czasu mineło już jest trochę lepiej, mniej charczy, dyszy i smarka, ale mimo znacznej przewagi fizycznej (dłuższe nogi większe mięśnie) kondycyjnie dalej nie nadąża za mną - nie do wiary,
qrka, nigdy nałogiem nie byłam ale nie miałam pojęcia że to tak skutkuje.

[budo_kapral]

albo zmotywuj go.
Zeby panienka miala lepsza kondycja od faceta, nie no...

[budo_magdalena]

no czuję się dość .... surrealistycznie, ale tak na serio to obciach dla dwóch stron

[budo_bardt]

Nie pale od lutego i przykladam sie do treningow KM oprocz tego chodze na basen a to jest najlepsze na poprawienie wydolnosci pluc.

[budo_biceps]

Witajcie chłopaki, trochę czasu mineło już jest trochę lepiej, mniej charczy, dyszy i smarka, ale mimo znacznej przewagi fizycznej (dłuższe nogi większe mięśnie) kondycyjnie dalej nie nadąża za mną - nie do wiary,
qrka, nigdy nałogiem nie byłam ale nie miałam pojęcia że to tak skutkuje.

No i po co było zaczynać? Dzieciaki nie palcie papierosów bo potem skończycie jak ten pan z opisu - nie nadąża za babą
Fart że rok temu zdołałem żucić to świństwo zanim się uzależniłem. Teraz mam dosć dobrą kondycję - przynajmniej nie znam kobity co by mnie przegoniła