Nie gralem na zadnej 'domorobce', ale faktycznie lepiej od razu kupic berimbau z prawdziwego zdarzenia, a nie zadowalac sie polproduktami. Zrobisz sobie taki na wlasny uzytek i pewnie rzucisz w kat, bo nie spelni oczekiwan. Potem, o ile zajawka nie minie, i tak bedziesz chcial berimbau kupic. Czemu wiec nie zrobic tego od razu? [W 'Bazarze' jest rozsadna oferta Gubrina]
W temacie konserwacji to polecam od czasu do czasu verge pokryc bezbarwnym lakierem do drewna (konicznie do powierzchni elastycznych, gdyz inaczej zacznie sie luszczyc). [OT Swoja droga to i tak peknalem swoj bau i musialem go rzemieniami do porzadku doprowadzic]
Bambusowy berimbau, ktory mialem okazje zobaczyc brzmial nawet nie najgorzej. Nie bylo to, to samo co beriba, ale dalo rade. Czy mozna sie z tym na miescie pokazac?

To juz sam musisz odkryc.