32 odpowiedzi w tym temacie

[budo_phoenomen]

Hmmm wydaje mi sie ze tylko gorna czesc tulowia i glowa boksera jest trudna do trafienia a capoeirista balansuje calym cialem

[budo_jakub]

nie do konca. bokser to przede wszystkim nogi, potem biodra i tulow, a dopiero na koncu rece.
wlasnie praca nog jest podstawa u boksera

[budo_phoenomen]

Wiem ze praca nog jest doskonala w boksie ;P Ale unikajac ciosow bokser zazwyczaj odchyla glowe i gorna czesc tulowia w ktoras strone ;P W tym czasie reszta zostaje prawie statyczna ;P

Normalnie az mnie natchnelo i musze sobie jakas walke bokserska obejrzec w TV

[budo_telex]

Phoenomen:
Unik jest tym lepszy im jest mniejeszy Taki paradoks :wink:
Zadna sztuka zrobic pol metrowe odejscie w bok, czy jeszcze bardziej popularne dwa kroki w tyl. Problem jest w tym zeby uniknac ataku pozostajac w rownowadze i dystansie umozliwiajacym mocny kontratak. Kontratak zanim przeciwnik odzyska swoja rownowage, garde i mozliwosci skutecznej obrony.
Z tego pkt widzenia okreslenie boksera jako "prawie statyczny" brzmi jak komlement

[budo_phoenomen]

Jednak krok w tyl i natychmiastowe wyprowadzenie frontala z nogi zakrocznej to chyba niezle rozwiazanie?

[budo_noite]

mozna dlugo teoretyzowac. kiedy jednak przychodzi co do czego, zapomina sie o ginga i o "super balansach" zycie to nie bajka, capoeira nie nadaje sie na ulice. sparring sportowy - super, o tym mozna dyskutowac zawsze !

[budo_uirapuru]

nie no, dajcie spokój, na treningach nie uczymy się ulicznej walki, i MOIM zdaniem to, że Capoeirista sobie radzi na ulicy (jeśli już sobie radzi) to nie jest kwestia techniki na poziomie powiedzmy 3 lat ćwiczenia... Trzeba mimo wszystko troche sparowac, uczyc sie pod walke, mimo wszystko Capoeira nie powinna byc innym sposobem na wyważanie drzwi, ktore wywazono juz wieki temu i wypracowało sie optymalne metody. MOIM zdaniem Capoeira mogłaby czerpac z doświadczen innych sztuk walk, oczywiscie - z calkowitym zachowywaniem tradycji. Pytanie, czego od Capo oczekujemy, tak czy siak mamy cztery konczyny i glowe niezaleznie od tego co trenujemy, nie?

Ja jestem na nie - dla kolesia ktory cwiczy Capo i nie mial stycznosci z z realną walką.

[budo_natureza]

ten ponad, czarny dwumetrowy koles moze Wam cos powiedziec o walce na ulicy z uzyciem capoeira

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a w ostatecznosci - pokazac :twisted:

Albo mi się zdaje albo ten kolos to słynny Mestre Americano !
Ale gdzie jego kapelusz ?

[budo_uirapuru]

no, ale to mestre... a mowimy (ja mowie) o kims kto nie trenuje Capoeira 30 lat...

[budo_hezo]

Nie lubię jak ktoś piszę bokser to, bokser tamto, czy capoerista to czy tamto. Wiadomo że żeby osławiony bokser był nie do trafienia to trzeba mu doświadczenia. Wiadomo też że capoeira nie jest łatwą sztuką walki, w grę wchodzi wiele szczegółów i wiele możliwości. Jeżeli komuś capoeira weszła w psyche na maxa to wiadomo że przy kopnięciu dobry capoerista zrobi to co najlepiej zrobić. Wielu ludziom, kiedy patrzą na trenera capoeiry wydaje się że nastukaliby mu z palcem w du.., a przecież nie po to ktoś ćwiczy capoeire kilka lat żeby dostać w ryj od pierwszego lamusa. Capoeira to jest sztuka, sztuka bardzo trudna, ale jeżeli jest dobrze trenowana to może być bardzo, ale to bardzo niebezpieczna. Wiem że mogę wywołać kłótnie, ale zacytuje zdanie, z którym się zgadzam: "Capoeira to jedna z najniebezpieczniejszych sztuk walki"

[budo_mesjasz]

Raczej lepiej takiego tematu nie zakladac

Ale tak BTW to mowiles ze na temat skutecznosci capoeira wypowiadali sie ludzie ktorzy jej nie sprobowali na ulicy? A Ty probowales? Jesli nie to na jakiej podstawie twierdzisz ze nie?

To tak tylko dla mojej wiadomosci Jak checsz to mozesz na PM odpowiedziec Zeby tutaj sie nie stworzyla wasn jakas

Ide spac To juz koniec na dzisiaj Milego dlugiego weekendu zycze ;P A niedlugo jeszcze dluzsze... WAKACJE

Napiszę tutaj,postaram się być ostrozny i konfliktów nie wywoływać
Napisałem że na temat skuteczności nie powinni wypowiadać się ćwiczący którzy nigdy nie walczyli na ulicy,miałem na myśli ogólnie walkę,niekoniecznie przy użyciu capo.Wiem jak to zabrzmi,ale naprawdę gdy stoisz na przeciwko wkurwionego kolesia i jedynym sprawnym okiem widzisz że ma całę piesci w twojej krwi(i zdajesz sobie sprawe że zabawa trwa dalej...) to diametralnie zmienia się spojrzenie na SW(wiem jaki kiczowato-pompatyczny był ten opis :blus: ale tak dokładnie wygladała moja pierwsza poważna solówka ech słodkie czasy niewinności :wink: )Naprawde ktoś kto nigdy nie walczył,i nie mowie tu o boisku podstawówki,nie ma pojecia jak walka naprawde wygląda.Łatwo mówić o 1000 razy mocnijszych ciosach,o unikaniu cepów przy pomocy gingi,walić teksty:a ja zrobie au malandro i go zabije,a ja parafuso,a ja to,a ja siamto etc.Ale jak ktoś powalczy trochę na ulicy (niekoniecznie używają do tego capo) widzi już co w realnej walce zupełnie nie ma sensu.W capo jest dużo ruchów które do realnej walce za cholerę sie nie nadają(choć zdecydowanie nie jest w tym osamotniona wśród innych SW :wink: )Tak,nawet jak się jest szybkim i świetnym technicznie.

[budo_jata]

coz..
jak zobacze, ze mam szanse goscia "pizgnac" w kolano i ze to poskutkuje i gosc sie zlozy, to pewnie go pizgne w kolano.. [oczywiscie zrobie to po tym, jak juz w majtkach bede mial w miare chlodniej i to rzadkie cos zacznie sie robic geste.. a koles zacznie sie bawic skrojona przed chwila komorka..], a jak bede mial problemy ze zlokalizowanie kolana, to dam z siebie wszystko!! bede tak darl buty, jakbym chcial wyprzedzic carla lewisa w barcelonie...

i capo nie ma tu nic do rzeczy..
liczy sie malicia..

zreszta nie wiem, jak w takiej sytuacji mozna sie w ogole bawic w jakies kombinowanie obrotowek itd??
proste, krotkie "techniki", minimum czasu poswieconego na zadanie ciosu, maksimum efektu i szybkie nogi..
a moze najpierw szybkie nogi i "oczy z uszami" dookola glowy..)

hmm..
jakos tak..

i moze zamknac ten topic, bo strasznie zszedl z tematu??

)

[budo_phoenomen]

Mesjasz wlasnie o to mi chodzilo na poczatku dyskusji Marecco nie powiedzial ze skasowalby ktos kogos parafuso czy au malandro i NIKT tego nie mowil A Ty mowisz o sensie uzywania niektorych technik Mowa byla jedynie o balansie ;P