Szkoła :)
Napisano Ponad rok temu
Dresik sie zorientował, że coś mu nie pasuje. Bo przecież on jest przyzwyczajony, że wszyscy w tkich sytuacjach odskakują.
Się zoriętował, i do mnie:
- Co się qr... stawiasz?! - mówiąc to, zrobił taki szeroki zamach, ewidentnie zamierzając pchnąć mnie w ramię. I pchną. Ale ja, w ostatniej chwili, tak leciutko odchyliłem sięw bok... I biedny des przywalił w ścianę...
Od tamtej pory jakoś przestali mnie kocić... dziwne... :?
Moja rada: Postaw się za pierwszym razem, a dadzą ci spokój. Nie gwarantuję, że na 100%, ale jeżeli sie nie postawisz, to na pewno nie dadząci spokoju.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja chodzilem do Budowlanki... ale, ze chodzilo tam duzo wiary ode mnie z dzielnicy to jakos nikt mnie nigdy nie zaczepil.
Ale teraz to inne czasy... jak idziesz do ZSB/ZSBD... to przyszykuj sie na rozne smieszne rzeczy (to bedzie smieszylo tylko innych, Ciebie nie ).
Jeden z lepszych motywow jakie z budy pamietam to lekcja matmy w 3 klasie:
Koles dostal buta ze spr... wyszedl z sali... "przynisol" sobie kolesia z 1 klasy i wystawil go za okno... i stwierdzil, ze jak nie dostanie 5 to go wyrzuci przez okno (1 pietro)... nauczycielka "nie wyrzucisz go, a ja Ci oceny nie zmienie".. w tym momencie koles "wylecial" przez okno.. spadl na daszek Ale smiechu byla kupa
Napisano Ponad rok temu
... To było rok temu, jak byłem w pierwszej gimnazjum. Stoję sobie przed salą z kumplami, a tu nagle idzie jakiś dres i wsystkich mijanych po drodze zdejmuje z bara. Widze, że idzie w moim kierunku, i myśle sobie "nie dam kmiotowi rzucać sobą o ścianę" :wink: ...Ponieważ sięwybitnie "bujał", to widać było, kiedy bierze zamach. Więc jak wyczułem, że on bierze zamach, to ja w miejscu (tzn sojąc, a nie idąc tak jak on) zrobiłem to samo. I z"djeliśmy się z bara" wzajemnie...
Dresik sie zorientował, że coś mu nie pasuje. Bo przecież on jest przyzwyczajony, że wszyscy w tkich sytuacjach odskakują.
Się zoriętował, i do mnie:
- Co się qr... stawiasz?! - mówiąc to, zrobił taki szeroki zamach, ewidentnie zamierzając pchnąć mnie w ramię. I pchną. Ale ja, w ostatniej chwili, tak leciutko odchyliłem sięw bok... I biedny des przywalił w ścianę...
Od tamtej pory jakoś przestali mnie kocić... dziwne... :?
Moja rada: Postaw się za pierwszym razem, a dadzą ci spokój. Nie gwarantuję, że na 100%, ale jeżeli sie nie postawisz, to na pewno nie dadząci spokoju.
albo men pieprzysz glopoty , albo to szkola dla niepelnosprawnych tam gdzie chodzisz, postaw sie raz na ulicy czy w szkole i to przy ludziach to ci nigdy nie dadza spokoju , przyjdzie 5 , 10 , 15 az cie zajebia , co innego w samoobronie ale z tego co widze to chciales zaszpanowac jakis to bos
Napisano Ponad rok temu
pozdro dla wszystkich "DRESOW" z gimnazjum
Napisano Ponad rok temu
ehhhh ile wy macie lat ? 15? 16? 17? macie problemy.....jak bija was w szkole to jest ewidentnie sprawa na paly .... jak chlopczyk zostanie postraszony odpowiednio to zmieni podejscie do ciebie....a kocenie w szkolkach to jest mit imho....
pozdro dla wszystkich "DRESOW" z gimnazjum:wink:
zalezy men jaka szkola , zawsze sa jakies walki , od podstawowki do sredniej , tylko wlasnie takie walki mozna skutecznie omijac , ale gosciowi co zastawil sie barem bo widzial ze jakis dres innych jedzie z bara to sam bym jebnol , masz cos do dresa idziesz po szkole i wtedy mu akcje robisz
na policje mozna jak sam jestes bez winy
Napisano Ponad rok temu
pozdro dla wszystkich ziomali czujacych klime men
Napisano Ponad rok temu
dobra men rozumiem men ale ja myle juz troche inaczej men bo skonczylem edukacje w przedszkolu men w podstawowce men w liceum men teraz sie juz edukuje tam gdzie nie bija men nie koca men wiesz men moze juz zapomnialem men jakto jest men w tych przerazajacych szkolach men
pozdro dla wszystkich ziomali czujacych klime men
za duzo razy uzyles slowa "men" nie czyujesz klimy men wroc do LO tam cie menowania naucza
Napisano Ponad rok temu
dobra men rozumiem men ale ja myle juz troche inaczej men bo skonczylem edukacje w przedszkolu men w podstawowce men w liceum men teraz sie juz edukuje tam gdzie nie bija men nie koca men wiesz men moze juz zapomnialem men jakto jest men w tych przerazajacych szkolach men
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dostałem kilka razy z bara i se poszli
kilka rrazy taki typ o dwa lata czy rok starszy sie rzucal i raz na schodach chcial mi haka podlozyc to sie wkurzylem i wjechalem muz buta w dupe.. zrobil dziwna mine i se poszedl...
a inna sytuacja to podchodze to dwoch gosci i robie mine jak inwalida i krzycze "uuuu" oni sie patrza a ja "uuuuu!!' i se poszłem.
jeden z nich chodź na chwilę
a ja "uu" i podszedłem gościu popchnął mnie na ściane
a ja"uu... no dobra wygrałeś"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja też się wybieram do nowej szkoły (ale zbieg okoliczności nawet do tej samej co Slimcz-wa) i co mam przez wakacje trenować . Chodzi tu też o sprawe kocenia co robić jak podejdzie do ciebie jednego kilku bysiorów i mówia młody choć do kibelka. Czy trachnąc z bańki i spierdalać (ale w tym przypadku to nie jest rozwiązanie długo terminowe) czy też trzymać się wysoko i gapić się na chama w oczy. Czy to pomoże napiszcie własne doświadczenia.
Chlopie ty chodzisz do Traugutta - czego ty sie kórwa boisz??
Imho z racji na profil szkoly (liceum dla kujonków) proponuje zamknac ten topic.
howgh
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pamiętam pewna sytuacje z początku roku szkolnego w 1 klasie gimnzajum ...
stoje z 2 kumplami pod sklepikiem ja w miare duży 185cm jakieś z drugim kumplem 190 (nie, nie kiblowalismy ani razu ) i z trzecim takim małym 150 ...
i ten mały cos kupował a przed niego wbija się jakis cwaniaczek z 3 klasy ...
nie czaił chyba ze jesteśmy z tym małym ...
i pado "miał, miał teraz ja tu stoje" tekst mnie przyprawił o śmiechawe kolesia się nie było co bać bo jakby sobie założył 10 kapeluszy na łeb to i tak byłby mniejszy ode mnie a i mieśni nie było widać ...
ani dres, ani cus poprostu chciał zaszpanować przed równie głupimi kumplami ...
no ale mówi "miał, miał teraz ja tu stoje" ...
a ten kumpel mały że wygadany pado "kra, kra, chał,chał też mozę byc ale spierd***" ...
a kolo "a nie chciałbyś po ryju ?
no to wtedy ja z tym drugim dużym wchodzimy do kolejki i mówie "on by nie chciał ale nie wiem jak ty"
koleś kasa z lady i spierduut ...
przez 3 lata mnie omijał szerokim łukiem ...
a w liceach raczej nie kocą ...
u kumpla w samochodówce na witosie w katowicach ...
za kocenie mozna wylecieć ...
Napisano Ponad rok temu
koty cale zycie byly i beda w szkolach , wojsku , pracy i tyle , taka polska tradycja
Napisano Ponad rok temu
czyzby ironia ? ...
No zgadzam się ze koty były, są i będą ...
ale nie powinniśmy zadawać przynajmniej mi sie wydaje głupich pytań typu ...
co zrobic jak ktoś nas bedzie chciał zkocić ? ...
co będzie dobre żeby nas zostawił w takiej sytuacji ? ...
moze najlepiej stworzyc nową sztuke walki typu "kocia droga" ...
i kształcic przyszłych uczniów technik i zawodówek i liceów jak skutecznie ciulać się w szkole ...
nie rozumiem do czego ma prowadzic ten temat ...
można z niego wywnnioskować że do szkoły chodzi się: ciulać z bara, kasować pierwszym ciosem, jumać komórki itd.itp. ...
jaki jest sens w prowadzeniu tego tematu ? ...
ktoś kiedys powiedział ze inteligentni ludzie załatwiają konflikty za pomocą dyskusji ...
co prawda druga strona nie zawsze jest odpowiednia do prowadzenia dyskusji no ale ...
i nie widze sensu w bicu się czy jak kto woli odpieraniu ataków przeciwnika w szkole z takiego błachego powodu jakim jest kocenie ...
jeśli wiesz ze w danej szkole brutalnie kocą albo rządzą jakieś kafarki (raczej wiadomo że to nie liceum, choc i to sie czasem w lieceach zdarza) to po prostu daj se siary i wybierz inną szkołę ...
teraz ktos powie ze się znalazł dobry chłopak co sobie śmiga po liceum i leje na zawodówki i technika ...
to nieprawda ...
ale zawsze możesz wybrać inną szkołę o na jednej się nie kończy ...
inną w której bedzie inaczej ...
może poziom niższy ale bezpieczniej albo na odwrót ...
trudno czasem trzeba wybrać mniejsze zło ...
a nie powiecie mi że wasze ambicje kończą sie na technikum ...
taka mała dygresja:
jak ktos Ci ma zaje*** to Ci zaje*** ...
i nawet inna szkoła Ci nie pomoże ...
Napisano Ponad rok temu
I z moich doswiadczen , to raczej starsi wszystkich kotow nie atakuja , jak ktos za bardzo szpanuje , za pewnie chodzi po korytazach to wtedy jest troche zaczepiany
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Walka oczami bramkarza...
- Ponad rok temu
-
Szkoła
- Ponad rok temu
-
obrona kobiety przed kobietami
- Ponad rok temu
-
Pobicie kierowcy autobusu (video)
- Ponad rok temu
-
sprint?
- Ponad rok temu
-
Ciekawa strona na temat ulicy, polecam choc autor...
- Ponad rok temu
-
Walka na ulicy i bjj
- Ponad rok temu
-
Jak zamknąć spelunę?
- Ponad rok temu
-
Wieczorny powrot z treningu ... i dylemat
- Ponad rok temu
-
akcja z wędką ;)
- Ponad rok temu