60 odpowiedzi w tym temacie

[budo_zapas]

nie cwicze capoeira ale mam pytanko dlaczego wchodzac na stronki polskich klubów macie pozmieniane imiona na brazylijskie ? polskie wam sie nie podobaja? i jeszcze jedno bylem w krakowski klubie capo jak wy to nazywacie i trner mi mowi ze w capo sa 1000 razy silniejsze uderzenia niz w innych stylach to troszke jest nie madre mnier zniechecilo mam nadzieje ze to tylko tak jest w krakowie ale slyszlem to od roznych ludzi a cwicze juz sztuki walki 10 lat i to rozne i uwazam ze niema najlepszego stylu a taki gadanie glupot to tylko zniecheca ludzi :twisted:

[budo_largo]

a sorry w jakiej grupie byłeś??

[budo_tora]

nie zmieniamy imon bo nam sie nie podobają. Brazylijskie imiona dostaje sie na egzaminach lub warsztatach od mistrza.
Ja bym sie nie zdodził z tym trenerem, grubo przesadził, napisz w jakiej grupie byłeś.

[budo_phoenomen]

Trzeba zaznaczyc ze te brazylijskie imiona to tradycja tak jak eee obrzedy przed walka w Muay Thai'u?

[budo_phoenomen]

Sorry za drugi post... A moze po prostu denerwowales trenera glupimi pytaniami na temat skutecznosci capoeiry i po prostu probowal Cie zbyc ironia?

[budo_jakub]

tez juz slyszalem te teksty (tez z krakowa). slyszalem tez, ze w capoeirze nie ma kontaktu bo jej ciosy zabijaja
dlatego wazne jest u kogo sie trenuje, zeby potem takich bzdur nie opowiadac.

[budo_dzik]

eee, bez jaj To nie mogli być krakowiacy :wink:

[budo_marreco]

Jakaś część prawdy w tym jest. Weźmy np. takie meia lua de compasso, które uderza piętą. Jest to jedna z najtwardszych kości, a co za tym idzie wystarczy nieduża siła by zrobić dużą krzywdę przeciwnikowi. Każdy kto widział szybkie meia lua może sobie wyobrazić skutki przyjęcia tego ciosu na żebra bądź na głowę.

[budo_bewuo]

A ja mam pyatko ;] Macie może jakieś filmiki gdzie jest prawdziwa walka capo? Np turniej, albo coś

[budo_jakub]

mysle, ze najlepszym sposobem na obejrzenie capo-walki, jest zorganizowanie jakiejs kasy z turniejow. capo uliczna, jezeli dochodzi do spiecia, bardzo szybko przeradza sie w zwykla bojke, w ktorej juz nie wiesz czy to capo, kick czy moze zapasy.
widzialem jeden turniej ale akurat tylko w wykonaniu dziewczyn - niestety nic ciekawego. w wykonaniu facetow jeszcze nie - ale staram sie cos zorganizowac.

[budo_jakub]

jakiejs kasy z turniejow.

oczywiscie kasety

[budo_mesjasz]

Właśnie...nie wie ktoś czy są gdzieś filmiki z capoeira na ulicy (ale nie capo vs. capo),albo z jakis walk miedzystylowych.Po sieci krązy bjjvs.capoeira ale widać tam tylko jak bjj-owiec konczy walkę przez Mata Leo

[budo_campo]

Jakaś część prawdy w tym jest. Weźmy np. takie meia lua de compasso, które uderza piętą.

Hmmm... moim zdaniem to w MT występują EFEKTYWNE kopnięcia (np.okrężne na głowę).

Jest to jedna z najtwardszych kości, a co za tym idzie wystarczy nieduża siła by zrobić dużą krzywdę przeciwnikowi.

I znowu mam nieco odmienne zdanie... bo to piszczelem można zrobić naprawdę wielką krzywdę przeciwnikowi.
To co widać na fotce wbrew pozorom można dosyć szybko uszkodzić, a piszczel jakbyniebyło to jedna, solidna i mocna kość!!! NO ale jak już podkreślałem to TYLKO moje skromne zdanie...

[budo_kubuś puchatek]

Bzdura. A pieta uderza sie w wielu innych stylach np. kyokushin ushiro geri, obrotowki.
K_P

[budo_campo]

Bzdura. A pieta uderza sie w wielu innych stylach np. kyokushin ushiro geri, obrotowki.
K_P

co niezmienia faktu, że mozną tę "mozaikę kości" szybko i skutecznie uszkodzić!!!

[budo_brisban]

Chlopaki naprawde umowcie sie z kims na lightowy sparing bo to otwiera oczy. Nie musicie sie od razu prac po mordach wystarczy pokazac odrebne poruszanie i zaznaczac kopniecia i uderzenia jezeli boicie sie kontuzji.

[budo_uirapuru]

im dalej tym wiecej debili... cale zycie z debilami... chodzi debil na sekcję ot choćby Najskuteczniejszej Naparzanki Ever (albo zwykłego Muaya), ale nie kuma co robi i po co, bo jest tylko mordoklejkem, któremu sie wydaje, że szczytem umiejętności jest wybić komuś zęby...

nie rozumiesz, po co ćwiczymy Capoeira, więc się nie wtrącaj, idź wybijaj ludziom zęby na swojej "sekcji", skoro to Ciebie uspokaja i jest Twoim sposobem na życie. Daj żyć innym, a przy okazji zanalizuj różnicę między słowami "sztuka", "sport" i "system" walki...

idę się odlać, to już 5 czy 10 temat z tej serii...

ps. imiona dostajemy i nosimy z tradycji. no tak, ale po co kultywować tradycję, to głupie, święta Bożego Narodzenia też są głupie i nie praktyczne.

[budo_brisban]

Jezeli ten post byl do mnie kierowany to odpowiem, ze kiedys trenowalem capoeire i wybijanie zebow nie jest moim sposobem na zycie. Jednak uwazam iz zamykanie sie na wszystko wokol do niczego dobrego nie prowadzi a probowanie nowych rzeczy i bycie otwartym na takie jest raczej zaleta a nie debilizmem.

[budo_$ero$lav]

Ja się wypowiem co do kogoś kto tu pisał, że łatwo "mozaikę kości" pięty uszkodzić a piszczel dużo trudniej.
Może i logicznie z wyglądu tych kości byłoby tak jak powiedziałeś, ale szczerze powiem, że nie widziałem by ktoś sobie złamał piętę 8O a złamanych piszczeli trochę widziałem . Można sobie boleśnie stłuc piętę, ale za to dużo boleśniej stłuc goleń/piszczel.

Może Ty znasz więcej przypadków kontuzji pięty? Ja mówię z czym się spotkałem i wg mnie pięta jest lepsza do kopania od golenia chociażby subiektywnie dla mnie, bo mocno kopnąć pietą mogę a piszczelem nie, bo nie mam utwardzonego .

[budo_bewuo]

Jeśli chodzi o to wybijanie zębów... =] Chciałem tylko powiedzieć, że chce sie zapisać na capo (tylko z dojazdami nie bardzo), bo kręci mnie ta zabawa - ludzie gumki i te sprawy - i lubie poznawać odmienne kultury (np. daleki wschód, czy płd Ameryka, czy choćby Afryki) a wracając do tematu, to powiem, że dla rozrywki też czasem ide z bratem i kumplem do lasku na polanke ponaparzać się rękawicami bokserskimi, bo to też mi się poboda, więc potrafie sobie połączyć jedno z drugim
PS. Właściwie to właśnie wróciłem z lasku i się REGENERUJE =]