Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najcięższy przebyty przez was trening...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
64 odpowiedzi w tym temacie

budo_achilles
  • Użytkownik
  • Pip
  • 14 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gorzów Wlkp.

Napisano Ponad rok temu

Najcięższy przebyty przez was trening...
Napiszczie o waszym najtrudniejszym, najcięższym przebytym treningu, z jakiego typu wysiłkiem mieliście doczynienia i wreszcie czy się sprawdziliście w danym wyzwaniu. Moim najcięzszym tego typu zadanem był trening wytrzymałościowy - 6 tygodniowy(trenowałem ze sprinterami), upał, 3 razy dziennie bieg w szarpanym tępie który wycisnął ze mnie ostatnie poty. Ale rezultat bardzo dobry, podczas walki większa wytrzymałość kończym dolnych i zadyszka o wiele mniej odczuwalna - każdy wie jak to jest istotne.
  • 0

budo_kirin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Ja największy wycisk dostałem chyba podczas próbnego egzaminu technicznego. 4 godziny kihon i kata - wszystko na full i w zabójczym tempie... tego samego dnia mieliśmy jeszcze trening na tarczach.

Ciężko było też w trakcie jednego treningu na Turbaczu.
  • 0

budo_imho^
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Moj najciezszy, to w sumie tylko 2-godinny trening. Ale juz na rozgrzewce dostalismy niezlego kopa - trwala okolo godziny, z czego przez 30 min to byl bieg + seiken + brzuszki. Pozniej nie mialem sily w zenkutsu stanc :)

A trening taki, bo mistrz stwierdzil, ze krucho u niektorych z kondycja...

Pozdrawiam :)
  • 0

budo_qwert_il
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 295 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk/Iława
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...

Ja największy wycisk dostałem chyba podczas próbnego egzaminu technicznego. 4 godziny kihon i kata - wszystko na full i w zabójczym tempie... tego samego dnia mieliśmy jeszcze trening na tarczach.

Ciężko było też w trakcie jednego treningu na Turbaczu.


ja tam sie na karate nie znam, ale kata i kihon nie powinny być wykonywane wolno?? my w TKD takie rzeczy robimy wolno i dokładnie., chodzi przeciez o poprawne wykonanie techniki.
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...

Ja największy wycisk dostałem chyba podczas próbnego egzaminu technicznego. 4 godziny kihon i kata - wszystko na full i w zabójczym tempie... tego samego dnia mieliśmy jeszcze trening na tarczach.

Ciężko było też w trakcie jednego treningu na Turbaczu.


ja tam sie na karate nie znam, ale kata i kihon nie powinny być wykonywane wolno?? my w TKD takie rzeczy robimy wolno i dokładnie., chodzi przeciez o poprawne wykonanie techniki.

Wykonuje sie z pelna sila i szybkoscia. W grupach poczatkujacych Sensei pokazuje wolno, podchodzi do kazdego i poprawia jego bledy. Tam robi sie wolno i coraz szybciej. Maluchom poprawne wykonanie techniki przychodzi z czasem.
  • 0

budo_]aszczur
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...

Napiszczie o waszym najtrudniejszym, najcięższym przebytym treningu, z jakiego typu wysiłkiem mieliście doczynienia i

Ostatnio najcięższe było dla mnie stanie "przy pąpeczkach, na seiken" za to, że grupa nie umiała całej przysięgi dojo. Staliśmy z kilkanaście minut, w końcu sensei powiedział "no to teraz 50 pąpeczek", co przyjęliśmy z radością i entuzjazmem. Ku naszym zdziwieniu po zrobieniu tych pąpek, dalej musieliśmy stać na seiken i powtarzać powoli przysięgę dojo, powoli... Pod sobą miałem kałużę potu, pięści mi się ślizgały na parkiecie, zaczął boleć kręgosłup, było ciężko.
  • 0

budo_imho^
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Hhehe, no seiken wymiata :]

Czasem mnie mistrz zadziwia, jak po calym treningu mamy zabojcza walke w koleczku. Trening sie konczy, a Mistrz mowi - tachi-zen - seiken :) Robimy, robimy a tu konca nie ma - wiadomo juz ze 50 poleci :) Jak sie rozejrzec po sali to pompki robia wtedy tylko 4 osoby, w tym dwaj mistrzowie :)

Pozdrawiam.
  • 0

budo_kirin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Czasem zdaża się, że wszyscy stojący w szeregach robią opad na pięści do pompek, potem każdy z obecnych podaje tempo licząc od 1 do 10 i wszyscy na to tempo robią pompeczki.
Kiedy takie atrakcje uskutecznia się na treningach grupy zawodniczej, gdzie jest góra 16 osób to jeszcze nie jest tragicznie, ale kiedy robmy to na treningu ogólnym - 50 osób na sali - to nie ma mocnych :)
  • 0

budo_nosferatuu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 63 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z piekła :D

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
najtrudniejszy??? hmmm
raczej najgorszy był sobie prosty trening :) przy głupiej tech nice załatwiłam sobie łokiec........ najgorsze było to teskne patrzenie na kumite :( no coz ale za błedy sie płaci juz chyba od 4 miesiecy boli mnie łokiec ...

morał z tego taki ze lepiej było isc do lekarza :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
  • 0

budo_borisfnfal
  • Użytkownik
  • Pip
  • 32 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Po jednym dniu zdychałem około tydzień - zachciało mi się dwóch treningów dziennie - na pierwszym miałem tarcze i różne kombinacje, 80% kopnięć obrotowych :) , na drugim treningu same tarcze i walki. Miałem dość, przez resztę dnia nie wiedziałem co się dzieje, przez około 3 następne dni nie miałem na nic siły i ochoty...
  • 0

budo_cooler
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Iława

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
hmmmmm....... mój najcięższy trening........... to chyba był ten kiedy staliśmy ponad 1h w kiba-dachi i robiliśmy różne techniki, oj bolały nóżki bolały.
puźniej jeszcze pobiegaliśmy no i standardowo seiken :twisted:
po takim treningu na prawde ledwo co chodziłem pod każdym była kałuża potu
  • 0

budo_johnny_bit
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 175 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Najcięższy trening z senseiem, czy najcięższy trening jaki się przeszło? Najcięższy mój trening zrobiłem tydzień temu, jako przygotowanie techniczne do egzaminu, że niewiele technik jest i są w miare proste na mój stopień to cel prosty: 100 razy każdą technike porządnie wykonać.. po 100 razy w kazdej prawdzanej pozycji i w kazdej strefie techniki, do tego test przed sprawdzianem kondycyjnym, obijanie technik na makiwarze Jiyu-Kumite i Jiyu-Ippon-Kumite z bratem po 50 w obu wariantach (atakujący/broniący) daje wycisk piękny...
  • 0

budo_achilles
  • Użytkownik
  • Pip
  • 14 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gorzów Wlkp.

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Chodzi mi właśnie o najcieższy trening wogóle ( nie istotne czy z sensei czy bez - Dla mnie żaden sensei nie jest wzorem czy miernikiem mojego wysiłku )
  • 0

budo_qki_kk
  • Użytkownik
  • Pip
  • 18 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Koszalin

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Moj najciezszy trenning byl w zeszłym roku....był czerwiec ponad 30 stopni sensei powiedzial ze dzis cwiczymy na dworzu 8O 8O no i cwizcylismy mielismy bardzo długa rozgrzewke 8O niepamietam ile trwala ale byla długa i meczaca jak niejeden trenning...pozniej ponad godzine non stop na tarczach( czasami sensei kazal bez ) w przerwach był bieg heh ....Tego trenningu nie zapomne do konca zycia pot ze mnie kapal a poce sie bardzo malo

pozdrawiam osu!
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
przygotowanie do egzaminu na kyu 200 pompek (pelnych) + 70 bardzo obnizonych + 30 skakanych + 10 na 5 palcach + 10 na 3 palcach +5 na kciuku, 300 przysiadow, 300 mae keage 30 okrazen sredniej sali jumpingiem w przysiadzie - po takiej dawce nogi sie ciagnelo za soba, totalne zamroczenie - jednak efekty znakomite - ogromny wzrost wytrzymalosci, sily i po tych mae keage to bylo sie tak rozciagnietym ze kolanami bez problemu uderzalo sie o bark, aha no i jeszcze po tych mae keage +100 yoko keage
  • 0

budo_]aszczur
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Wczoraj doszedlem do wniosku, *e najciezszy trening to trening na ciezkim kacu.

--
links user
  • 0

budo_achilles
  • Użytkownik
  • Pip
  • 14 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gorzów Wlkp.

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...

przygotowanie do egzaminu na kyu 200 pompek (pelnych) + 70 bardzo obnizonych + 30 skakanych + 10 na 5 palcach + 10 na 3 palcach +5 na kciuku, 300 przysiadow, 300 mae keage 30 okrazen sredniej sali jumpingiem w przysiadzie - po takiej dawce nogi sie ciagnelo za soba, totalne zamroczenie - jednak efekty znakomite - ogromny wzrost wytrzymalosci, sily i po tych mae keage to bylo sie tak rozciagnietym ze kolanami bez problemu uderzalo sie o bark, aha no i jeszcze po tych mae keage +100 yoko keage

- To jest prawdziwy człowiek Kyokushin Karate... Nie mogę się doczekać aż ja będę na tyle zaawansowany - Pozdrawiam NightWolf
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
Nightwolf tylko pozazdroscic formy... 30 okrazen sali jumpingami 8O
  • 0

budo_menth0l
  • Użytkownik
  • Pip
  • 41 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraśnik/Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...

Nightwolf tylko pozazdroscic formy... 30 okrazen sali jumpingami 8O


... i pogratulować bezmyślności prowadzącemu. Takie treningi to prosta droga do kalectwa. Jumping to jedno z ćwiczeń najbardziej szkodzących na kolana. Ale jak ktoś chce być 'twardy'... :)
  • 0

budo_luna
  • Użytkownik
  • Pip
  • 28 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:PolskaPolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Najcięższy przebyty przez was trening...
mnie akurat jakos tak bardzo nie utkwil taki trening ze juz wysiadalam,chciaz przyznam ze bylo dosc duzo takich...eee masakrycznych :) jednak dla mnie to najciezszy byl egzamin kiedy zdawalam na 6kyu,okropnie mi sie dluzyl,techniki nie mialy konca,a potem walki nie bylo by tak zle gdyby nie ten okropny upal,bo to bylo w czerwcu.Mysle wlasnie ze jak jest goraco to trening czy egzamin staje sie ciezszy-no ale przeciez to jest karate :D a nie cos tam innego :) :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024