Uciekając wystawiamy swoje niebronione plecy, kark i tył głowy na cios. A jak już nas dogonią to jesteśmy zźajani i ciężej nam się bronić. Poza tym można fiknąć na czymś i samemu wybić sobie zęby.
Piszę ten wątek zainspirowany przygodą mojego znajomka, który poszturchiwany przez ekipę dresików zrobił w tył zwrot i długa. Niestety był w glanach i nie w szczytowej formie. W efekcie dostał kosą w plecy - przebite płuco. Szybko się wylizał, ale faktem jest, że a) zastosował najpopularniejsze na tym forum rozwiązanie;

Pozdrawiam
M2