No wiec tak, ciezkich testow na nozu nie przeprowadzalem, zadnego ciecia butelek w locie nie uswiadczyl, jedynie codzienne czynnosci jak struganie olowkow czy ciecie kartonow itp. I z tego, co moge powiedziec:
- ciecie miekkiego, swiezego chleba, z ktorym zawsze sie mecze, jesli uzywam "laserowych nozy kuchennych" Sebenza ciela bez problemu i bez niszczenia samego chleba.
- ciecie miesa, ciecia to chyba zle slowo - przepolawianie pod wplywem grawitacji

po raz kolejny: rewelacja, nie ma to jak porzadny hollow grind.
- struganie i rzezbienie olowkow, nie pytajcie, czemu nie temperowka
i jeszcze wiele mniejszych czynnosci jak otwieranie zafoliowanych cd, kopert itp. O ktorych najzwyczajniej nie warto pisac

Czasami nawet szukalem pretekstu, zeby sprawdzic, jak Sebenza sobie poradzi, to by tlumaczylo uciete wierzchy plastikowych butelek

I z kazdym zadaniem radzila sobie spiewajaca, ja jak sie ubrudzila, np od chleba czy miesa, dawalem noz pod kran i zalatwione. Jednym slowem, jak na razie, jestem zadowolony