Qixing, a teraz, skoro Wasz nauczyciel Yu umarł, kto pilnuje, zeby Wasza Modliszka pozostała Modliszka i dobrze się rozwijała? Napisz, czy macie kogos, kto zastapił w Waszym srodowisku mistrza Yu w roli autorytetu i "głownego" instruktora? Wasze kontakty z Yantai beda podtrzymywane, czy umra?
Śmierć mistrza Yu postawiła nas w trudnej ale nie beznadziejnej sytuacji. Po pierwsze mistrz nauczył nas praktycznie całego systemu przekazał zapisy form oraz teorię systemu. Nawet bez niego możemy to ciągnąć. Na całe szczęście jest jeszcze jego młodszy brat shifu Yu Tianlu oraz starsi uczniowie. Kontakty z Yantai nie zgasną w lipcu wybieramy się dużą grupą do Yantai na grób mistzra, zawody, które organizował mistrz oraz na treningi. Mam nadzieję że wyjazd tak dużej grupy dojdzie do skutku bo na koncie Towarzystwa nie mamy wszystkich potrzebnych funduszy. Jeśli nie to zawsze pojedzie starszyzna czyli 3-4 instruktorów.
Tak więc Modliszka w Polsce będzie się rozwijać tak jak pokazały nasze zawody 24 kwietnia, które były poświęcone zmarłemu mistrzowi.
MW