34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_agrawa]

cześć!
przejrzałem ostatnie 5 stron i takowego tematu nie znalazłem,więc prosze sie nie denerwowac....
chciałbym zapytać się Was o kolczyk w uchu oraz soczewki w czasie treningów i w czasie wagi....czy przeszkadzają itd.

pozdrawiam

[budo_kane]

qmpel przez kolczyk prawie ucho stracil w czasie walki a soczewki to nie wiem...ale raczej przeszkadzaja...wejdzie po uderzeniu taka soczewka w oko , no i wyjmuj ja wtedy

[budo_jerz]

Wydaje mi się że lepiej zdejmować kolczyki przed treningiem z uwagi na możliwość zerwania ewentualnie wbicia ci się kolczyka w ciało. Z tym że trener powinien wam to powiedzieć.

[budo_robertp]

.
chciałbym zapytać się Was o kolczyk w uchu oraz soczewki w czasie treningów i w czasie wagi....czy przeszkadzają itd.

To co u was trener robi? U nas na zbiórce przypominał (dziewczynom, wtedy faceci nie nosili) o kolczykach, kazał ściągać łańcuszki, bransolety, upinać włosy.
Szkła kontaktowe możesz mieć, najwyżej Ci wypadnie i będziesz wołał, żeby się ruszali i łaził na czworaka :wink:

[budo_twister]

Gdzieś już ktoś pisał o soczewkach... Niektórzy mają ponoć na trening jakies osobne. Osobiście nie noszę, więc nie wiem, ale u nas niektórzy już czołgali sie po całej sali, żeby znaleźć swoje :wink: Na pewno nie jest to komfortowe, ale na pewno lepsze od bicia "na czuja"
Co do różnych ćwieków zdobiących ciało to moje zdanie jest takie, że na miasto w nich a nie na trening...

[budo_czuczumaj]

nie nosze kolczykow, ale uwazam ze trzeba je zdejmowac mi lancuszek na treningach przeszkadza, a co dopiero kolczyki

[budo_malta]

ja nosze soczewki na treningach - inaczej bym NIC nie widziala... i nie widze zadnych przeciwwskazan. raz tylko sie zdarzylo ze kumpel wyjal mi szklo palcem u nogi...

[budo_administrator]

Ja nosilem soczewki przez miesiac i bardzo pomagaly. Nie wypadaly mi.

[budo_tobi]

qmpel przez kolczyk prawie ucho stracil w czasie walki a soczewki to nie wiem...ale raczej przeszkadzaja...wejdzie po uderzeniu taka soczewka w oko , no i wyjmuj ja wtedy

LOL przecież soczewka już jest w oku. A jak ktoś nosi soczewki, to grzebanie paluchami w oku mu niestraszne Gorzej jak wypadnie, najlepiej trzymać w szatni pojemniczek na soczewki wypełniony płynem dezynfekującym, w razie czego się przemyje Ja nie widzę przeciwwskazań, dobrze mi się trenuje w soczewkach.

[budo_iskierka]

Kolczykom mówię zdecydowane NIE, i zgadzam sie całkowicie z jednym z przedmówców: na miasto OK do dojo NIGDY.
Soczewki to zupełnie inna bajka: jak ktoś jest ślepy (tak jak ja ) to jest to jedyne rozwiązanie na trening. Bo jak możesz sie koncentrować na tym co masz robić na treningu jak nie wiesz co masz robic bo nic nie widzisz. (o walce to nawet nie wspominam) A z doświadczenia wiem, że zakładanie okularów żeby zobaczyć co pokazuje trener a do np. ćwiczenia w para zdejmowanie, jest wkurzające. :wink:
Soczewki to idealne rozwiązanie dla 'ślepych' a jak wypadną i nie można ich znalęść na podłodze, to trudno. "Jest ryzyko jest zabawa."

[budo_agrawa]

mhm,ja nosze okularki i nie przeszkadzają mi w ćwiczeniach...na sparringi zdejmuję....moja wada pozwala mi widziec przeciwnika....natomiast juz z kilku metrów(nawet 3)nie widzę co na przykład wyjmowałby z kieszeni....trener mówi mi(jestem jedyna osobą z wadą na sekcji),zebym zdejmował na sparingi;mhm,wydawało mi się,ze na tłuka nie wyglądam,no cóż moge sie mylic.......co do wyjmowania kolczyka to nie uwazacie,ze moze sie zarosnąc?????wiem,ze na przykład osobom z kolczykiem w nosie,półgodziny wystarczy,zeby skóra zaczeła się zrastac....sam juz nie wiem...

dzieki :wink:

[budo_johnny_bit]

Tak czytam i się dziwie... mam qmpla który nosi soczewki i mu jeszcze nigdy nie wypadły (trenuje judo w warszawie), a co do kolczyków to pytanie: po co one? może ja jestem lekko nie w modzie ale jak widze przekłucie gdzie indziej niż u kobiety w uchu to mnie coś bierze i mdli... to jest paskudne, a najwraźniej do widoku kobiet w kolczykach się przyzwyczaiłem, reszta to ośmieszanie się i niszczenie własnego ciała...

[budo_jerz]

Stary trochę tolerancji a poza tym pytanie nie brzmiało czy kolczyki się wam podobają.

[budo_charlie]

Problem wypadania soczewek nie tkwi chyba w samych soczewkach ale w oczach właściciela 8) 8) 8) Sam używam kontaków (plywam w nich, nurkuje, gram w kosza, piłe, siate, trenuję KM) i odpukać jeszcze mi nie wypadły ("staż" prawie 4 letni) a innym co chwila nawet przy lekkim wiaterku soczewka "spływa".

pzdr

[budo_mistake]

jak nie chcesz mieć ucha or nosa:) to jeszcze zależy gdzie masz ten kolczyk:) moja koleżanka do tej pory nie ma kawałka ucha:) a co do soczewek - są trochę niebezpieczne- mogą uszkodzić oko, albo w najlepszym wypadku wypaśc - i szukaj jej sobie:) 8)

[budo_tobi]

Jeszcze raz w tym temacie - nie bardzo wiem jak soczewka może uszkodzić oko, przecież jest z miękkiego tworzywa. Mnie się nigdy nie zdarzyło, żeby wypadła. Co do okularków na treningu to hmm... chyba kolega ma lightowe treningi A z kolczykami sprawa jest tak oczywista, że wcześniej się nie wypowiadałem. Jeśli ktoś chce stracić kawałek ucha, pępka czy czego tam jeszcze, to śmiało :twisted:

[budo_agrawa]

heh...kolega nie ma lekkich treningów,a co do wyrywania części ciała wraz z kolczykiem to mozę trochę mniej fantazji.....nie przeginacie troszkę przypadkiem?
ja zamierzałem sobie zrobic na lewym uchu na "górze"lub środku ucha,ccyli w tej bardziej chrząstkowatej czsic,choc to nie jest chyba zbyt zdrowe...

[budo_tobi]

heh...kolega nie ma lekkich treningów,a co do wyrywania części ciała wraz z kolczykiem to mozę trochę mniej fantazji.....nie przeginacie troszkę przypadkiem?
ja zamierzałem sobie zrobic na lewym uchu na "górze"lub środku ucha,ccyli w tej bardziej chrząstkowatej czsic,choc to nie jest chyba zbyt zdrowe...

Trochę mniej fantazji powiadasz... No cóż, widzę że jak nie spróbujesz to się nie przekonasz

[budo_trzyule]

agrawa - kolczyk to może i fajna rzecz, ale z sw pogodzić się nie da...
nie mówię nawet o ekstremach w stylu wyrwanie. po prostu narażasz zrobiony w ten sposób otwór na mikrourazy. jednego dnia sobie troszkę naderwiesz, innego jeszcze troszkę i po 2 latach może okazać się, że do ucha włożysz nie tylko kolczyk, ale i palec...
wiem z własnych doświadczeń: łuk brwiowy. początkowo pod kolczykiem było około 1 cm mięsa, potem tylko 2-3 mm, mimo iż nigdy nie miałem żadnego urazu. miejsca które względnie bezpiecznie można przebić znam trzy: pępek i sutek - na czas treningu zaklejasz plastrem i jest ok oraz język - wiadomo - trudno weń dostać.
sam miałem sporo kolczyków. teraz nie noszę żadnego, ot po prostu uznałem że sw nie idą w parze z body pirsingiem.
pozdrawiam
art3ule

[budo_agrawa]

Tobi:heh,masz racje,taki charakter..... :roll:

trzyule:dzięki,zobaczę,zresztą po miesiacu chyba można wyjmować kolczyki,więc na czas treningów będe wyjmował.....

dzięki :-) 8)