90 odpowiedzi w tym temacie

[budo_misman]

Aha, wyglądu zakapiora to ja nie mam. Okularki, bródka, lekki brzuszek

No jak nie, jak tak ? W ogóle wyglądasz jak szubrawiec - dziwne, że porządni ludzie się z Tobą po knajpach prowadzają. Efekt - pokalami i kuflami po głowach zbierają :roll:

[budo_twister]

A ja to sobie tak myślę, że ten "gorg" to musiał być chyba na jakimś dobrym "spidzie" skoro był w stanie walczyć jeszcze po kilku (celnych zakładam) zamachowych na ucho... :roll: Wiem, że w ferworze walki to się różne rzeczy zdarzają i że ból przychodzi później, ale mimo wszystko błędnik w tym uchu jest i jego wrażliwość nie zależy od tego czy waży się 50 czy 120kg...

[budo_warhead]

Bulka z Bananem ... Malysz

[budo_anjin]

A ciekawostka - on jest moim bratem i nie puchł tak , myślicie, że pokrewieństwo może mieć jakieś znaczenie?

Zwłaszcza, jak sie gryzliscie przez ubranie...

W ogole chyba troche demonizujecie kwestie tej sliny itd., co Wy, jadowici jestescie? :wink: Ile sliny moze sie dostac do rany po ugryzieniu, przeciez to jest jakas minimalna ilosc, zwlascza przez ubranie.
A rany kasane generalnie sie kiepsko goja, niezaleznie, czy gryzl czlowiek, czy zwierze, ale wynika to chyba raczej z charakteru urazu, tkanki sa zmiazdzone, rozerwane, czasem sa ubytki (brrr...). To nie to samo co czyste ciecie.
Pozdrawiam,

[budo_trzyule]

zęby, paznokcie, heh to wszystko kiepsko się goi...
znam historyjkę jak kolega z laską postanowili poprawić jej doznania jakimiś kropelkami....
ślady po paznokciach i zębach nosił długo
sorry za off topic. tak mi się skojarzyło...

[budo_kameh]

Lordzie, cwiczyłeś coś i ile w parterze?

[budo_lord von banan]

Tak.
10 godzin

[budo_trzyule]

jak 10 godzin to gratuluję większość wymięka w 3 minuty...
pozdr

[budo_twister]

Tak.
10 godzin

A wziąłeś pod uwagę "zmagania tapczanowe" z nieokrzesanym przeciwnikiem płci przeciwnej?

[budo_lord von banan]

Fakt, też gryzły

[budo_misman]

Fakt, też gryzły

Takich co gryzą to ja nie lubię :roll:

[budo_twister]

Takich co gryzą to ja nie lubię :roll:

Eeeeeeee nie znasz się Bo gryźć to trza umić :wink: Nie chodzi o odgryzanie tylko o namiętne przygryzanie hehe a może ten gorg ma laskę, która lubi, jak ją gryzie, a skoro Lord wpadł mu w oko to... kto wie... 8)

[budo_misman]

Takich co gryzą to ja nie lubię :roll:

Eeeeeeee nie znasz się Bo gryźć to trza umić :wink: Nie chodzi o odgryzanie tylko o namiętne przygryzanie

A wyobraź sobie, że być może mam pewne śladowe pojęcie (hmmm... "kolega opowiadał" ) w tym temacie

[budo_twister]

A wyobraź sobie, że być może mam pewne śladowe pojęcie (hmmm... "kolega opowiadał" ) w tym temacie

[budo_agrawa]

i co jeszcze powiedział????? :wink: 8)

[budo_misman]

i co jeszcze powiedział????? :wink: 8)

Oj stary... :roll: Ja tu przychodzę podyskutować, a nie się przechwalać... 8)

[budo_trzyule]

i co jeszcze powiedział????? :wink: 8)

Oj stary... :roll: Ja tu przychodzę podyskutować, a nie się przechwalać... 8)

ale skoro kolega powiedział, to można...

[budo_navyseal]

Ugryzienie przez człowieka goi się bardzo chujowo.
Przeknałem sie o tym, gdy parę lat temu narkoman ugryzł mnie w łydkę tak, że przez jeansy wbił mi krwawo dwa zęby. Goiło się długo jak cholera.

Moze był głodny , a ty wygladałeś apetycznie:)

[budo_tsuki]

Gryźć można ale nigdy w ręce. Czytałem jakiś artykuł o krav-madze w którym koleś o ksywce Owad opowiadał jak po ugryzieniu dresa w palec stracił ząb ikawał dziąsła. Po prostu dres z całej siły szarpnął łapą... 8O

[budo_morfeusz76]

To artykol z Wyborczej,z przed kilku miesiecy.