siema

wymyslilem sobie cos takiego ze bede spelnial moje zapotrzebowanie kaloryczne w mianowicie taki sposob, ze dziennie bede zapychal 2500kcal (moje zapotrzebowanie) i do tego 150g bialka (50g nadwyzki).
- 200g ryzu
- 200g kurczaka
- 200g pieczywa
- 100g serka do sm.
- 400g kefiru owoc.
- 150g gainer'a
- 150g serka wiej.
i to mi wlasnie wyszlo tyle jak wyzej pisze.
ale jest jeszcze jeden haczyk

to moj jedyny sposob zeby miec cos w stylu tego, diety nie dalbym rady utrzymac bo mam wiele zajec itp.
co o tym sadzicie?
