Eeee tam Gork po co zaraz wózek : ) tak płytówka pełna z oposażeniem to cięższa chyba była a jak się z konia spadło to i się w niej potykać : ) czabyło
I to na kółkach (albo zimą na płozach)
Z tym ciężarem to bym nie był taki pewny, koleś zrobił sobie kolczugę z drutu stalowego, półtwardego (średnica drutu 1,8 mm). Kółka do kolczej mają wewnętrzną średnicę 8 mm. No i koleś zmajstrował taką długą, sięgającą trochę powyżej kolan, z długimi rękawami. No i ta kolczusia
waży ok. 18-19 kg (nie pamiętam dokładnie, coś pomiędzy). Poza tym dochodzą jeszcze inne "pierdoły"
No i jakbyś w tym z konia spadł...
P.S. Na wszystkie Bogi, ja mam wbrew pozorom bardzo prostą ksywkę, zaledwie 4 (słownie CZTERY) literki: G O R G! :roll: