Nowy użytkownik - pzdr
Napisano Ponad rok temu
Jako nowy użytkownik chciałem wszystkich powitać (wymagało to ode mnie mnóstwo odwagi - mój pierwszy post ) Mam nadzieję,że zostanę przyjęty do grona :wink: .
Korzystając z okazji napiszę conieco o sobie:
od pół roku trenuję kyokushin, niedługo egzamin na 7 kyu . Mieszkam na pradze i to było jednym z powodów wstąpienia do sekcji :wink: , drugi to zainteresowanie wschodem.
Pozdrawiam!!!
Napisano Ponad rok temu
Macie może jakiuś pomysł jak zawiesić worek na drewninej belce, bo słyszałem, że trzeba na jekiejś sprężynie, czy coś, a nie mam ochoty, żeby mi się dach zwalił na głowę . I jeszcze jedno - czy worki BUSHI są wytrzymałe, czy nie rozwalą się po miesiącu nawalania?
Napisano Ponad rok temu
PS: 7 kyu w pół roku Kyokushin jest niezły, ja cziwcze 7 miesiecy (pół roku) i mam 9 niedługo będę miał egzamin na 8 za jakieś 1-2 miechy.
Napisano Ponad rok temu
7 kyu w pół roku Kyokushin jest niezły, ja cziwcze 7 miesiecy (pół roku) i mam 9 niedługo będę miał egzamin na 8 za jakieś 1-2 miechy.
Ja na razie tez mam 9. Tyle, że wymyślili, że można na niższe (do 7) stopnie zdawać dwa na raz. A ze tak szybko - no cóż, mówią, żem zdolny
Napisano Ponad rok temu
http://www.forum-kul...showtopic=61654Macie może jakiuś pomysł jak zawiesić worek na drewninej belce, bo słyszałem, że trzeba na jekiejś sprężynie, czy coś, a nie mam ochoty, żeby mi się dach zwalił na głowę . I jeszcze jedno - czy worki BUSHI są wytrzymałe, czy nie rozwalą się po miesiącu nawalania?
Na forum SPORT, TRENING, ZDROWIE I ODŻYWIANIE był chyba temat o zawieszaniu worków, poszukaj tam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W Kyokushin to można na 10 i 9kyu zdawać za jednym razem. Wyżej już tylko pojedyńczo /chyba, że coś się pozmieniało/... .
Nic się w tej kwestji nie zmieniło! Sensej Borowiec u mnie na egzaminie mówił, że można przeskoczyć do 9 kyu i tylko wyłącznie takie przeskoki są możliwe. wszelkie dalsze przeskoki to albo wprowadzanie w błąd senseja, które się nei powinno zdażyć (bo są przecież kolejne certyfikaty), albo błąd senseja (to sięnie powinno zdażyć).
znam jeden wypadekkiedy gości próbował oszukać i zdać na 7 kyu z 9kyu. zdał, a gdy się sensej dowiedział, cofnął mu certyfikatna stopień i dła kare bana na 2 najbliższe egzaminy, a sensej w sekcji ostro go za ten numer mordował (bycie przez cały trening partnerem senseja, który jest zdenerwowany, a każde techniki pokazuje dokładnie na gościu jest wyjątkowo nieprzyjemne)
Napisano Ponad rok temu
Dekiel jakiś, ale to widać takich sporo jest... jak ten pies ogrodnika.
Napisano Ponad rok temu
Sorry, miałem o nim zdecydowanie, ale to zdecydowanie lepsze zdanie...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ps. to się stało chyba 8 lat temu i to był jedyny przypadek, teraz już ludzie są ostro sprawdzani, a sensej bardzo rygorystyczny i pilnuje dokładnie wszystkich, jedna pomyłka z jodan uke i juz mnie nie puścił na 9 kyu (miałem pecha, stałem bezpośrednio przed nim, a jak p[o tem stwierdził wyglądałem nqa kogoś kto więcej umie, zawiódł się i dał mi 10 kyu, do tego jeszcze złamałem kilka zasad z etykiety dojo i chyba też o to się wkurzył, bo wymieniał też punkty etykiety dojo.)
pps. sam się dziwie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
potępiam pęd za stopniami, tak jak potępiam przepychanie przez egzaminy, bo koleś może się zniechęcić i przestać płacić, albo sekscję zmienić
pozdrawiam wszystkie uczciwe stopnie
Napisano Ponad rok temu
Ja pamietam, ze jak bylem w podstawowce to wtedy sie wszyscy podniecali, ze ten i ten ma tam jakis stopien w tej czy innej sztuce walki.
Ale wtedy to mielismy po 12,13 lat.
Dla mnie osobiscie to nie ma znaczenia kto jaki ma stopien. Moze sobie ktos nawet sam nadawac i co mnie to obchodzi.I tak liczy sie tylko to, co zaprezentuje w walce, co prezentuje soba i w ogole co potrafi, a nie jaki ma kolor pasa.
Ktos oszukal. Jego glupota, jego strata i jego pech. Kogo taki ktos oszukuje? Sensei? Nie, siebie.
To tak samo jak na treningu sensei mowi, robimy 100 pompek. I co? To ze nie zrobie sto tylko 50, to znaczy ze sensei oszukalem? Nie sadze, po prostu na swoja szkode dzialam. Ja tak przynajmniej uwazam...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A teraz odpowiem na temat zamocowania worka:
Osobiście zrobiłem sobie worek taki na jaki nazwa makivara wskazuje, czyli słoma odpowiednio zwinięta, związana sznurkami, owinięta w skórę ze starego plecaka. ta konstrukcja jest przywiązana linką holowniczą do drzewa (10 letnia śliwka). takie rozwiązanie jest fajne, zwłaszcza śe koszt mały, a można tak makivare wyprofilować, aby symulowała kształt zawodnika (mi to się nie udało, bo musiał bym robić modele, a nie chce mi się), jak się obłoży tak całe drzewo do wysokości 2m, to można ćwiczyć prawie wszystkie ciosy
Napisano Ponad rok temu
oj... temat leci w złą stronę. ogólna konkuzja jest taka, że pogoń za stopniami jest zła, a co umiemy, to my wiemy i nie ma tutaj znaczenia pasek, a oszutstwo takie to oszustwo samego siebie.
zgodzę się z tym że w moim wypadku (i pewnie nie tylko) w miarę normalne kumite zaczyna się od 6 kyu, więdz pogoń za tym stopniem jest mym celem, a reszta jak się da.
Co do makiwary ciekawy pomysł, pod warunkiem że nie było by mnie widać z każdej strony ulicy (płot z desek to nie parkan), heh bo ludzie różnie reagują 8O lub :twisted: , ale co za problem zrobić makiwarę wiszącą :wink: (heh i tak lepsze to niz wywalić grubo ponad 100 zł na jako taki worek)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Egzamin!
- Ponad rok temu
-
Mas Oyama i Tensho
- Ponad rok temu
-
Kombinacje do kumite (Shotokan)
- Ponad rok temu
-
Egzaminy na stopnie DAN
- Ponad rok temu
-
hiji
- Ponad rok temu
-
filmiki z walk karate
- Ponad rok temu
-
Nogalski/ full contact karate
- Ponad rok temu
-
...i po seminarium we wrocławiu
- Ponad rok temu
-
Kyokushin a Shotokan
- Ponad rok temu
-
Perfekcyjne techniki
- Ponad rok temu