vale tudo mam juz 22lata i wiadomo ze juz raczej nic nie osiagne w tych sportach (za
pozno zaczalem)dlatego trenuje glownie pod ulice(chociaz zdaje sobie sprawe ze
przy wzroscie 174cm i wadze 70kg nie mam duzych szans,ale bede walczyl do konca

.Sekcje sa fajne,trenerzy tez ale z czasem rozgladam sie po sali na treningu i musze sparowac
z coraz mlodszymi(starsi sie wykruszaja,bo wiadomo tego sport sie kiedys konczy)
a to troche glupia sprawa.Dlatego planuje zmienic sekcje na cos innego,cos co mozna
trenowac przez cale zycie,sekcje gdzie nie bede najstarszy-jakies karate czy krav mage.
Nie chce jednoczesnie opuscic sie bardzo w tym co umiem tzn.chcialbym to polaczyc z tym co bede trenowal
teraz.Co polecacie

