80 odpowiedzi w tym temacie

[budo_benkei]

Zapraszam na trening Katori Shinto Ryu :-)

[budo_martius]

Zapraszam na trening Katori Shinto Ryu :-)

No i widzisz Raphael - zawsze sie znajdzie alternatywa 8)
A i nauczanie moze byc bardziej japonskie niz u Japonczyka

[budo_tenrai]

Wiec jak znalezc nauczyciela, ktory naprawde potrafi uczyc i sie zna na tym co robi?

Na podstawie roznych opinii roznych ludzi wyrabiamy wlasna, a czy nasza wlasna opinia tak naprawde bedzie "nasza" ?

Katori Shinto Ryu, Kashima Shin Ryu...itd. jest wiele szkol, zapewne wiele nauczycieli z tych szkol tez ma swoje marzenia, ktore sie spelnily dzieki kenjitsu.

Nie trzeba oceniac pochopnie ludzi ktorych sie widzialo raz czy dwa, bo tak naprawde nie wiemy kim oni sa.

Kazdy ma zle dni, lecz nie kazdy musi byc zly.
Kazdy ma marzenia, nikt nie chcial by je stracic...

[budo_martius]

Wiec jak znalezc nauczyciela, ktory naprawde potrafi uczyc i sie zna na tym co robi?

Pocwiczyc z roznymi i wybrac wlasciwa osobe - opinia innych ludzi nie musi byc Twoja.
A nawet wlasna opinia nigdy nie jest wlasna

[budo_martius]

A czlowiek i tak uczy sie na wlasnych bledach a nie na bledach innyc

[budo_tenrai]

:-)
Sore wa shinjitsu

[budo_raphael]

Zapraszam na trening Katori Shinto Ryu :-)

Dzięki. Daj jeszcze namiary gdzie to jest.
Pozdrowionka

[budo_aniol]

Marcin,
Jesli nie wiesz o kim naprawde mowisz, to lepiej nie mow.

Aha, Shihan Mariusz Blaszkiewicz ma 1 dan kenjutsu, 6 dan jujitsu.
Jesli watpisz w to co potrafi z kenjutsu, poczytaj :

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hmm... zauważ że o tych "mistrzostwach świata" wspomina tylko gazeta regionalna, czyżby mistrzostwa też były regionalne?
co do stopni to Mariusz w różnych okresach czasu do róznych stopni się przyznawał ( nawet do stopni mistrzowskich w hakkoryu, kyokushinkai i judo), tempo zdobywania przez niego kolejnych danów było szeroko komentowane na forum ( np 6 dan w jj? ciekawe bo jakiś rok temu podobno zdał na 5)
umiejętności też już były omawiane, dla mnie wyznacznikiem jego wybitnej wiedzy jest fakt iż na seminarium ze Staszkiem Makuchem podczas demonstracji technik miecza udało się Mariuszowi przypadkowo uderzyć 3 kolejnych uke (jednego dosyć mocno po twarzy, co nawet w przypadku tępego miecza jest mało fajne) za każdym razem miszcz stwierdzał "no bo z nim się nie da ćwiczyć" albo coś w tym stylu
ten sam tekst zresztą pada z ust miszcza na innych seminariach czy nawet treningach kiedy "straszliwa, śmiercionośna i super skuteczna technika" nie bardzo mu wychodzi...

[budo_benkei]

Zajecia odbywaja sie na ul.Kosciuszki 54 w dniach:poniedzialki,wtorki i czwartki od 19.00 do 21.00.Tam jest caly osrodek Sztuk Walk "Promien".
I nie wpuszczamy na takiej zasadzie ze ktos chce popatrzec bo to nic nikomu nie da.Zeby wyrobic sobie jakas opinie trzeba przynajmniej miesiac pocwiczyc. :-)

[budo_marcin954]

hmm... zauważ że o tych "mistrzostwach świata" wspomina tylko gazeta regionalna, czyżby mistrzostwa też były regionalne?
co do stopni to Mariusz w różnych okresach czasu do róznych stopni się przyznawał ( nawet do stopni mistrzowskich w hakkoryu, kyokushinkai i judo), tempo zdobywania przez niego kolejnych danów było szeroko komentowane na forum ( np 6 dan w jj? ciekawe bo jakiś rok temu podobno zdał na 5)
umiejętności też już były omawiane, dla mnie wyznacznikiem jego wybitnej wiedzy jest fakt iż na seminarium ze Staszkiem Makuchem podczas demonstracji technik miecza udało się Mariuszowi przypadkowo uderzyć 3 kolejnych uke (jednego dosyć mocno po twarzy, co nawet w przypadku tępego miecza jest mało fajne) za każdym razem miszcz stwierdzał "no bo z nim się nie da ćwiczyć" albo coś w tym stylu
ten sam tekst zresztą pada z ust miszcza na innych seminariach czy nawet treningach kiedy "straszliwa, śmiercionośna i super skuteczna technika" nie bardzo mu wychodzi...

z tego co ja wiem to Mariusz miał chyba 3 dana w Hakko Ryu co dla samo w sobie jest bardzo ciekawe, a mam jego starą wizytówke z 2001 roku, gdzie pisze 3 dan jiu-jitsu nie pisze tylko jakiego, dobra nieważne nie ch sobie robi co chce, widziałem jego technike i mam dość patrzenia no to co wyprawia, wnerwia mnie tylko to że robi kaszanę, wmawia ludziom głupote, tkórzy sie na rzeczy nei znają, mają potem fałszywy pogląd na sprawę.


Aha, swego czasu ktoś mi wmawial, że oni z Takeuchim robili pokazy ostrymi mieczami, cieli, blokowali itp. - ciekawe bo to powiedział to wygląda że to było bardzo tepę kazarito.

[budo_marcin954]

Acha, tak tez cwicza

Szczepan, te zdjęcia co wkleiłes to na pierwszy rzut oka widać, że się towarzycho mangi naczytało, filmów animowanych naogladało .... szczególnie ta jedna paniena co miecz tak dziwnie trzyma albo ten mulat, co jak by miecz miał to by sobie nim gardło poderżnął, cóż głupki były zawsze ibeda nadal, tylko dlaczego inni mają na tym cierpieć.

Warto iść na trening miecza do Takeuchiego czy nie?

warto, żebyś wiedział czego masz nie robić

[budo_aniol]

wiem że nie powinienem toczyć prywatnych wojenek na forum ale dorzucę jeszcze dwa "kwiatki":
jakieś 4 lata temu przyszedł sobie miszcz Mariusz do jednego z nowohuckich dojo ze sztychówką i stwierdził że opracował na bazie tonfy styl walki łopatą ( żeby nie było: powiedział to całkiem na serio) i od dziś to będzie ćwiczył, po czym wykonał kilka dziwnych niekontrolowanych wymachów tymże sprzętem, nie speszył go nawet chóralny wybuch śmiechu na sali
skwitował to krótkim "wy się nie znacie"
czy to nie w dziale karate była gorąca dyskusja na temat rodzimego stylu walki sierpami, łopatą czy cegłą???
i drugi kwiatek, dobitnie świadczący o wielkim mistrzostwie pana B.
mniej wiecej w tym samym okresie, do prowadzącego w/w dojo zawitał miszcz Mariusz z prośbą: " pokaż mi coś z tonfy, bo jutro bede szkolił policjantów w Nowym Brzesku"
i w zasadzie to tyle o tym człowieku: ja go wrzucam do tego samego worka co Murata i Drogosza
acha żeby nie było że nie znam Mariusza, to ostatnio dowiedziałem się że wymienia mnie jako jednego ze swych uczniów...

[budo_kooniu]

sztychówka rulez!!!!!!! :balisong: :balisong:



a tak przy okazji to całkiem niezły sprzęcik legalny, grozny idealny do dekapitacji ma tylko jedna wadę trudno go nosić :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_marcin954]

czyli miałem rację jak zobaczyłem Mariusza na treningu, wyglądał jak aktor kabuki, zresztą powiedziałem tak, bo mnie autentycznie zatkało, "Co to do cholery ma być, kabuki jakies" - jakis gosciu co stał obok śmiertelnie powaznym głosem powiedział, nie to nie będzie kabuki, tylko kenjutsu. Ja wygrałem, kabuki bylo :-)

[budo_marcin954]

Marcin,
skoro juz tak wiele potrafisz z kenjitsu, wiec dlaczego pojechales na to seminarium, powinienies sam poprowadzic swoje seminarium.

Wiec jak myslisz, potrafilby ktos kto nie potrafi "trzymac miecz" i "cwiczy kilka lat kenjutsu" przygotowac tak osobe, zeby ona wygrala MISTRZOSTWA SWIATA?
Soke Toshimichi Takeuchi ma 8 dan nie tak sobie, on naprawde jest Mistrzem, he is the SAMURAI!

gdzie ja napisałem ,że umiem wiele z kenjutsu, albo że umiem cokolwiek, przetrzyj oczka, koleś Problem w tym, że wiem co nieco oszermierce i nie tak łatwo zrobić mnie w konia, jak co niektórych.

Co do mistrzostw świata, to znałem mistrza swiata w karate, przyszedł do nas na trening iaido, ani cześc ani dzień dobry, ani spier......aj ani poklon - zwróciłem mu uwagę na ten drobny fakt, który w swojej wielkości przeoczył. Opowiadał potem barwnie o swoich danach (aż 5) i o tym, że 18-krotnie był mistrzem świata, ostatni raz w jakiejś Jordanii. Poszedłem na trening, było kumite, jakoś mi nie mógł włomotac, a jaj cienki jestem, w mojej sekcji mnie leją, u mistrz nie dał se rady. Wiesz dla mnie to może miec 17 dan a będzie mnie tyle obchodziło, co roztopiny śnieg, już troche za dużo wiem o sztukach walki buy się sugerować danami. Po za tym soke Murat ma 10 dan także jest lepszy.

Taaak, masz rację, Takeuchi jest samurajem, w koncu musi zostac ktoś kto bedzie pełnił role żywego skansenu.

Taka mała uwaga, zastanów co piszesz, Ok ?

[budo_marcin954]

technika Takeuchiego
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


to by najbardziej przypominało jak tam trzymali miecz, troche dziwnie, jak łopatę albo kosę

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a takim czymś tam maczano, to nie jest iaito ani katana, saya też pani nie ma, co wskazuje ze zdjęcie jakieś takie reklamowe, albo dla jaj,tyle czemu taka smutna ?

[budo_marcin954]

Wiec jak znalezc nauczyciela, ktory naprawde potrafi uczyc i sie zna na tym co robi? Na podstawie roznych opinii roznych ludzi wyrabiamy wlasna, a czy nasza wlasna opinia tak naprawde bedzie "nasza" ?

Kazdy ma zle dni, lecz nie kazdy musi byc zly.
Kazdy ma marzenia, nikt nie chcial by je stracic...

Trzeba się przejśc do kilu nauczycieli, jak nie wiesz czego chcesz albo się na tym nie znasz. A jak mam wyrabiac sobie opinie o kimś, kogo nie widziałem, musze zaufać innym, widzisz mój błąd polegał na tym, że koledzy mówili, zeby nie jechac na ten staż, ale byłem chytry i mądrzejszy od nich, musiałem dwie nocy kimac w pociągu, dobrze mi tak.

Te dwa ostatnie zdania to co jest, jakaś poezją czy cóś ? Bo ja tego nie kapuję .

[budo_mateusz wilk]

Ze zdjec to najlepszy jest moim zdaniem ten gruby co to nie ma gory od gi i mrocznie wylania sie z klepbow dymu... Naprawde moze sie w nocy przysnic. przestraszony

[budo_o-s-c-a-r]

Tak czytam wasze wypowiedzi i dochodze do wniosku że kilka osób na tym forum jest prawdziwymi mistrzami miecza. Krytykują wszystkich i wszystko na podstwie np. jednego zdjęcia. Nie bronie tu żadnego Takeuchiego bo kolesia na oczy niewidziałem ale może jeżeli mamy tu tyle mistrzów miecza to może któryś znich zamieści swoje fotki i pokaże wszystkim jak sie powinno machać mieczem.

[budo_marcin954]

Tak czytam wasze wypowiedzi i dochodze do wniosku że kilka osób na tym forum jest prawdziwymi mistrzami miecza. Krytykują wszystkich i wszystko na podstwie np. jednego zdjęcia. Nie bronie tu żadnego Takeuchiego bo kolesia na oczy niewidziałem ale może jeżeli mamy tu tyle mistrzów miecza to może któryś znich zamieści swoje fotki i pokaże wszystkim jak sie powinno machać mieczem.

słuszna uwaga, mistrzem miecz nie jestem ale coś tam wiem, wystarczająco dużo by nie dać się oszukiwać. Pojedź do niego na zajęcia, może też go zaczniesz krytykować jak zobaczysz co wyprawia. Moich fotów nie będzie, bo ich nie ma w interku, bynajmniej nie takich ,gdzie macham mieczem, ale są foty tych co mnie uczyli...