121 odpowiedzi w tym temacie

[budo_yak]

subkultury sa bez sensu. subkultury zbieraja tych co sie nie zalapali do spolecznego mainstreamu.

[budo_gab3d]

spoleczny mainstream to w tej chwili ludzie ze spuszczonymi spodniami
najwazniejsze jest zeby byc soba [kurna jakbym pamietniki bravo czytal ]
To ze lubie nosic ciezkie buty, pic piwo i dobrze sie bawic sprawia ze ludzie nazywaja mnie w pewien sposob. Nie robie tego poto zeby tak o mnie mysleli. Tylko dlatego ze to lubie

[budo_gdc]

Moim skromnym zdaniem, dzięki HH i dresikom skinhead`owie się się oczyszcili z niepotrzebnych rozrabiaków.
Całe menelstwo przeszło na dresiki i skonczyło się przypisywanie skonom tego co robili goscie nazywający się skinami bo... bo własciwie nie wiadomo dlaczego...
Nie popieram skinów w tym co robią i myślą. Sam naleze do mniejszosci jakiejs tam, ale znam wielu z nich i jakos nie napadają na ludzi i nie biją ich. Moze jakby tło historyczne było inne, gdyby było większe przywolenie społeczne na tępienie muzynów, cyganów itd byłoby inaczej. Na razie ja sie skinów prawdziwych nie obawiam.
A niestety przynajcie... jak babcinka 80 letnia odrozni skina od łysego placka kseroboja... przecie ona sie zatrzymała na piesniach ludowych i zbieraniu pomidorków z działeczki...
To samo z HH..
Ludzi się nie powinno oceniać po wygladzie, ale jednak takie szufladkowanie wielu uratowało komórkę, paszczę lub nawet zycie..
bo po porstu omineli "innego z wyglądu"

[budo_wos]

Moim skromnym zdaniem, dzięki HH i dresikom skinhead`owie się się oczyszcili z niepotrzebnych rozrabiaków.
Całe menelstwo przeszło na dresiki i skonczyło się przypisywanie skonom tego co robili goscie nazywający się skinami bo... bo własciwie nie wiadomo dlaczego...
Nie popieram skinów w tym co robią i myślą. Sam naleze do mniejszosci jakiejs tam, ale znam wielu z nich i jakos nie napadają na ludzi i nie biją ich. Moze jakby tło historyczne było inne, gdyby było większe przywolenie społeczne na tępienie muzynów, cyganów itd byłoby inaczej. Na razie ja sie skinów prawdziwych nie obawiam.
A niestety przynajcie... jak babcinka 80 letnia odrozni skina od łysego placka kseroboja... przecie ona sie zatrzymała na piesniach ludowych i zbieraniu pomidorków z działeczki...
To samo z HH..
Ludzi się nie powinno oceniać po wygladzie, ale jednak takie szufladkowanie wielu uratowało komórkę, paszczę lub nawet zycie..
bo po porstu omineli "innego z wyglądu"

Czy mi się cos pomyliło czy murzynów nie lubisz?

[budo_gdc]

Pomyliło ci się
Nie jestem antysemita, rasista, nawet microsoftu nie lubie
Po prostu uwazam ze jakby i tak nietolerancyjne społeczenstwo polskie -
posuneło się trochę dalej... nie byłoby tak miło i przyjemnie z moimi kontaktami ze skinami..

[budo_gab3d]

Oczywiscie nie popieram latania i bicia murzynow, ale traktujac jako caloksztalt : potrzebuje mojej glowy do zycia, a nie przyzwolenia spolecznego. Pozatym tutaj jest rprzyzwolenie spoleczne na wszytsko... niestety.

[budo_scorpio]

To ze lubie nosic ciezkie buty, pic piwo i dobrze sie bawic sprawia ze ludzie nazywaja mnie w pewien sposob. Nie robie tego poto zeby tak o mnie mysleli. Tylko dlatego ze to lubie

pić piwo i dobrze się bawić to jedyne zajęcie skinów apolitycznych?
to lubi robic każdy więc dlaczego nazywają się skinami jeśli robią to co wszyscy chyba mają jakąś ideologie ich wyróżniającą ?

[budo_gab3d]

scorpio.... czy ty w kazdym zdaniu piszesz encyklopedyczne definicje ???? Tamto zdanie to byl przyklad... prosty i krotki. Pozatym ja nie jestem apolityczny wiec nie wiem :P

[budo_yak]

ale scorpio ma racje. skoro jestes normalny to nie jestes w subkulturze. skoro jestes w subkulturze to nie jestes "normalny" cos cie kwalifikuje do subkultury. co? ja nie wiem, powiem ze swojego doswiadczenia. w wieku od 16 do jakichs 20 lat bylem pankowcem. na tyle na ile pozwala szkola i starzy oczywiscie. irokez na wakacjach, papa jakies anarchistyczne hasla itp. do dzisiaj mi zostal sentyment do paru zespolow i paru fajnych kumpli z tamtych lat. potem zaczalem sluchac rapu. to bylo jeszcze dlugo przed tym zanim sie pojawilo pojecie hiphopowiec. no ale jak sie juz pojawilo to pomyslalem sobie ze tez taki jestem. i co? jak poznalem to ze tak powiem od srodka to doszedlem do wniosku ze jednak nie. jestem normalnym typem. a to ze slucham rapu i lubie szerokie ciuchy nic nie ma do rzeczy. nie jestem hiphopowcem bo nie popieram wielu hiphopowych zachowan. zlego traktowania dziewczyn, codziennego jarania batow, luzu na sile, przeklniania i wielu wielu innych. mysle ze ludzie lgna do subkultur bo chca nalezec do grupy. nie cha byc samotni, chca byc lubiani i miec swoje towarzycho. to oczywiscie mozna miec bez subkultur, wiecej powiem, subkultury czesto tworza zludzenie tych wartosci nie dajac ich tak na prawde. takze mysle tak jak gab3d i brawo najwazniejsze to pozostawac w zgodzie z soba. gdzie cie ktos wsadzi? jego problem. po co sie samemu wsadzac do szufladki? zostawmy to oceniaczom.

[budo_agrawa]

mogę tak OT?
yak:jakich kapel słuchałeś???
jeżdziłes na jarocki?jaka brygada...jeśli można,imć waćpanie 8)

[budo_yak]

hm...ze stanow to dead kennedys, pozniej no means (oba lubie do dzis) rowniez crass i ramones (tych juz nie lubie ). z polski to armia (zanim budzynskiemu nie odbilo), apatia, bardzo lubiany do dzis post regiment...
w jarocinie nie bylem za to spiewalem w 3 zespolach. najslynniejszy z nich to gerhard hoss. nie slyszales? tak myslalem

[budo_gdc]

SUbkultury to typowe dla młodych ludzi zachowanie stadne. Szukamy swojej grupy. Skini mają skinów, punkowie punków..itd.
Wy macie swoje siłownie i kluby sparingowe.
Kazdy młody człowek w jakims stopniu boi się bycia innym.
Są tez tacy na siłę wymykający się wszystkim formom. Najczęsciej
jest to krzyk odrzuconego dziecka, które chce na siebie uwagę zwrócic.
Zachowanie agresywne do innych grup tez jest typowe. Młodzi szukają wspólnych wrogów - bo to daje najlepsze poczucie spójności grupy i solidarności, oraz wyzwala zadowolenie ze do czegos jestesmy potrzebni.. jak np. się strzałkę zaliczy na murzynie... :roll:
Zauwazcie zeo to ma sens... Punkowie byli zaprzeczeniem zimnej wojny, skini zaprzeczeniem lat 80... rap zaprzeczeniem materializmu (teoretycznie )
a HH jest hybrydą, w której tak naprawdę krzyczy się. "Mam dosyc obowiązków, dosyc szkoły i wiecznych zakazów, rodziców którzy ciągle są w pracy.. ja nie chcę tak zyc jak oni" - cywilizacja sama na sobie wymusza istnienie subkultur. Im bardziej są one widoczne tym bardziej realia mamy zasrane,,
wyczytalem to w jakiejs ksiazce, :psychologia subkultur czy cóś

[budo_agrawa]

yak:fajnych kapelek słuchałeś,ja bym dorzucił jeszcze kilka,ale tak głównie to Cock sparrera,the clash(ukochana moja),uk subs,a z polskich Brygadę Kryzys(też ulubiona) i Moskwę....
GDC:tu się z tobą zgodzę :wink: mądrze prawi ,chociaż nie do końca 8) ....misiu:punki ci się z hip[isami pmyliły chyba....a,że skini lata80????pierwsze słyszę.....natomiast faktyczbnie do subkultur "przyłączają"sie osoby wyalienowane....potrzebuące zrozumienia itak dalej...
trochę się OT zrobił...moze nowy pościk?tak jeszcze OT to wróciłem właśnie i mam zjebitego kaca...

[budo_dr prozac]

ale scorpio ma racje. skoro jestes normalny to nie jestes w subkulturze. skoro jestes w subkulturze to nie jestes "normalny" cos cie kwalifikuje do subkultury. co? ja nie wiem, powiem ze swojego doswiadczenia. w wieku od 16 do jakichs 20 lat bylem pankowcem. na tyle na ile pozwala szkola i starzy oczywiscie. irokez na wakacjach, papa jakies anarchistyczne hasla itp. do dzisiaj mi zostal sentyment do paru zespolow i paru fajnych kumpli z tamtych lat. potem zaczalem sluchac rapu. to bylo jeszcze dlugo przed tym zanim sie pojawilo pojecie hiphopowiec. no ale jak sie juz pojawilo to pomyslalem sobie ze tez taki jestem. i co? jak poznalem to ze tak powiem od srodka to doszedlem do wniosku ze jednak nie. jestem normalnym typem. a to ze slucham rapu i lubie szerokie ciuchy nic nie ma do rzeczy. nie jestem hiphopowcem bo nie popieram wielu hiphopowych zachowan. zlego traktowania dziewczyn, codziennego jarania batow, luzu na sile, przeklniania i wielu wielu innych. mysle ze ludzie lgna do subkultur bo chca nalezec do grupy. nie cha byc samotni, chca byc lubiani i miec swoje towarzycho. to oczywiscie mozna miec bez subkultur, wiecej powiem, subkultury czesto tworza zludzenie tych wartosci nie dajac ich tak na prawde. takze mysle tak jak gab3d i brawo najwazniejsze to pozostawac w zgodzie z soba. gdzie cie ktos wsadzi? jego problem. po co sie samemu wsadzac do szufladki? zostawmy to oceniaczom.

Swieta prawda!

[budo_dr prozac]

Zauwazcie zeo to ma sens... Punkowie byli zaprzeczeniem zimnej wojny, skini zaprzeczeniem lat 80... rap zaprzeczeniem materializmu (teoretycznie )
a HH jest hybrydą, w której tak naprawdę krzyczy się. "Mam dosyc obowiązków, dosyc szkoły i wiecznych zakazów, rodziców którzy ciągle są w pracy.. ja nie chcę tak zyc jak oni" - cywilizacja sama na sobie wymusza istnienie subkultur.

Duzo sluchales hh? nie generalizujmy za bardzo.

[budo_gab3d]

EE za poczatki skinheads uwaza sie lata w okolicach 69 wic raczej nie sa zaprzeczeniem lat 80
Pradwe mowiac ja nigdy nie czulem sie wyalienowany. Zawsze latwo Zawieralem znajomosci i nie chodzilem zestrachany po ulicy szukajac koelgow ktorzy mnie obronia Zapewniam was, ze ci co szukaja wsparcia [bla bla i takie tam] to bardzo czesto masa dzieciakow. Zanam krocie osob, ktore maja po dwadziescia-pare i wiecej lat, udzielaja sie na scenie, kochaja to i poprostu tak zyja. Przynaleznosc do narodu tez mozna wytlumaczyc alienacja [tylko ze narodu sie nie wybiera]
Trzeba jeszcze pomyslec co to jest subkultura?
To jest jak kolko zainteresowan :D

[budo_gdc]

Moim zdaniem jakakolwiek subkultura czy ideologia polegająca na nienawiści do kogoś tylko dlatego ze się urodził w danym punkcie na sztucznej mapie politycznej, czy w danym kolorze skóry - jest głupia.
Za nic mi nie pasuje do sztuk walki, gdzie honor i charmonia w naturą sa podstawą. NIe wiem jak mozna np. swiczyc KF i byc skinem.. tutaj mówią o uzywaniu w samoobronie i o agresji tylko w ostateczności.. a tutaj chodzi się zbierać strzałki na zydach i innych.. :?

Co do hh, nie bedę chyba generalizował jak powiem ze lubie ta muzykę, ale totalnie nie wiem co ci ludzie mają do przekazania - poza uwielbieniem zielonego koloru (i nie chodzi tylko o dolary) :-)

[budo_gab3d]

ehheeh kultura skinheads nie polega na nienawisci.... chyba sie naczytales opracowan pewnego ksiedza...
np. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ja staram sie nie wypowiadac o tym czego nie znam... ale w necie masa osob tak robi [patrz art. wyzej]

[budo_gdc]

No bez jaj. To o czym jest gazetka Peron?
Ciągle szukanie żydów, sekciazy i murzynów.
O czym spiewają w Celtic Warior,
W innych muzyczkach typu White Power...
Nie roumiem cię.
Rydzyk czy inny tam , przesadził trochę. Bo raczej skini tak zaraz do bicia sie nie biorą... ale to nie oznacza ze ideologia ta polega na miłowaniu blizniego.

[budo_gab3d]

- hiphopy i rasta non stop jaraja
- dresy bija
- metale jedza koty
- dotego zaden z nich nie opiera swojego zycia na milowaniu blizniego

Ilu znasz skinow ?
"ale to nie oznacza ze ideologia ta polega na miłowaniu blizniego" - a znasz jakakolwiek [oprocz katolickiej] ktora sie na tym opiera ?