916 odpowiedzi w tym temacie

[budo_master of death]

no z lenistwa nie napisałem, że jeden z nich odszedł lekko na bok i wyglądało to zdecydowanie tak jakby chciał mi 'odciąć drogę ucieczki' w razie czego.

No więc nic się nikomu nie stało, a i problemów żadnych i tak nie było no bo i tak nic im nie zrobiłem (ani oni mi) a jeszcze koleś myśli że znam jego starego także już nawet raczej nie pomyśli o tym żeby mnie w przyszłości zaczepiać :-)

pozdrawiam

[budo_master of death]

[quote name="budo_Tsuki"]
Pozdrawiam[/quote]Chyba to działa tylko w miejscowościach wielkości Lemborka[/quote]


ale zadziałało

[budo_crazymiro]

Ja uważam, że w większości wypadków najlepszym tekstem na ulicy, w przypadku zaczepki ze strony kolesi jest tekst: "Narazie" i zastosowanie najstarsej metody judo : "Nogizapasiwlas" oraz krótka modlitwa : "Boże spraw abym był szybszy "

[budo_kapral]

uhhhh, mnie sie to zdaża bardzo żadko. Raz na ruski rok.
Bo na teksty i zaczepki w ogóle nie odpowiadam, ignorowac i dalej isc. Najskuteczniejsze.
A jak już, o leci znany chyba wszystkim tekst "już daje komórke" powiedział kapral wyciągając pałke teleskopową :-)
Bo ja to sie bić nie lubie, fuj fuj, brzydze sie przemocą trenuje czysto rekreacyjnie

[budo_crazymiro]

Bo na teksty i zaczepki w ogóle nie odpowiadam, ignorowac i dalej isc. Najskuteczniejsze.

Mimo tych wszystkich naszych tekstów, to właśnie ignorowanie takich tekstów jest najlepsze. Często pogadają, pogadają i po wszystkim. 8)

[budo_canchel]

dokladnie, tez sie zagdzam... nalezy ich ignorowac... zdarza mi sie rzadko, by ktos mnie zaczepil i zdziwilem sie jak podeszlo do mnie i kumpla 3 dresow w autobusie... w pewnym momencie nie mialem juz dluzej ochoty rozmawiac i odczepilem sie od nich, a oni stali jak wryci w ziemie... zaczeli cos drzec sie, ze zaraz mi wjebia i ogolnie, to sie odwrocilem do nich usmiechnalem i poszedlem dalej z kumplem... no wiec chyba no ignorowanie jest najlepsze, ale chyba nie sprawdza sie jak sie jest samemu, a kolesi 6-7

[budo_kapral]

eee, czemu. mi sie raz zdazylo ze olałem 4 kolesi.
po prostu olałem :-)
Ofkoz to nie jest proste. Człowieka chuj strzela jak słyszy za sobą jakieś głupie teksty w stylu "ej rambo", "z iraku wróciłeś??". Aż chcesz ie odwrócić i połamać tajkiemu gałązki czy ożenić z teleskopem. A im dalej sie oddalasz tym głosniej krzycza :-)
czasami nie wychodzi mi ignorowanie, podchodze do kolesia/kolesi i pytam "wołałeś mnie?".
ale ignorowanie bezpieczny sposób, nie warto sie wdwać w cokolwiek

[budo_t-girl]

ok zawsze się zgadzałam, że najlepiej zaczepki ignorować, udać że się nie słyszało i iść dalej. Ale do czasu. Rok temu w Krakowie na przystanku w biały dzień podchodzi do mnie jakiś zawiany koleś i pyta standardowo czy nie mam pozyczyć trochę kasy. Odpowiedż moja tez była standardowa że nie i się odwróciłam. Przeważnie w takich sytuacjach sprawa była jasna, gośc sobie coś pomruczał i poszedł a nawet czasem nie mruczał i odchodził nie tym razem. Gość stoi i patrzy podchadzi znów do mnie i coś zaczyna nawijać, no to ja znowu pełna ignorancja. A on nic dalej niezmordowanie się zaczyna do mnie przysuwać i dalej cos chrzani. Wtedy poczułam sie zbita z tropu i trochę niepewnie, ale myśle sobie "środek dnia, pełno ludzi na przystanku, głównie studenci, ba nawet policja stała 20 metrów ode mnie, nic mi nie zrobi i zaraz sobie pójdzie" (przyznaję, że byłam strasznie naiwna) A gośc tymczasem robi się coraz bardziej nachalny i nawet chamski. Zamurowało mnie i ocknęłam się dopiero gdy jago ręka zbliżyła sie do mojej twarzy, w tym momencie zrobiło mi się niedobrze i miałam normalny odruch odepchnięcia faceta. w tym momencie sobie poszedł. Do tej pory jestem na siebie wściekła że nie zareagowałam wczesniej. Trenuje od 4 miesiecy ale boje się ze gdy jakas nieciekawa sytuacja siię powtórzy to znów mnie zamuruje albo znów zareaguje zbyt pózno

[budo_agrawa]

to normalne,ze cie zamurowało się się nie "otrzaskałaś",kiedys powinno przejsc :wink: 4miesiące to nawet nie początkujący :wink: ,acha nigdynie odwracaj się w takich sytuacjach do przeciwniika.....musisz o widziec i kontrolowac wzrokiem...dla twojego dobra...
pozdrawiam 8)

[budo_kapral]

i tzrymaj dystans.
Na ulicy nigdy nie daj przekroczyc granicy jakiegoś 1,5-1m

[budo_singlaub]

eee, czemu. mi sie raz zdazylo ze olałem 4 kolesi.
po prostu olałem :-)
Ofkoz to nie jest proste. Człowieka chuj strzela jak słyszy za sobą jakieś głupie teksty w stylu "ej rambo", "z iraku wróciłeś??". Aż chcesz ie odwrócić i połamać tajkiemu gałązki czy ożenić z teleskopem. A im dalej sie oddalasz tym głosniej krzycza :-)

W czym chodzisz po ulicy?

[budo_kapral]

mundur

[budo_t-girl]

Hej. Wiem ze 4 miesiace to nic. tak tylko nadmieniłam W sumie potem bylam do goscia odwrocona przodem ale to i tak nic nie dalo. Dzieki za rady ale mam nadzieje ze nie bede juz mieć potrzeby z nich skorzystac

[budo_jurek]

Dobrze wiedziec, ze sa jeszcze miejsca swiecie, gdzie kolesie cie zaczepiaja, zanim zaczna lac. ;-)
Moj kolega nie mial takiego szczescia. Od razu go zbutowali, potem okradli i za wiele nie gadali w miedzyczasie.

Pozdro
J.

[budo_kapral]

profesjonaliści 8)

[budo_mradu]

profesjonaliści 8)

[budo_kapral]

a powiedz że nie?
czysta robota panie dziejku

[budo_mradu]

a prawda prawda ze czysta - i bez rozglosu. Z nienacka.
Tak powinno sie to robic
Pozdrawiam

[budo_blackgirl]

Mradu, prawie jak w Gildii

[budo_noite]

a prawda prawda ze czysta - i bez rozglosu. Z nienacka.
Tak powinno sie to robic
Pozdrawiam

poradnik domoroslego przestepcy? 8O